W Święto Flagi, tj. 2 maja rozpoczęły się dwudniowe obchody słynnej akcji żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oddziału „Bartka” – kapitana Henryka Flammego, którzy w 1946 r. zajęli Wisłę i w defiladzie przeszli ulicami miasta.
– Zamanifestujemy naszą wolę służenia Ojczyźnie w dniu Święta Królowej Polski – zawołał rano 3 maja 1946 r. „Bartek”, po czym wydał rozkaz wymarszu w kierunku miasta.
Odziały wchodzące w skład VII Okręgu NSZ po koncentracji w kwaterze głównej podległego mu zgrupowania na Baraniej Górze, ok. godz. 15.00, po uroczystym obiedzie, zaczęły schodzić z gór. Stacjonujące w pobliżu jednostki wojska, KBW, WOP i UB nie zdecydowały się na atak i walkę ze zgrupowaniem NSZ. Był to olbrzymi propagandowy sukces Żołnierzy Wyklętych, a jednocześnie siarczysty policzek dla komunistycznych władz.
2 maja organizatorzy obchodów (Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręg Śląsk Cieszyński, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „GRH Beskidy” oraz Strzelecki Obwód Piechoty Górskiej Jednostka Strzelecka 3027) poprowadzili XIV Rajd Bartka. Po przebyciu ok. siedemnastokilometrowej trasy, zgromadzonym zaprezentowano pokaz filmu „Obława” produkcji GRH „Beskidy”. Następnie odbyły się: wspólny śpiew piosenek partyzanckich przy ognisku, oraz koncert zespołu „Nordica”.
Dzisiaj we Wiśle 🙂 https://t.co/LijEKLhydP@ONRBrygadaGrSl @bb_onr @malopolskiONR @ONR_Chrzanow @1934ONR @nsz_1942 @MediaNarodoweMN #NSZ #Wisla pic.twitter.com/w9bJO5MfuL
— Adrianna Gąsiorek (@Adrianna_Mira) 3 maja 2018
3 maja obchody rozpoczęte zostały Mszą Świętą w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Wiśle poświęconą bohaterom NSZ, w której wzięli udział kombatanci, działacze Narodowych Sił Zbrojnych, grupy rekonstrukcji historycznej, inne organizacje patriotyczne, jak Obóz Narodowo-Radykalny Brygady: Górnośląska, Małopolska i Świętokrzyska oraz mieszkańcy Wisły. Po Mszy Świętej uczestnicy obchodów przemaszerowali do centrum miasta. Tam, na Rynku zaproszeni goście wygłosili okolicznościowe przemówienia. Następnie odbył się apel poległych.
W lipcu 1946 roku do oddziału przeniknęli agenci bezpieki. Ubecy, podający się za reprezentantów sztabu Obszaru Zachodniego NSZ, mieli zorganizować przerzucenie części oddziału na Zachód. Później żołnierze „Bartka” mieli trafić do amerykańskiej strefy okupacyjnej. Była to jednak kolejny komunistyczny podstęp, który skończył się masakrą partyzantów. Co najmniej 167 żołnierzy zgrupowania „Bartka” zostało wywiezionych na teren dzisiejszego województwa opolskiego i zamordowanych (masowe mordy miały miejsce w lasach w okolicach wsi Barut oraz okolicach lotniska w Starym Grodkowie). Od tego czasu zgrupowanie pod dowództwem Flamego zaczęło tracić inicjatywę na rzecz komunistów, którzy w licznych obławach dziesiątkowali podległe „Bartkowi” oddziały.
W obliczu beznadziejnej sytuacji „Bartek” podjął decyzję o ujawnieniu się przy najbliższej okazji, którą stała się uchwalona przez sejm na dzień 22 lutego 1947 amnestia. Sam „Bartek” z najbliższym otoczeniem ujawnił się dopiero 11 marca 1947 roku w Cieszynie.
Ponieważ amnestia odbierała władzom możliwość ukarania go, zaplanowano skrytobójczy mord. 1 grudnia 1947 r. milicjant Rudolf Dadak strzelił mu w plecy w restauracji należącej do Józefa Czyloka w Zabrzegu. Zbrodnia ta nie została nigdy ukarana, a jej sprawca jako „psychicznie chory” po roku wrócił do pracy w MO.
Fotorelacja TUTAJ
źródło: dzienniknarodowy.pl / kierunki.info.pl