[OPINIA] Jaskóła: “Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Jaka jest różnica między Kalifornią a Titanikiem? Kiedy Titanic tonął, przynajmniej światła się paliły” – tak żartował jeden z szefów Enronu o fatalnej sytuacji budżetowej stanu na skutek kryzysu energetycznego w latach 2000-2001.

Kryzysu, który dodajmy, wywołał Enron, zarabiając na nim miliardy dolarów. Na szczęście ostatecznie to Enron podzielił los Titanica, jednak pytanie o rolę przedsiębiorstw we współczesnej gospodarce rynkowej pozostaje otwarte.

Czy jedynym sensem ich istnienia jest maksymalizacja zysków, a więc i ciągły pościg za jak najwyższymi wskaźnikami rentowności po to, by móc skutecznie konkurować ze swymi rywalami? Otwarte jest tym samym pytanie, jak powinien zachowywać się każdy człowiek uczestniczący w procesach rynkowych.

Przed twierdzącą odpowiedzią na pierwsze pytanie, powstrzymuje chociażby idea społecznej odpowiedzialności w biznesie.

Na warszawskiej giełdzie w 2009 roku powstał nawet specjalny indeks (RESPECT Index), w skład którego wchodzą spółki uznawane za podmioty prowadzące działalność w sposób odpowiedzialny społecznie. Idea społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw nie pochodzi z naszego kraju.

Zachodnie początki

Na zachodzie znana jest od lat 70. i łączy się z koncepcją odpowiedzialnego inwestowania powstałą w latach 80 (SRI, socially responsible investing), na bazie której powstały liczne fundusze inwestycyjne, chwalące się tym, iż w proces inwestycyjny włączają czynniki społeczne, środowiskowe i związane z nadzorem korporacyjnym.

Powinienem był jednak zacząć od definicji społecznej odpowiedzialności w biznesie (Corporate Social Responsibility, CSR). Otóż koncepcja CSR zakłada, iż przedsiębiorstwa we wszystkich obszarach swojej działalności dobrowolnie uwzględniają interesy szeroko rozumianego otoczenia.

Innymi słowy przedsiębiorstwa w myśl tej koncepcji powinny w swoich strategiach uwzględniać czynniki społeczne i ekologiczne, takie jak dbałość o prawa pracownicze, uczciwość wobec kontrahentów i konsumentów, dbałość o środowisko naturalne itp. Postulaty te brzmią tak naturalnie, są tak zgodne ze zdroworozsądkowymi oczekiwaniami, że ludzie, którzy wpadli na pomysł ich sformalizowania i opatrzenia trzy-wyrazowym sloganem, kryjącym się pod skrótem CSR, przypominają kogoś, kto w obecnych czasach ogłaszałby, iż wynalazł żarówkę, określając “swój” wynalazek inną nazwą.

O co więc chodzi? Czy idea CSR nie jest przypadkiem propagandowym zabiegiem, mającym na celu zamaskowanie ciemnego oblicza kapitalizmu?

Czy to nie aby – parafrazując hasła A. Dubceka – próba budowy kapitalizmu z ludzką twarzą? Oczywiście nie trudno znaleźć przykłady odpowiedzialnych zachowań przedsiębiorstw.

W 1997 roku Daimler wprowadził na rynek Mercedesa klasy A. Niestety okazało się, że przygotowany w pośpiechu nowy model nie spełniał norm bezpieczeństwa, bowiem samochód dachował podczas tzw. testu łosia polegającego na gwałtownym ominięciu przeszkody przy znacznej prędkości. Gdy wyszło to na jaw, koncern zawiesił produkcję, by ulepszyć model, montując m.in. elektroniczny system stabilizujący tor jazdy.

Podobnie postąpił w 2010 roku koncern PSA, gdy testu łosia nie zaliczył Citroen Nemo. Nie ma się, co jednak zachwycać podanymi przykładami, bo gdyby te przedsiębiorstwa postąpiły inaczej, a więc starały się zatuszować sprawę – to z dużym prawdopodobieństwem należy stwierdzić, że takie działanie i tak byłoby nieskuteczne, co nie tylko odebrałoby produkowanym
modelom szanse na sukces rynkowy, ale i odcisnęłoby się piętnem na całym wizerunku marki.

CSR a ekonomia

Naprawdę interesujące są przykłady, w których kierowanie się koncepcją CSR, nie jest w zgodzie z rachunkiem ekonomicznym przedsiębiorstwa. Działalność firmy Kredyty-Chwilówki sp. z o.o. polegała – jak sama nazwa wskazuje – na udzielaniu szybkich pożyczek. Oczywiście bardzo wysoko oprocentowanych. Jednocześnie pożyczkodawca chwalił się zaangażowaniem w szereg działań społecznych na rzecz chorych, ubogich oraz dzieci realizowanych przez Fundację “Bliżej Szczęścia”, której fundatorami byli członkowie zarządu spółki Kredyty-Chwilówki.

Nasuwa się wniosek, że gdyby szefowie tej firmy poważnie traktowali ideę odpowiedzialności społecznej w biznesie, to natychmiast musieliby zlikwidować swoją lichwiarską działalność, a wówczas wszyscy jej klienci uczyniliby duży krok, by znaleźć się bliżej szczęścia.

Ostatecznie kłopoty finansowe związane z wpisaniem firmy przez KNF na listę ostrzeżeń publicznych i wiążącym się z tym śledztwem prokuratury dotyczącym działalności spółki oraz kara nałożona przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta za nieuczciwe praktyki sprzedażowe – doprowadziły w 2018 roku do upadłości tę spółkę, która przez lata była symbolem całej branży szybkich pożyczek. Inny przykład hipokryzji z naszego podwórka.

ING Bank Śląski wchodzi w skład wspomnianego już RESPECT Index od 2009 roku, a jednocześnie ten bank był jednym z dystrybutorów tzw. toksycznych opcji walutowych, które za sprawą osłabienia polskiej waluty począwszy od 2008 roku – doprowadziły do bankructwa niejedno polskie przedsiębiorstwo.

Kapitalizm sprzyja etyce?

Warto zastanowić się, czy system kapitalistyczny sprzyja prowadzeniu działalności w sposób etyczny. Załóżmy, iż w hipotetycznym, stosunkowo dobrze rozwiniętym kraju X istnieje branża obuwnicza, w której panuje duża konkurencja przy stosunkowo jednorodnych produktach, a rynkiem rządzi tzw. niewidzialna ręka rynku. Załóżmy również, iż producenci zarabiają umiarkowaną, lecz podobną marżę na sprzedawanych wyrobach.

Jeśli część wytwórców zjednoczy swój potencjał kapitałowy (np. poprzez fuzje czy kartel) i dzięki temu zainwestuje posiadane nadwyżki w przeniesienie swojej działalność do krajów Trzeciego Świata, w rezultacie czego koszty produkcji drastycznie spadną, to w ten sposób znacznie zwiększy się marża przedsiębiorców, co pozwoli im zaoferować konsumentom niższe ceny.

Ze zwiększonych zysków sprytni producenci będą mogli finansować działalność marketingową, zwiększając tym samym jeszcze bardziej sprzedaż oraz zyski. Zadowoleni ze spadku cen będą konsumenci, choć tylko krótkoterminowo, ponieważ w sytuacji zdominowania rynku przez kartel nic nie stoi na przeszkodzie do obniżania jakości produktów i stopniowego podnoszenia ich cen.

Najwięcej korzyści przypadnie zarządzającym oraz akcjonariuszom firm przynoszących coraz większe dochody. Konkurenci, którzy nie dostosują się do nowych reguł gry – po prosu z niej wypadną. Cały „postęp” w główniej mierze odbędzie się kosztem obywateli państw Trzeciego Świata, lecz za zarobione pieniądze będzie można ich uciszać, podżegając do wojny czy też przekupując tamtejszych polityków.

Dochodzimy więc do konkluzji, że mechanizm rynkowy sam w sobie nie hamuje, a nawet sprzyja występowaniu patologicznych zjawisk. System ten jednak nie jest tworem niezależnym, czymś, co wymknęło się spod kontroli, ale istnieje za sprawą i dla dobra konkretnych ludzi, mogących wpływać na obowiązujące normy prawne oraz instytucje stojące na straży ich przestrzegania.

W powyższym scenariuszu konsumenci mogą więc skutecznie wymusić na przedsiębiorcach etyczne postępowanie zarówno na rynku wewnętrznym, jak i poza granicami. Skoro mowa o etyce, to pytanie brzmi, na ile współczesna gospodarka jest oparta na kłamstwie, kradzieży, wyzysku i tym podobnych wynaturzeniach.

W zależności od zajmowanej pozycji w hierarchii społecznej każda osoba będzie miała inny osąd na ten temat. Niezależnie jednak od diagnozy, nietrudno wskazać grupy, które będą zainteresowane utrzymywaniem, a nawet pogłębianiem negatywnych zjawisk.

W pierwszym rzędzie są nimi właściciele korporacji, bo to oni czerpią największe zyski z globalnej gospodarki. Nie bez winny są także ci, którzy powinni stać na straży praw obywatelskich. Mowa oczywiście o politykach. To smutne, zważywszy, iż większość krajów o systemie rynkowych to przecież demokracje.

Jak do tego wszystkiego ma się szlachetna idea CSR?

Cóż, niestety wygląda na to, że jej twórcom przyświecało raczej marketingowe podejście. Skoro ludzie chcą mieć poczucie, że przedsiębiorstwa, z których usług i produktów korzystają, postępują zgodnie z normami powszechnie uznanymi za dobre – to warto im takie poczucie zapewnić nawet jeśli miałoby się to odbyć kosztem prawdy.

Polskie firmy z “marketingowym” CSR

W Polsce ten swoisty marketing prowadzi i promuje od kilkunastu lat m.in. Stowarzyszenie Forum Odpowiedzialnego Biznesu poprzez organizowanie konferencji, targów, wydawanie publikacji.

W 2017 roku przychody, które stowarzyszenie pozyskało na swoją działalność, wyniosły 1,64 mln złotych. Wśród firm wspierających tę organizację, nagradzanych i promowanych za działania społeczne znajdują się znane przedsiębiorstwa: Tesco, Provident, Jeronimo Martins, Ergo Hestia, GlaxoSmithKline, znane również z oszustw finansowych, łamania praw pracowniczych, czy też nieuczciwej konkurencji.

Oczywiście samo sprzężenie marketingu i odpowiedzialnego działania nie jest niczym złym, ponieważ nie ma lepszej sytuacji od takiej, w której dobre postępowanie jest równocześnie zyskowne.

Naganna natomiast jest sytuacja, w której buduję się wizerunek marketingowy przedsiębiorstwa tylko po to, by zakrywać ciemne strony jego działalności. Innymi słowy, czy złodzieja, który oddał na cele dobroczynne kilka procent swojego “zarobku” nazwiemy szlachetnym człowiekiem. Ktoś mógłby zarzucić, że to przesadne porównanie, jednak
dokładnie z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku SKOKu Wołomin, który w 2014 roku był wyróżniany za działania w obszarze społecznym, a kilka lat później okazało się, że gdzieś “zawieruszyło się” 3 mld zł i do tej pory prokuratura i syndyk nie są w stanie znaleźć większości zaginionego majątku parabanku.

Dla porównania w przypadku głośnej sprawy Amber Gold zniknęło “tylko” 850 mln zł. Swoją drogą Marcin P., szef Amber Gold, również wykazał się działaniami społecznymi, ponieważ wsparł półtora milionowymi darowiznami gdańskie zoo oraz klasztor dominikanów. Można oczywiście twierdzić, iż są to marginalne przypadki, lecz w istocie, czym różni się ordynarna kradzież w wykonaniu szefów SKOK Wołomin czy też Amber Gold od umieszczania skrajnie niekorzystnych zapisów w umowach dla klientów tzw. polisolokat, które dystrybuowała m. in. Egro Hestia. Moim zdaniem jedynie formą.

Destruktywne ideologie

Największym jednak zagrożeniem, jakie przemycane jest pod szlachetnym przykryciem idei CSR, są destruktywne ideologie społeczne i polityczne.
Promowana przez Stowarzyszenia Forum Odpowiedzialnego Biznesu inicjatywa pod nazwą “Karta różnorodności” zobowiązuje sygnatariuszy do równego traktowania pracowników bez względu na m.in. “orientację psychoseksualną, tożsamość płciową”.

Skręt na lewo widać nie tylko po nowomowie określającej dewiacje płciowe, ale również po aktywistach upowszechniających ideę CSR. Przykładowo pani Mirella Panek-Owsiańska – była prezes wspomnianego Stowarzyszenia Forum Odpowiedzialnego Biznesu – w latach 2002-2015 pełniła funkcję członka zarządu w Fundacji Klub Obywatelski, której celem działania było m.in. promowanie wśród Polaków integracji europejskiej i członkostwa w Unii Europejskiej, prowadzenie działalności edukacyjnej dotyczącej demokracji, praw człowieka, spraw społecznych, polityki zagranicznej oraz problemów gospodarczych.

We władzach owej fundacji występowały takie “nieskazitelne” postacie jak: Ryszard Petru, Tadeusz Syryjczyk, Hanna Suchocka, Janusz Lewandowski, czy Aleksander Smolar – prezes Fundacji im. Stefana Batorego. Wracając do Pani Mirelli, obecnie zaangażowała się we wspieranie aspiracji politycznych Roberta Biedronia.

Żeby jednak z jednej strony nie otwierać haniebnych wątków transformacji gospodarczej w Polsce, a z drugiej nie popaść w rozpacz na myśl o tęczowej przyszłości naszej ojczyzny warto poszukać na zakończenie jakiegoś optymistycznego akcentu.

Otóż trzeba jasno powiedzieć, iż idea społecznej odpowiedzialności biznesu jest co do zasady słuszna, nawet jeśli jest ona traktowana przez jej propagatorów powierzchownie oraz instrumentalnie. Każde przedsiębiorstwo powinno przynosić społeczeństwu wartość dodaną,
nie tylko liczoną na podstawie wypracowanego zysku. Niezwykle cenne jest położenie nacisku na etyczny aspekt gospodarowania i promowanie tych przedsiębiorstw, których kierownictwo zdaje sobie sprawę z wielorakiego wpływu swojej działalności na otoczenie oraz stara się, by ten wpływ był korzystny.

Nie ma nic nagannego w chwaleniu się rozwiązaniami mającymi na celu osiąganie tych szerszych i dalszych celów. W ten sposób przedsiębiorstwa niejako wychowują konsumentów, którzy uczą się również takiego spojrzenia oraz pod tym kątem dokonują wyborów konsumenckich, wspierając te firmy, które stawiają na rozwój pożyteczny dla wszystkich.

Oprócz ceny i jakości powinna to być więc jeszcze jedna przesłanka, którą kierują się konsumenci, a więc z punktu widzenia przedsiębiorstwa możliwe jest zaoferowanie droższych od konkurencji produktów i zachowanie udziału w rynku.

Teoretycznie wygląda to bardzo prosto i harmonijnie, jednak trzeba mieć oczy szeroko otwarte, bowiem pod tę szlachetną ideę podpinają się takie przedsiębiorstwa, których działalność podstawowa jest destruktywna dla otoczenia, takie, które chcą przykryć pewne szkodliwe aspekty swojej działalności oraz, co najczęstsze, takie, które ideę CSR traktują jedynie jako jeszcze jedną, a przy tym stosunkowo tanią, formę marketingu.

Co gorsza idea społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw bywa wykorzystywana do forsowania zgubnych dla narodu ideologii. Pamiętajmy jednak, że to od nas w dużym stopniu zależy, jakie produkty kupujemy, jakiemu przekazowi medialnemu dajemy wiarę i jakie działania podejmujemy, by przymusić osoby oraz instytucje odpowiedzialne za szeroko rozumiane dobro społeczne do działania zgodnie z ich misją.

Zamiast popadać w tępe i ślepe poczucie wszędobylskiego, osaczającego nas zła, bądźmy raczej dociekliwi w szukaniu i świadomym wybieraniu prawdziwego dobra – nie tylko tego leżącego na półkach naszych sklepów.

Bibliografia:
1. C. W. Jackson, Bajki w świecie biznesu. Mroczna prawda o fałszowaniu sprawozdań finansowych, PWN, Warszawa 2008, s. 137.
2. http://respectindex.pl/opis_projektu, 22.01.2019 r.
3. M. Czerwonka, Inwestowanie etyczne na GPW [w:] Akcjonariusz 4/2011, s. 26-27.
4. https://moto.onet.pl/aktualnosci/jak-uratowac-marke-czyli-historia-pewnego-testu-losia/02esn2g, 22-01- 2019 r.
5. http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Citroen-Nemo-polegl-na- losiu,wid,12225273,wiadomosc.html?ticaid=1e964, 22-01-2019 r.
6. http://blizejszczescia.pl/statut-fundacji/, 22-01-2019 r.
7. https://www.rmf24.pl/ekonomia/news-prezes-firmy-kredyty-chwilowki-kilka-miesiecy-czekania-na- za,nId,2522450, 22-01-2019 r.
8. https://www.czerwona-skarbonka.pl/kredyty-chwilowki/, 22-01-2019 r.
9. https://media.ingbank.pl/informacje-prasowe/926/pr/414761/ing-bank-slaski-dwunasty-raz-w-respect-index, 22-01-2019 r.
10. http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/90485,huta-pozwala-ing-bank-slaski-za-opcje-walutowe,id,t.html; http://www.parkiet.com/artykul/9,1188878-ING-moze-zaplacic-za-opcje-walutowe.html, 22-01-2019 r.; http://gornictwo.wnp.pl/khw-pozwal-ing-bank-slaski-za-opcje,93656_1_0_0.html; http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/rafako;-;ofiara;opcji;walutowych,80,0,409424.html; http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7743127,Banki_dostana_39_proc__Odlewni_Polskich_za_dlug.html
11. http://odpowiedzialnybiznes.pl/wp-content/uploads/2018/07/sprawozdanie-finansowe-2017.pdf, 22-01- 2019
12. https://odpowiedzialnybiznes.pl/partnerstwo-z-biznesem/, http://odpowiedzialnybiznes.pl/dobre-praktyki/gsk-educationalscientific-centres-glaxosmithkline/, 24-01-2019 r.
13. https://pl.gsk.com/pl/kontakt/informacje-prasowe/2016/gsk/, 24-01-2019 r.
14. http://www.portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/kolejne-zmiany-personalne-w-tesco-w-zwiazku-z- afera-finansowa,106397.html, 22-01-2019 r.
15. https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rekordowa-kara-dla-provident-polska-musi-zaplacic-blisko-13-mln- zl, 24-01-2019 r.
16. https://www.tygodnikprzeglad.pl/ofiary-biedronki/, 22-01-2019 r.
17. http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/polisolokaty-polisy-z-ufk-nowa-ugoda-uokik-ubezpieczyciele/r524md, 24-01-2019 r.
18. http://wyborcza.pl/1,76842,12066255,Glaxo_przyznaje_sie_do_oszustw__I_zaplaci_3_mld_dolarow.html
19. https://www.pulshr.pl/csr/skok-w-wolominie-wyrozniona-za-dzialania-csr,21281.html, 24-01-2019 r.
20. https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1708148,1,dziwne-losy-skok-wolomin-mial-byc- wzorcem-stal-sie-bankrutem.read, 22-01-2019 r.
21. https://www.pb.pl/amber-gold-18-tys-pokrzywdzonych-851-mln-zl-strat-764699, 28-01-2019 r.
22. https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdansk-odda-15-mln-zl-darowizny-od-Amber-Gold-n62887.html, 24-01-2019 r.
23. https://natemat.pl/220347,zakonnik-balowal-z-tworca-amber-gold-i-przyjmowal-darowizny-na-rzecz-zakonu-teraz-zeznawal-przed-komisja. 24-01-2019 r.
24. https://finanse.uokik.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0004/6655/STUnz-Ergo-Hestia-SA.pdf, 09-02-2019 r.
25. http://odpowiedzialnybiznes.pl/wp-content/uploads/2016/09/TEKST-Karty_A4-2016.pdf, 29-01-2019 r.
26. http://mirellapanekowsianska.pl/projekt-csr/, 30-01-2019 r.

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY