Trwa proces Dawida Ł., “Polaka” oskarżonego o udział w organizacji terrorystycznej Świt Syrii. Zeznający świadkowie twierdzą, iż w warszawskim meczecie przy ul. Wiertniczej bywały osoby wyjeżdżające do Syrii na dżihad.
Tak twierdzi przynajmniej nijaki Mohamed F., który co prawda nie zna samego Dawida Ł., ale kilka razy spotkał się z Marcinem Cz., oskarżonym w tej samej sprawie.
Rzecznik Muzułmańskiego Związku Religijnego Musa Czachorowski twierdzi natomiast, iż wydarzenia dokonujące się w centrum na Wiertniczej, pozostawały i pozostają poza wiedzą Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego MZR w RP. Winę za to ponosić ma Nezara Charifa i jego poplecznicy, którzy rekrutują się głównie ze środowisk konwertytów.
Cóż, w zapewnienia Czachorowskiego nikt już chyba nie wierzy…