New England Journal of Medicine rezygnuje z używania terminu “kobieta”, pisząc w swoim obszernym artykule o “osobach w ciąży”.
- New England Journal of Medicine postanowił być bardziej otwarty i tolerancyjny, rezygnując z nazywania kobiet w ciąży kobietami
- W najnowszym artykule przywołano i skomentowano badania dotyczące “osób w ciąży”
- Mimo, iż autorami tekstu są sami lekarze, pojawia się w nim uparcie sformułowanie o ciężarnej “osobie” zamiast “kobiecie”
W artykule „Wstępne ustalenia dotyczące bezpieczeństwa szczepionek mRNA Covid-19 u osób w ciąży” kilkunastu autorów, z których wszyscy są lekarzami, zgodnie odrzuca słowo “kobieta”. Wszyscy twórcy piszą jedynie o “osobach”. Wiadomo, iż wiele kobiet spodziewających się dziecka zostaje zaszczepionych, jednak kwestia bezpieczeństwa w tej sprawie wciąż pozostaje sporna.
„Wiele ciężarnych kobiet w Stanach Zjednoczonych otrzymuje szczepionki RNA (mRNA) przeciwko koronawirusowi 2019 (Covid-19), ale dane na temat ich bezpieczeństwa w ciąży są ograniczone”. Mimo tak oczywistych i fundamentalnych faktów, autorzy artykułu uznali, iż nazywanie kobiet w ciąży kobietami jest… nieistotne. Jak zauważa PM, jest to powszechny trend w medycynie. Coraz częściej słowo “kobieta” zastępowane jest mianem “osoba z macicą” lub inną, dehumanizującą formą, “inkluzywną” choćby dla transseksualistów. Stąd zapewne popularność sformułowania użytego w artykule.
“Jednak New England Journal of Medicine angażuje się w tę fantazję. Jeśli mówią „osoba”, obejmują tym określeniem również osoby z żeńskim układem rozrodczym, które zaszły w ciążę, ale “nie są zgodne z płcią” – czytamy. Pod pozorem bycia “inkluzywnym”, medyczne pismo dehumanizuje ciężarne kobiety. “Kobiety w ciąży wiedzą, że są kobietami i wiedzą, że mają żeński układ rozrodczy” – podsumowuje PM.