Takich głosów pojawia się coraz więcej w sieci i coraz więcej również na… Facebooku. Szczególnie, że znowu wiele stron facebookowych administrowanych przez osoby o prawicowej orientacji jest podobnie jak w ubiegłym roku albo zamykanych przez administrację Facebooka, albo na jakiś czas zawieszanych jak to spotkało ostatnio kilkadziesiąt stron powiązanych z administratorami lub redaktorami fenalejdża mediów narodowych.
Takie działania na terenie Polski są w zasadzie bezprecedensowe. To właśnie tutaj trwa jakiś poligon doświadczalny i administracja Facebooka na ile może sobie pozwolić na terenie naszego państwa. Trwa testowanie na ile można ograniczyć dostęp do usługi jakim jest “portal społecznościowy” organizacjom społecznym i politycznym i w jaki sposób zachowa się wobec takich działań, takich ograniczeń polskie państwo.
Przypomnijmy w tej chwili, że w ubiegłym roku w sprawie cenzury na Facebooku interweniowała minister cyfryzacji Anna Strężyńska. To wówczas administracja Facebooka masowo zaczęła zamykać bez żadnego powodu stron organizacji narodowych takich jak Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolska, a przede wszystkim ONR.
Od jakiegoś czasu mamy do czynienia z podobnymi działaniami i również w podobnym okresie, czyli okresie wakacyjnym. Różnego rodzaju utrudnienia w dostępie do usługi jaki fundowany jest polskim użytkowników Facebooka dotyka coraz więcej osób. Nie dziwi więc, że coraz więcej z nich zaczyna głośno zwracać uwagę na te utrudnienia które mają różny charakter. Poniżej jeden z wielu przykładów utrudnień, ograniczeń jakich swoim klientom funduje Facebook:
Strona InfoPiguła (prowadzona przez użytkownika Drago) do swoich Czytelników:
https://www.facebook.com/infopigula/posts/1389653491141457