Witold Gadowski zwraca uwagę na trwający kryzys, na linii Polska-Irazel. W swoim cotygodniowym „Komentarzu Tygodnia” dziennikarz zaznaczył, że polskie władze nie dbają dostatecznie o pamięć historyczną Polski.
Dlaczego tyle niechlujstwa i dziadostwa jest ciągle w rządzeniu Polską? Czas się kurczy, zaczyna być bardzo wąsko, bardzo agresywnie wokół nas. A przecież i stare strachy nie ucichły. I te strachy z Moskwy i te strachy z Berlina. Nie jest bezpiecznie, a my uśmiechnięci zajmujemy się wewnętrznym życiem politycznym w Polsce – podkreślił red. Witold Gadowski.
Redaktor zwrócił uwagę, że fundacja rodziny Ruderman przygotowała profesjonalny, kłamliwy, oczerniający Polaków klip angielsko-języczny rozpowszechniany na całym świecie.
Dziś głównym tematem komentarza będzie skandal wywołany przez Ruderman Family Foundation. Sprawdzam czy maja w Polsce interesy.
— witold gadowski (@GadowskiWitold) 21 lutego 2018
Jerusalem Post” piórem Polki Matyldy Jonas-Kowalik publikuje relacje z Warszawy. „Żydzi boją się narastającego antysemityzmu w Polsce. Boją się Holokaustu” – pisze pani Kowalik i ilustruje swoje wywody zdjęciem z 2004 r. z francuskiego cmentarza (publikowane było w 2011 r. w „Le Figaro”), gdzie na nagrobkach, macewach żydowskich narysowane są swastyki (…). Jak mamy o tym myśleć, co o tym sądzić, jak zachować spokój? – pytał w swoim filmie Gadowski.
Przypominamy, że Fundacja Rudermana to organizacja założona przez amerykańskich Żydów. Zajmuje się walką o prawa niepełnosprawnych i budowaniem relacji między USA a Izraelem. W internecie ukazał się film stworzony przez tę fundację. Wypowiadają się w nim Żydzi sprzeciwiający się nowej ustawie o IPN. Kilkakrotnie pada tam sformułowanie “polski Holokaust”.
radiomaryja.pl
Zobacz także: