Debaty na temat upowszechnienia aborcji, przymusowej edukacji seksualnej czy zwalczania ruchów broniących życia – to niektóre z punktów programu najbliższego szczytu ONZ w Nairobi. Harmonogram wydarzenia został opublikowany na jego oficjalnej stronie internetowej. Program dowodzi jednoznacznie, że celem prowadzonych w Kenii obrad będzie wywieranie na uczestników nacisku w celu realizacji ideologicznych postulatów. Wśród współorganizujących sesje organizacji pozarządowych nie ma prawie żadnej broniącej prawa do życia – zdecydowana większość zaproszonych znana jest natomiast z działalności proaborcyjnej.
Spotkanie odbędzie się w dniach 12-14 listopada. Szczególnie istotne będą sesje plenarne organizowane przez kierownictwo szczytu. Do głównych wydarzeń z tej kategorii należeć będą obrady dotyczące upowszechniania edukacji seksualnej w kształcie proponowanym przez WHO oraz włączenia kontrowersyjnego pojęcia „zdrowia i praw reprodukcyjnych i seksualnych” (ang. sexual and reproductive health and rights – SRHR)do Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego. W rezultacie, aborcja, w tym farmakologiczna, może zostać uznana za jedną z podstawowych usług medycznych, które muszą być finansowane z budżetu państwa. Co więcej, z opisu wydarzenia wynika, iż będą poruszone na nim problemy „grup marginalizowanych”, m.in. osób prowadzących homoseksualny styl życia, które, rzekomo, miałyby mieć ograniczony dostęp do „wysokiej jakości opieki”.
Szczególnie istotne znaczenie dla kształtu prawa międzynarodowego i języka, którym posługuje się ONZ, będzie miała sesja dotycząca zapobiegania „niebezpiecznej aborcji”. Jak wynika z dokumentów wydawanych przez WHO i inne Agendy ONZ, „bezpieczna aborcja” utożsamiana jest przez te środowiska z legalną aborcją. Organizatorzy jako „dobrą praktykę” przedstawią również zjawisko „rewolucji medycznej aborcji” wykonywanej samodzielnie w domu poprzez zażycie określonych środków chemicznych. Propagowanie aborcji farmakologicznej na wczesnym etapie bez jakiejkolwiek kontroli ma mieć prawdopodobnie na celu obejście zakazów zabójstwa prenatalnego obowiązujących w różnym stopniu w większości państw na świecie. Ponadto, w opisie sesji wprost wskazany został wątek zwalczania ruchów broniących prawa do życia (nazywanych przez organizatorów ruchami „anti-choice”).
Ważną dla całego szczytu będzie sesja poświęcona „zdrowiu i prawom reprodukcyjnym” w odniesieniu do młodych ludzi między 10 a 24 rokiem życia. Podczas sesji, omawiane będą m. in. kwestie dotyczące ograniczenia praw rodziców w zakresie wyrażania zgody na świadczenia zdrowotne ich dzieci odnoszące się do seksualności. W praktyce, celem tego jest dostęp dzieci do antykoncepcji czy nawet aborcji bez wiedzy i zgody rodziców. W trakcie obrad nie zabraknie paneli poświęconych takim zagadnieniom jak związki zmian klimatycznych z reprodukcją (podczas których prawdopodobnie będą wysuwane tezy, że posiadanie dzieci miałoby być niekorzystne dla klimatu) czy zwalczania ruchów „anti-choice” i „anti-gender” działających w Afryce, które sprzeciwiają się koncepcji SRHR.
„Ostatnim ważnym punktem programu będzie sesja na temat finasowania SRHR. W jej trakcie przedstawione zostaną modele finansowania «zdrowia i praw reprodukcyjnych i seksualnych» oraz podkreślone będzie znaczenie polityki, prawodawstwa i nadzoru w utrzymywaniu przepływów finansowych dla SRHR. Sesja ma się zakończyć podjęciem zobowiązań, ze strony osób mających wpływ na ustawodawstwo, do pozyskania nowych oraz do relokacji już istniejących zasobów pieniężnych na rzecz SRHR” – zaznacza Karolina Pawłowska ekspert Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Instytut Ordo Iuris przygotował petycję do premiera RP z apelem o sprzeciwienie się postanowieniom szczytu godzącym w prawo polskie i międzynarodowe. Petycję można podpisywać na stronie bronmyprawdzieci.pl.