Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Radek Pietruszka Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Od 1 lipca br. obdarowani, którzy otrzymają darowizny od wielu obcych osób na kwotę przekraczającą 54180 zł zapłacą podatek od spadków i darowizn.
  • Rozliczenia z fiskusem wymagają jedynie wpłaty od osób, które przekazały kwoty ponad limit.
  • Po przyjęciu przez Sejm poprawek, ustawą zajmie sieSenat.
  • Zobacz także: Warszawa. Policja zatrzymała podejrzanego o zabójstwo na Nowym Świecie [+WIDEO]

Chodzi o podatek, który obdarowany musi zapłacić od otrzymanej darowizny. Obowiązek podatkowy powstaje dopiero wtedy, gdy wartość darowizn od jednej osoby w okresie pięciu lat przekroczy określony w ustawie limit, zwany kwotą wolną. Wysokość limitu zależy zaś od stopnia koligacji rodzinnych między darczyńcą a obdarowanym. Kwoty wolne ma zmienić procedowany właśnie projekt ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych.

W pierwotnej wersji projekt był bardzo korzystny dla podatników, bo kwoty wolne były w nim po prostu zwiększone. W trakcie prac nad ustawą posłowie przegłosowali jednak poprawkę, która znacznie komplikuje sprawę. Zgodnie z nowym brzemieniem proponowanych przepisów, limity zostaną co prawda podwyższone, ale będą dotyczyć już nie tylko darowizn od każdego pojedynczego darczyńcy, ale też darowizn od wielu osób.

Podatek od zrzutki

Tłumacząc najprościej, jeśli ktoś organizuje prywatną zbiórkę np. za pośrednictwem platformy internetowej i uzbiera nawet bardzo dużo pieniędzy, nie oznacza to jeszcze, że w obecnym stanie prawnym musi zapłacić podatek. Rozliczenia z fiskusem wymagają jedynie wpłaty od osób, które przekazały kwoty ponad limit. Jeśli więc ogłoszona zostanie np. zbiórka na sfinansowanie kosztownej terapii dla chorego, to ewentualny podatek jest należny wyłącznie od pojedynczej wpłaty na kwotę wyższą niż 5 308 zł.

Taką interpretację potwierdził fiskus. Dla przykładu, w interpretacji indywidualnej z 10 kwietnia 2017 r. (sygn. 2461-IBPB-2-1.4515.12.2017.2.JKu) dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził:

Jeżeli kwoty darowizn od poszczególnych darczyńców nie przekroczą tzw. kwot wolnych (…), to darowizny te nie będą podlegały opodatkowaniem podatkiem od spadków i darowizn. Jeżeli kwota darowizn od jednego darczyńcy przekroczy kwotę wolną (…) to Wnioskodawczyni będzie zobowiązana do składania zeznania podatkowego z tytułu otrzymanej darowizny

– stwierdził w 2017 r. dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Popularny portal Zrzutka.pl tłumaczy to swoim użytkownikom, że nie dotyczy to pojedynczych osób.

Jeśli organizujesz zrzutkę i żadna z pojedynczych osób nie przekaże na nią więcej niż 5 308 zł (w ciągu 5 lat, biorąc pod uwagę też inne darowizny od tej jednej osoby) to nie masz się czym martwić – takie wpłaty nie wymagają płacenia podatku

– podaje portal “zrzutka.pl”.

Czytaj więcej: Prezydent Litwy: NATO powinno dostarczać Ukrainie wszelką potrzebną jej broń

Wywrócenie systemu darowizn

25 stycznia br. na dodatkowym posiedzeniu sejmowej komisji nadzwyczajnej do spraw deregulacji posłowie PiS zaproponowali wywrócenie tego systemu. Chcą, aby opodatkowane zostały darowizny otrzymane od wielu osób na kwotę powyżej 54 180 zł (albo 81 270 zł i 103 360 zł jeśli darowizny przekazują osoby najbliższe odpowiednio z II i I grupy podatkowej). Dzień później zmiana została przegłosowana przez Sejm.

Teraz zmianami zajmie się Senat. Przyjęte przez Sejm zmiany w podatku od darowizn są więc niekorzystne dla wielu beneficjentów zbiórek charytatywnych i crowdfundingowych.

Osoby, które prowadzą streaming w internecie i rozliczają tak jak darowizny różne drobne wpłaty, nazywane tipami, donacjami, donejtami itp., przez nowe przepisy mogą wpaść w pułapkę

– ostrzega dr Wojciech Piwowarczyk, radca prawny z Kancelarii BIS LAW.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

gazetaprawna.pl

Transgenderowy łyżwiarz figurowy

Upadek fińskiego łyżwiarza figurowego / Fot. Twitter

  • Na ceremonii otwarcia Mistrzostw Europy w Łyżwiarstwie Figurowym w Espoo wystąpiła pierwsza transpłciowa “łyżwiarka” z Finlandii.
  • Na jego nieszczęście, w trakcie występu upadł na taflę lodowiska.
  • Wstał dopiero przy pomocy innej koleżanki, która podała mu również fińską flagę.
  • Zobacz także: Gdzie szukać dobrze płatnej pracy w Warszawie Sytuacja na rynku pracy

Sprawa stała się głośna, gdy nagranie ukazujące występ ponad 50-letniej transpłciowej “łyżwiarki” obiegło media społecznościowe. Podczas ceremonii otwarcia mistrzostw Europy gospodarze postanowili zaprezentować pierwszą transpłciową łyżwiarkę. Minna-Maaria Antikainen wyjechała na lód podczas prezentacji flag. Miał to być symbol otwartości i pokazanie, że bez względu na płeć oraz tożsamość, każdy może być łyżwiarzem.

Od samego początku występ transgenderowego łyżwiarza wyglądał na nieudany. Po niespełna minucie upada on na taflę lodowiska walcząc o powstanie do pionu. Dopiero dzięki pomocy innej zawodniczki podnosi się. Koleżanka podała Antikainen także fińską flagę.

To było niezwykle ekscytujące, nigdy nie zapomnę tego przeżycia. To także pokazuje, jak wymagająca jest ta dyscyplina. Obawiałam się upadku i tak się stało. Jednak wciąż była to dla mnie wspaniała zabawa. Zaczęłam jeździć figurowo w wieku 50 lat. To moje marzenie z dzieciństwa, aby jeździć jako kobieta, ale urodziłam się jako mężczyzna. Zaczynałam pod podstaw, a teraz potrafię robić bardziej zaawansowane rzeczy

– powiedział Minna-Maaria Antikainen.

Czytaj więcej: Hiszpański nauczyciel został zawieszony: “Rezultatem tej dyktatury jest uciszanie nauczycieli”

Wcześniej były sukcesy

Okazuje się, że przed zmianą płci, Markku-Pekka Antikainen radził sobie na lodzie znacznie lepiej. W 2014 roku jego trenerką została Elise Luovula, mistrzyni Finlandii w łyżwiarstwie figurowym z 1985 roku. Trzy lata po rozpoczęciu profesjonalnych treningów Antikainen zajął 3. miejsce na nieformalnych Mistrzostwach Świata w Łyżwiarstwie Figurowym dla Amatorów w niemieckim Oberstdorfie. Nie obyło się bez skandalu – zawodnik pojawił się na ceremonii w spódnicy, przez co nie pozwolono mu odebrać medalu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, twitter.com

Zbigniew Ziobro

Dębica (woj. podkarpackie), 09.05.2022. Minister sprawiedliwoœci, prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej / Fot. PAP/Darek Delmanowicz. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Rozporządzenie Komisji Europejskiej ma na celu ochronę dzieci w kontekście transgranicznych sporów dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej.
  • Jednakże minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podkreślił, że w ten sposób KE chce przejąć kontrolę nad wychowywaniem dzieci.
  • Wskazał, że polityka ustępstw prowadzi Polskę do tragicznych w skutkach decyzji.
  • Zobacz także: Rakowski: Ten atak kompromituje Iran [NASZ WYWIAD]

Kilka dni temu Komisja Europejska wystosowała do Polski wezwanie do usunięcia uchybienia w związku z niedopełnieniem obowiązków. Jak czytamy w komunikacie KE rozporządzenie ma na celu ochronę dzieci w kontekście transgranicznych sporów dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej i przypadków uprowadzenia dziecka.

Ta sprawa uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego dotyczy niezgodności polskiego prawa z rozporządzeniem Bruksela II bis, a konkretnie przepisami w zakresie wykonywania orzeczeń lub wyroków, w których zarządzono powrót uprowadzonych dzieci do miejsca zwykłego pobytu.

Unia Europejska eskaluje swoje żądania wobec naszego kraju. Tym razem wyciąga swoje łapska, jeśli chodzi o ich intencje brudne łapska, po polskie dzieci. Za czasów PO polskie dzieci były taśmowo wydawane w ręce obcokrajowców. To był standard, polskie państwo w ogóle nie dbało o polskich obywateli, o interesy polskich matek

-powiedział Zbigniew Ziobro.

Polityk podkreśla, że po przejęciu resortu sprawiedliwości przygotował zmiany w prawie, które doprowadziły do zmiany wcześniejszej praktyki.

Dzisiaj polskie matki, bo to głównie Polek dotyczy, są chronione w nieporównanie lepszy sposób, niż miało to miejsce wcześniej. To spowodowało konsternację i niezadowolenie brukselskich urzędasów, na czele z panem Reyndersem, który wystosował kolejny list, żądania do Polski, domagając się zmiany przyjętych przepisów, szantażując już, że będzie wytaczał w tej sprawie kolejne postępowania, że będzie to oznaczało kolejne kary finansowe

– zaznaczył minister sprawiedliwości.

Czytaj więcej: Kubala: Konfederacja dopuszcza możliwość koalicji z PiS [NASZ WYWIAD]

Tragiczna polityka ustępstw

To jest też myślę powód do zastanowienia dla pana prezydenta Andrzeja Dudy, do czego prowadzi polityka uległości i ustępstw

– ostrzegał szef Solidarnej Polski.

Ziobro podkreślił, że polityka ustępstw zaczęła się od weta prezydenta wobec ustaw przygotowanych przez ministerstwo sprawiedliwości w 2017 r., a później przygotowanych już przez samego, jego autorskich projektów zmian w sądownictwie, w SN, które były realizacją polityki kompromisu i ustępstw.

Teraz widzimy następną transzę żądań i szantażu, która być może też dotrze do pana prezydenta w postaci zmian ustawowych, oczywiście bez udziału w tym Solidarnej Polski, my będziemy temu konsekwentnie przeciwni, będziemy bronić polskich dzieci, polskiej suwerenności, polskich interesów. Ale tak naprawdę przyczyną tej eskalacji jest w dużej mierze polityka ustępstw. Skończmy z ustępstwami, prowadźmy asertywną politykę, nie na kolanach, ale godnościową, która odpowiada suwerenności i powadze polskiego państwa

– podkreślił Ziobro.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, 300polityka.pl

Inflacja

Inflacja / Fot. Pixhere

  • Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja średnioroczna w 2022 r. wyniosła 14,4 proc.
  • Wiceminister finansów Artur Soboń wyjaśnił niedawno, że szczyt inflacji w Polsce ma miejsce obecnie i potrwa przez kilka miesięcy 2023 r.
  • Przypomniał, że średnioroczna inflacja w Polsce 2023 r. według założeń budżetowych ma wynieść 9,8 proc.
  • Zobacz także: Prezydent Litwy: NATO powinno dostarczać Ukrainie wszelką potrzebną jej broń

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja średnioroczna w 2022 r. wyniosła 14,4 proc., a więc był to najwyższy wzrost od 1997 r. Z kolei grudniowa inflacja to 16,6 proc. w porównaniu do grudnia 2021.

Wiceminister finansów Artur Soboń wyjaśnił niedawno, że szczyt inflacji w Polsce ma miejsce obecnie i potrwa przez kilka miesięcy 2023 r. W drugiej połowie roku inflacja powinna wyraźnie spadać.

Zastrzegamy, że nie wiemy, jak będzie wyglądała rzeczywistość, bo tych zjawisk, które miały miejsce w naszej gospodarce, które nas zaskoczyły w ostatnim czasie, było tak dużo, że takie zastrzeżenie warto poczynić. Więc gdyby nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło, to rzeczywiście od marca presja inflacyjna będzie wyraźnie mniejsza

– powiedział Artur Soboń.

Soboń zaznaczył, że spadek presji inflacyjnej przełoży się na wolniej rosnące ceny, jednak wciąż daleko sprzed końca roku 2021 r.. Przypomniał, że średnioroczna inflacja w Polsce 2023 r. według założeń budżetowych ma wynieść 9,8 proc.

Czytaj więcej: Papież Franciszek apeluje o zakończenie wyzysku Afryki

Wzrost bezrobocia

Pytany o wzrost bezrobocia, które wg. danych GUS w grudniu wyniosło 5,2 proc. a mdm wzrosło o 0,1 pkt. proc. stwierdził, że nie spodziewa się większych zmian.

Mamy czynniki, które powodują, że rynek pracy wciąż potrzebuje pracowników, więc wzrostu bezrobocia się nie spodziewam

– podkreślił wiceminister finansów.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

money.pl

Flaga Litwy

Flaga Litwy / Fot. YouTube

Nausėda zauważył, że jeśli chodzi o Ukrainę, przekroczono już wiele “czerwonych linii”.

“Widziałem wiele czerwonych linii, które zostały narysowane, a czasami mam nawet wrażenie, że te czerwone linie nie są rysowane przez nas, kraje zachodnie, demokracje, ale że to terrorystyczne państwo Rosja próbuje je narysować poprzez strach i groźby. I próbuje je narzucić” – powiedział w poniedziałek wieczorem telewizji LRT.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Żeleński mówi, że Ukraina potrzebuje więcej ciężkiej broni od sojuszników z NATO, w tym odrzutowców i rakiet dalekiego zasięgu, aby odeprzeć inwazję Rosji.

“Ponieważ myśliwce i rakiety dalekiego zasięgu są niezbędną pomocą wojskową, a na tym kluczowym etapie wojny, gdzie ma nastąpić punkt zwrotny, konieczne jest, abyśmy działali bez zwłoki” – powiedział Nausėda.

“Ten Rubikon został przekroczony, więc mam nadzieję, że ta czerwona linia – jeśli naprawdę istnieje, a myślę, że istnieje tylko w naszych głowach – również zostanie przekroczona” – powiedział, odnosząc się do prośby Kijowa o myśliwce i rakiety dalekiego zasięgu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

lrt.lt

W Polsce można zaobserwować dynamiczne zmiany na rynku pracy. Dla rozwoju polskiej gospodarki stale potrzebni są pracownicy. Tym samym na polskim rynku pracy wykształciły się dość sprzyjające warunki do znalezienia wysoko płatnej pracy, zarówno dla samych Polaków, jak i dla imigrantów. Statystycznie najwyższe zarobki są w Warszawie. Możesz łatwo znaleźć tam oferty pracy na stronie Jooble. Wystarczy wpisać potrzebne tagi (słowa kluczowe), np. Wysoko płatne wakaty 5000 6000 netto Warszawa. Setki, a nawet tysiące aktualnych ofert pracy będą dostępne do wyboru. A dzisiaj porozmawiamy o kilku zawodach w Warszawie, których średnia pensja to 5000-6000 zł.

Według badania zleconego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rynku pracy brakuje następujących specjalistów.

Wykwalifikowani pracownicy fizyczni

W Polsce jest dużo wolnych miejsc pracy związanych z pracą fizyczną, ale większosć ludzi nie starają się ich obsadzić. Segment ten pozostaje głównym dla imigrantów. Ładowacze, majsterkowicze, kucharze czy pielęgniarki dostają całkiem przyzwoite wynagrodzenie.

W branży budowlanej dotkliwie brakuje betoniarek, monterów, glazurników, monterów konstrukcji budowlanych, murarzy i tynkarzy, operatorów i mechaników sprzętu do robót ziemnych oraz specjalistów do prac wykończeniowych. 

W sektorze przemysłowym z pewnością będzie można znaleźć pracę w takich zawodach jak: operator maszyn, spawacz, krawiec i krawiec, stolarz, ślusarz, elektryk, elektryk i elektryk.

Również poszukiwani pracownicy w rolnictwie w Polsce. Rolnicy z województwa konsekwentnie zapraszają cudzoziemców do prac sezonowych.

Pracownicy handlowi

Polski rynek pracy potrzebuje specjalistów handlu z różnych branż. Agenci handlowi, handlowcy i przedstawiciele marek są niezbędni dla firm sprzedających leki, elektronikę, żywność, kosmetyki, materiały budowlane, pakiety turystyczne i nieruchomości. Dużo wolnych miejsc jest też w polskich sieciach supermarketów.

Sprzedawcy usług banków i firm konsultingowych są bardzo poszukiwani. W segmencie obrotu giełdowego jest dość dużo wolnych miejsc. Handlowiec w Polsce zarabia o 20-30% więcej niż przedstawiciele innych dziedzin.

Inżynierowie

Inżynieria to jeden z najbardziej poszukiwanych zawodów na świecie. W Polsce wykwalifikowany inżynier ma gwarancję znalezienia pracy w swojej specjalności. Szczególnie poszukiwani są inżynierowie profili elektrycznych, mechanicznych, budowlanych. Wiele firm jest gotowych zatrudnić pracowników z wykształceniem inżynierskim, dużym stażem pracy i znajomością języka polskiego na stanowiskach menedżerskich. Polska nauka rośnie w siłę, rząd inwestuje ogromne sumy w badania. Biolodzy, inżynierowie genetyczni, farmaceuci, inżynierowie chemicy i żywności mogą liczyć na pracę w Polsce i w Warszawie.

Specjaliści w dziedzinie technologii informatycznych

Brak wykwalifikowanych pracowników w branży IT to problem wszystkich krajów Europy. Polski rynek pracy pilnie potrzebuje kompetentnych programistów, twórców aplikacji na smartfony i oprogramowania komputerowego.

Jednym z wiodących zawodów jest oczywiście programista. Branża IT nieustannie poszukuje wykwalifikowanych specjalistów, nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie możliwe były zmiany.

Nawet jeśli Twoje doświadczenie i kompetencje są w dużej mierze związane z naukami humanistycznymi, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmienić kwalifikacje. Organizowanych jest coraz więcej kursów z dziedziny IT, które cieszą się popularnością wśród osób niezwiązanych wcześniej z tym środowiskiem. To dobry moment, aby poszerzyć swoje horyzonty i przełamać stereotyp, że humanistyka nie ma technicznych możliwości. Warto odłożyć obawy na bok, gdyż ten rok jest jednym z najlepszych na podjęcie takiej decyzji.

Praktyka pokazuje, że coraz więcej firm przenosi swoją działalność do Internetu, gdzie ważne są takie kwestie jak ochrona systemów informatycznych czy transakcji. Istnieje również duże zapotrzebowanie na specjalistów e-commerce. Popularność zakupów online rośnie w niesamowitym tempie. Jest ich coraz więcej, a klienci zdecydowanie częściej niż jeszcze kilka lat temu decydują się na zakupy w Internecie.

Księgowi, ekonomiści

Na kandydatów w sektorach finansowym i gospodarczym polskiego rynku pracy czeka dość duża liczba wolnych miejsc pracy. Jednak sami Polacy twierdzą, że ekonomistów w kraju nie brakuje.

Jest całkiem możliwe, aby dostać pracę jako księgowy w polskiej firmie, ale będziesz musiał się bardzo postarać. Warunkiem koniecznym jest doświadczenie zawodowe oraz znajomość języka polskiego i angielskiego.

Logistycy, pracownicy magazynowi

Większość wakatów to kierownicy logistyki oraz planiści załadunku i rozładunku. Istnieją również spedytorzy, kierownicy dostaw, kierownicy transportu zajmujący się dystrybucją pojazdów dla jednej lub drugiej grupy towarów.

Najtrudniejsze zawody w Polsce to prawnicy, marketerzy, lekarze, dziennikarze i nauczyciele. W szczególności prawie niemożliwe jest znalezienie pracy jako nauczyciel historii. Ale nauczyciele języków obcych są stale potrzebni.

Podsumopwanie

Jak widać, rynek pracy w Polsce i Warszawie jest pełen odpowiednich i zróżnicowanych ofert pracy. Najprawdopodobniej nie udało nam się wymienić wszystkiego, ale i tak widać, że dobremu specjaliście nie będzie trudno znaleźć pracę. Ważne jest, aby zrozumieć, że pensja będzie różna, gdzieś może być trochę niższa, a gdzieś może sięgać 9000-10000 zł. Jedno jest pewne – pracę można znaleźć, a najłatwiej to zrobić z pomocą Jooble.

Ojciec Święty

Papież Franciszek / fot. Jeffrey Bruno, wikimedia commons

Ojciec Święty w ostrych słowach skrytykował wyzyskiwanie Afryki.

Z tego powodu ten kraj, potężnie plądrowany, nie jest w stanie wystarczająco korzystać ze swych ogromnych zasobów. Doszło do paradoksu, że owoce własnej ziemi czynią go obcym dla jego mieszkańców. Trucizna chciwości uczyniła jego diamenty skrwawionymi – podkreślił.

Wskazał, że “ten kraj i ten kontynent zasługują na szacunek i wysłuchanie, zasługują na przestrzeń i uwagę”.

Ręce precz od Demokratycznej Republiki Konga, ręce precz od Afryki! Przestańcie dusić Afrykę: nie jest to kopalnia, którą trzeba eksploatować, ani ziemia, którą należy plądrować – stwierdził.

Apelował o to, by Afryka mogła sama kształtować swój los.

Niech Afryka, uśmiech i nadzieja świata, liczy się bardziej: niech mówi się o niej więcej, niech ma większe znacznie i reprezentację na arenie międzynarodowej! – wezwał.

Papież podkreślił, że przybył do Afryki “jako pielgrzym pojednania i pokoju”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Gość Niedzielny

Atakowana granica polsko-białoruska

Atakowana granica polsko-białoruska / Fot. Youtube

Minister spraw wewnętrznych Māris Kučinskis powiedział, że sytuacja na granicy z Białorusią pozostaje bez zmian. Na przykład, ostatniej nocy 24 nielegalnych imigrantów próbowało przekroczyć granicę łotewsko-białoruską, 15 próbowało nielegalnie przekroczyć granicę litewsko-białoruską, a 64 próbowało przekroczyć granicę polsko-białoruską.

W styczniu odnotowano 300 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Łotwą. W grudniu 2022 r. odnotowano ponad 1 000 prób nielegalnego przekroczenia granicy.

Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego łotewskie siły zbrojne i policja otrzymują prawo do wykorzystania wszelkich dostępnych im środków i procedur w celu powstrzymania osób przed nielegalnym przekroczeniem granicy łotewsko-białoruskiej.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

bnn-news.com

Prezydent Chorwacji Zoran Milanović

Prezydent Chorwacji Zoran Milanović / Fot. Twitter

Milanović przeciw pomocy

“Moim zdaniem, ale też zdaniem dziennikarzy i analityków zajmujących się Chorwacją jest to kwestia – jak to często bywa na Bałkanach, sporu politycznego. Prezydent Milanović stawia się w kontrze wobec mocno proukraińskiego rządu, ale staje też w opozycji wobec swojej macierzystej partii socjaldemokratów, którzy stoją murem za rządem chorwackim. Prezydent jest osamotniony” – mówił Arabadźić.

Konflikt premiera z prezydentem

“Zewnętrznie uważam, że oprócz oburzenia mediów nie będzie to miało żadnego wpływu. Prezydent nie ma tak dużego wpływu, więc materialnie i politycznie poza granicami Chorwacji tego problemu nie będzie, choć myślę, że w jakiś sposób prezydent będzie działał na szkodę państwa chorwackiego i jego wizerunku. Nie uważam, żeby był pod wpływem tajnych służb. Ma charakter, żeby być w kontrze i gada co mu ślina na język przyniesie” – wskazywał prezes Akademii Kadr Europejskich.

Chorwaci popierają pomoc

“Prezydent ma jakąś część poparcia. Chorwackie społeczeństwo oczywiście jest za wsparciem dla Ukrainy i w większości stoi murem za Ukrainą, ale jest też odsetek – wyższy niż w Polsce – obywateli, którzy ze względu na wcześniejsze doświadczenia wolą neutralne stanowisko, ale jest to duża mniejszość” – dodawał gość MN.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Paweł Rakowski w MN

Paweł Rakowski w MN / Fot. You Tube/ Media Narodowe Extra

Atak na irańską infrastrukturą

“Noc z soboty na niedzielę była bardzo długa, obserwowałem to wszystko z wysokości Ammanu, stolicy Jordanii. Doniesienia były wręcz sensacyjne, że kilka miast w Iranie zostało zaatakowanych, drony izraelskie wleciały do Iranu z terytorium Azerbejdżanu, co układałoby się w logiczną całość w związku z tym, że W piątek doszło do zamachu na azerbejdżańską ambasadę w Teheranie. Jest wielki kryzys pomiędzy Iranem a Azerbejdżanem, który wchodzi w nowe stadium. Doszło też do krwawego zamachu w Jerozolimie. Zdaniem ekspertów był tylko jeden atak na Iran, w mieście Isfahan – na obiekt należący do projektu rakietowego” – mówił Rakowski.

Kto za tym stoi?

“Kto mógł za tym stać? Na początku była wersja izraelska. Izrael uwielbia być oskarżany o sprawczość. Czy stał za tym Izrael czy nie, budzi to przerażenie. Cały ten atak kompromituje Iran bardzo dotkliwie, bo to oznacza, że ta ochrona przeciwlotnicza jest bardzo wątła. Pozycja i możliwości Ajatollahów są o wiele skromniejsze niż to buńczucznie deklaruje” – wskazywał ekspert.

Jednak nie Izrael?

“Izrael nie mógłby wypuścić dronów z terytorium Azerbejdżanu, bo Azerbejdżan nie chciałby narażać się na dotkliwy odwet irański. Druga rzecz, dla której Izrael nie mógł tego dokonać – nie ma żadnych doniesień, że Arabia Saudyjska schodzi do schronów. Izraelskie drony musiałyby przelecieć nad terytorium Arabii Saudyjskiej a Iran już dawno zapowiedział, że jeżeli taka inicjatywa z tego kierunku się pojawi, to nastąpi bezpośrednie uderzenie” – dodawał gość MN.

“Mogli dokonać tego Amerykanie – coś co na to wskazuje to fakt, że Iran zachowuje milczenie, jeśli chodzi o szczegóły nie chcąc eskalować sytuacji. Cały czas dla amerykańskich posterunków w Iraku czy Syrii jest zauważalna aktywność proirańskich milicji. Dochodzi czasem do incydentów, które się skumulowały do poziomu, wymagającego wysłanie sygnału Ajatollahom” – komentował Rakowski.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com