Emmanuel Macron

Emmanuel Macron / Fot. PAP/EPA/AHMED JALIL. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Francuski prezydent przekazał, że na temat ewakuacji ludności cywilnej z Mariupola rozmawiano już z merem miasta.
  • Zdaniem Macrona wszystko jest przygotowywane w uzgodnieniu z władzami Ukrainy, w tym z prezydentem Wołodymyrem Załenskim.
  • W poniedziałek władze Mariupola odmówiły poddania miasta Rosjanom, którzy bombardują je od ponad dwóch tygodni.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Macron chce rozmawiać z Putinem

– Zamierzamy rozpocząć operację humanitarną wraz z Turcją i Grecją, aby ewakuować wszystkich, którzy chcą opuścić Mariupol

– poinformował prezydent Francji Emmanuel Macron na konferencji prasowej po szczycie UE w Brukseli.

Według niego misja powinna być uruchomiona “w najbliższych dniach”.

– Im szybciej, tym lepiej

– stwierdził Marcon, cytowany przez agencję Ukrinform.

Jak dodał Macron, “maksymalnie w ciągu 48-72 godzin” sprawa będzie omawiana z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w celu uzgodnienia szczegółów i kwestii bezpieczeństwa.

Ostatni raz Macron odwiedził Moskwę 7 lutego. Od tego czasu utrzymuje regularne kontakty telefoniczne z Putinem. Ostatnia rozmowa odbyła się 22 marca.

Dramat Mariupola

W poniedziałek władze Mariupola odmówiły poddania miasta Rosjanom, którzy bombardują je od ponad dwóch tygodni. Mówi się o 24 tys. zabitych i zniszczeniu 90 proc. zabudowań. Miastu grozi katastrofa humanitarna.

Z militarnego punktu widzenia zajęcie Mariupola będzie oznaczało domknięcie lądowego połączenia okupowanego Krymu z Rosją, a Morze Azowskie stanie się de facto morzem wewnętrznym Rosji.

Od 31 dni rosyjskie wojska ostrzeliwują ukraińskie miasta, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Według szacunków ONZ, od początku wojny zginęło prawie 1000 cywilów, w tym ponad 120 dzieci. Miliony Ukraińców uciekły z kraju, najwięcej do Polski (2,2 mln).

Władze rosyjskie nazywają inwazję na Ukrainę “specjalną operacją wojskową”, a używanie w tym kontekście słowa “wojna” zostało zakazane przez Roskomnadzor, państwowy regulator mediów i internetu.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Do Rzeczy

Joe Biden w Warszawie

Joe Biden w Warszawie / Fot. Youtube

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Media Narodowe

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

  • Rzecznik prasowy Lasów Państwowych Michał Gzowski poinformował o inicjatywie polskich nadleśnictw
  • Dzisiaj tj. w sobotę 26 marca będzie można pospacerować wspólnie z rodziną oraz leśniczym
  • Zadaniem leśnika, będzie bowiem pokazanie zainteresowanym pobliskich lasów oraz opowiadanie o bogatej roślinności lasów
  • Zobacz także: Stulecie Młodzieży Wszechpolskiej

Lasy zajmują 1/3 powierzchni Polski. Organizatorzy wydarzenia zwracają uwagę, że wystarczy zalewie godzina, by dotrzeć do lasu z każdego miejsca w naszej ojczyźnie.

Do dyspozycji społeczeństwa leśnicy oddali i utrzymują ponad 20 tys. km szlaków pieszych, prawie 4 tys. km szlaków rowerowych, około 3 tys. 200 parkingów leśnych i miejsc postoju oraz ponad 600 pól biwakowych i obozowisk. W ramach bezpłatnej oferty edukacyjnej Lasy Państwowe udostępniają ponad tysiąc ścieżek dydaktycznych, blisko 600 wiat edukacyjnych oraz ponad 300 izb edukacyjnych oraz ośrodków edukacji leśnej.

W imieniu pracowników Lasów Państwowych serdecznie zapraszam na spacer z leśnikiem. 26 marca spotkajmy się na leśnych ścieżkach. Skorzystajmy z pięknej, wiosennej pogody i wspólnie z rodziną i przyjaciółmi podziwiajmy nasze narodowe dobro, jakim jest las

– zachęcał Michał Gzowski, rzecznik prasowy Lasów Państwowych.

Szczegółowe informacje dotyczące wspólnej wyprawy do lasu z leśnikiem można znaleźć na stronach internetowych poszczególnych nadleśnictw oraz na profilach tych jednostek w social mediach.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

radiomaryja.pl

Moskwa

Moskwa / Fot. YouTube

  • Białoruska telewizja Nexta poinformowała, że jeden z rosyjskich polityków miał wezwać do “denazyfikacji” m.in. Polski, a nawet Kazachstanu
  • Doradca Prezydenta Ukrainy Mychaiło Podolak ostrzega, że Kreml chce posługiwać się fałszywym nazewnictwem “specjalnej operacji”, aby atakować kolejne kraje
  • Jego zdaniem Rosjanie dążą do rozszerzenia konfliktu wgłąb Europy
  • Zobacz także: Generał Skrzypczak: Kaliningrad to polskie terytorium, powinniśmy się o nie upomnieć

O sprawie poinformowała białoruska Nexta. Zdenazyfikować kolejnych sąsiadów Rosji chciałby według kanału deputowany moskiewskiej dumy.

Wśród krajów, które miałyby zostać “zdenazyfikowane”, znalazły się Litwa, Łotwa, Estonia, Mołdawia, Polska i Kazachstan.

O skandalicznej wypowiedzi posła Savostyanova wypowiedzieła się doradca ukraińskiego przywódcy Mychiło Podolak, który ostrzegł resztę krajów Europy.

Wydaje się, że Federacja Rosyjska w pełni atakuje Polskę, państwa bałtyckie i Kazachstan w ramach globalnej wojskowej operacji specjalnej mającej na celu… demilitaryzację i denazizację. Zostało to oficjalnie stwierdzone przez rosyjskiego posła Savostyanova. To dopiero początek. Rosjanie otwarcie obiecują, że będzie dużo europejskiej krwi.

– przekazał Podolak.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tysol.pl

Wojna w Ukrainie. Jeńcy z Wyspy Węży na wolności

Wojna w Ukrainie. Jeńcy z Wyspy Węży na wolności / Fot: Twitter, UATV English

Obrońcy Wyspy Węży odzyskali wolność

Postawa obrońców Wyspy Węży zapisała się już w historii wojny w Ukrainie. Gdy w pierwszych godzinach rosyjskiej inwazji poproszono ich o poddanie się, ci odpowiedzieli jednoznacznym komunikatem, o którym usłyszał cały świat.

– Tu rosyjski okręt wojenny, poddajcie się i złóżcie broń. W przeciwnym razie rozpoczniemy atak

– słychać na nagraniu, które udostępnili Ukraińcy w serwisie Telegram.

. Odpowiedź pograniczników była zwięzła:

– Rosyjski okręcie wojenny: p… się!

Początkowo uważano, że wskutek ostrzału i bombardowania, ukraińscy pogranicznicy stracili życie. Później wyszło na jaw, że trafili oni do niewoli i zostali przetransportowani do Sewastopola na okupowanym przez Rosjan Krymie. Po miesiącu od tamtych wydarzeń bohaterowie Ukrainy odzyskali wolność.

W zamian za ich oswobodzenie, Ukraina przekazała stronie rosyjskiej jeńców wojennych. Decyzję w tej sprawie podjął osobiście prezydent Wołodymyr Zełenski.

– Dzisiaj z rozkazu prezydenta Zełenskiego odbyła się pierwsza pełnoprawna wymiana jeńców wojennych. W zamian za 10 schwytanych okupantów wyciągnęliśmy 10 naszych żołnierzy

– przekazała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
https://twitter.com/UATV_en/status/1507026493695737865

– Również dzisiaj wysłaliśmy do Rosji 11 rosyjskich marynarzy cywilnych, których uratowaliśmy z zatopionego statku pod Odessą. W wyniku tej wymiany 19 ukraińskich marynarzy cywilnych wraca do domu ze statku ratunkowego “Sapphire”, który został schwytany przez okupantów w celu wywiezienia naszych żołnierzy z wyspy Węży

– oświadczyła Wereszczuk.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Wirtualna Polska, Twitter

Iga Świątek na Wimbledonie

Iga Świątek / Fot. Twitter/ Iga Świątek

Iga Świątek na tronie!

Niedawno Polka wskoczyła na drugie miejsce w zestawieniu. Tym samym wyrównała osiągnięcie Agnieszki Radwańskiej. Jeszcze przed startem turnieju w Miami wiadomo było jednak, że Świątek może zostać pierwszą Polką, która obejmie prowadzenie w rankingu. Dotychczasowa liderka, Ashleigh Barty, zdecydowała się bowiem zakończyć karierę.

Świątek wystarczyło jedno zwycięstwo, aby zapewnić sobie miano najlepszej tenisistki świata. Podczas meczu z Golubic Polka błyskawicznie wzięła się do pracy.

Już przy pierwszej okazji Iga przełamała swoją rywalką. Najbardziej zacięty był trzeci gem tego meczu. Szwajcarka miała pięć okazji na przełamanie, ale żadnej z nich nie wykorzystała. Świątek wyszła na trzygemowe prowadzenie i pierwszego seta ostatecznie wygrała 6:2.

W drugiej części spotkania różnica klas na korcie była jeszcze bardziej widoczna. Świątek popełniała mniej błędów, częściej punktowała zarówno po własnym podaniu, jak i przy returnach. Ostatecznie drugiego seta wygrała bez straty choćby jednego gema.

https://twitter.com/WTA/status/1507515663702626307

Zwycięstwo sprawiło, że w wirtualnym rankingu Świątek wskoczyła na pierwsze miejsce. Oficjalna aktualizacja zestawienia WTA nastąpi 4 kwietnia. Żadna z tenisistek nie ma jednak szans, aby do tego czasu zdobyć wystarczającą liczbę punktów, by zdetronizować naszą zawodniczkę.

https://twitter.com/WTA/status/1507513458018996228

Świątek liderką światowego rankingu

Dla Świątek było to dwunaste zwycięstwo z rzędu. W sumie w tym roku poniosła ona zaledwie trzy porażki.

W następnej rundzie turnieju w Miami rywalką Świątek będzie Madison Brengle. Ostatni raz obie tenisistki mierzyły się przy okazji turnieju w Adelaide. Wówczas w dwóch setach wygrała Polka.

Aktualnie Świątek ma na koncie 5776 punktów i może się jeszcze poprawić. W Miami jest do zdobycia aż 1000 punktów i gdyby się udało je wywalczyć, to przewaga naszej reprezentantki znacznie wzrośnie nad resztą stawki.

Kolejną rywalką Świątek będzie w niedzielę Amerykanka Madison Brengle. Będzie to pojedynek III rundy. Finał rywalizacji pań zaplanowano na sobotę 2 kwietnia.

Czołówka rankingu WTA (stan na 25 marca 2022 roku):
1. Iga Świątek (Polska) 5776 pkt
2. Barbora Krejcikova (Czechy) 5033
3. Paula Badosa (Hiszpania) 4820
4. Maria Sakkari (Grecja) 4705
5. Aryna Sabalenka 4657

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Meczyki, Wirtualna Polska

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk / Fot. Youtube

NATO nie wyśle misji pokojowej na Ukrainę

– Prezydent Zełenski powiedział, że potrzebowalibyśmy tylko 1 proc. ilości czołgów NATO, by ochronić siebie i wszystkich na flance wschodniej. Jak widzą państwo polityka wygrywa – mówiła ukraińska wiceszefowa rządu. Dodała, że “zwyciężył polityczny strach”. – Nad tym, jak należałoby budować relacje i jak powinno się opierać zagrożeniu, jakim dla całego świata jest Putin

– wskazywała Wereszczuk.

Wicepremier Ukrainy podziękowała Polsce za propozycję wysłania misji pokojowej.

– Najbardziej dziękujemy przywódcom Polski, którzy wraz z polskim narodem szczerze, otwarcie pomagają Ukrainie

– mówiła polityk.

Przypomniała ukraińskie badania opinii publicznej, według których 88 proc. obywateli Ukrainy “uważa Polskę za najbliższego przyjaciela, najlepszego partnera”.

– Nie było tak przez 30 lat naszych współistnień, czy nawet w całej historii. Jesteśmy sąsiadami już od dawna. Cały polski naród nam pomaga. Ze szczerego serca wam dziękujemy

– powtórzyła Wereszczuk.

“Będziecie mieć wojnę na całym świecie”

– Powinny to być przede wszystkim takie sankcje, które dawałyby skutki tu i teraz. My nie mamy czasu, czy siły, aby walczyć z tą siłą uderzeń lotniczych i ilością tych rakiet. Nie będziemy w stanie długo wytrwać, jeśli nie dostaniemy pomocy natychmiast

– apelowała ukraińska polityk.

Przestrzegła, że jeśli teraz Ukraina nie otrzyma pomocy, “to będziecie mieć wojnę na całym świecie”.

Zapytana o to, w jakich kwestiach Ukraina jest w stanie pójść na kompromis, zaznaczyła, że “trzeba zastanowić się, czego chce Putin”.

– Chce zrujnować Ukrainę. Nie chce pozostawić sobie tylko Krymu i części obwodu ługańskiego i donieckiego. Chce ustanowić swój dyktat

– podkreśliła Wereszczuk.

Poinformowała, że “mówiąc o żądaniach Putina nie ma możliwości kompromisu”.

– Jeżeli Ukraina miałaby się zgodzić na utratę części terytorium to jest to niemożliwe. Natomiast jeżeli Ukraina miałaby się zgodzić na status neutralny, to proponujemy porozumienie bezpieczeństwa, umowę bezpieczeństwa, która dałaby status neutralny, ale to wymaga poważnego podejścia

– mówiła wiceszefowa rządu Ukrainy.

Zdaniem Wereszczuk na ten moment Putin nie jest gotowy do negocjowania.

Polityk podkreśliła, że “nie wyobraża sobie”, że władze Ukrainy mogłyby wyjechać z Kijowa. Podsumowała, że próby zamachu m.in. na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego “były i będą”, ale rząd nie zamierza się wycofać.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Polsat News, Do Rzeczy

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński w Kijowie / fot. PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

  • Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński spotkali się 15 marca w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem tego kraju Denysem Szmyhalem.
  • W spotkaniu uczestniczyli także premier Czech Petre Fiala oraz premier Słowenii Janez Jansza.
  • Po spotkaniu Kaczyński powiedział, że na Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje, która będzie w stanie także się obronić.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Morawiecki: Celem Polski jest pokój w Ukrainie

Morawiecki w piątkowym podcaście zamieszczonym na Facebooku podkreślił, że zaproponowano koncepcję misji pokojowej NATO lub innego międzynarodowego formatu, skierowanej do Ukrainy za zgodą władz tego kraju. Ocenił, że w tej sprawie “liczba komentarzy urosła ponad miarę, a efekt jest taki, że duża część dziennikarzy i polityków odnosi się do mitów, zamiast do meritum sprawy”. 

– Chcę mocno podkreślić jedno: celem Polski jest pokój w Ukrainie i pokój w regionie, zatrzymanie wojny oraz zachowanie w pełni wolnej i suwerennej Ukrainy

– zaznaczył szef polskiego rządu.

Jak dodał, “fałszywe oskarżenia w twittach i wypowiedziach ludzi związanych z określonym politycznym establishmentem naprawdę każą pytać czy w ich słowniku istnieje jeszcze takie pojęcie jak kultura strategiczna albo racja stanu”. Ocenił, że czekanie z misją do zakończenia wojny to absurd.

Morawiecki podkreślił, że chodzi o powołanie międzynarodowych sił pokojowych w jak najszerszym gronie i stworzenie alternatywy dla misji pokojowej ONZ, która jego zdaniem normalnie zostałaby wprowadzona w takiej sytuacji bez żadnych kontrowersji. Niestety – mówił – sytuacja jest patowa, bo do stworzenia takiej misji potrzebna jest zgoda wszystkich krajów Rady Bezpieczeństwa ONZ, a jednym z nich jest państwo agresor – Rosja.

Zauważył, że kolejny zarzut do pomysłu jest taki, że spowoduje to eskalację konfliktu. Premier podkreślił, że rozumie te obawy. Stwierdził jednocześnie, że znajdujemy się w sytuacji, gdy jeden kraj bezprawnie najeżdża na drugi. Jak zauważył, to nie jest konflikt, a napaść zbrojna, której eskalacja jest od początku jednostronna.

Według premiera tę sytuację należy zatrzymać, a nie czekać aż rosyjskie wojska wjadą do innych krajów. Podkreślił, że idea misji pokojowej zakłada wprowadzenie na dany teren sił, które pozwolą na bezpieczną ewakuację ludności cywilnej oraz w miarę możliwości zabezpieczą wrażliwą infrastrukturę jak elektrownie atomowe.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Interia

Włodzimierz Cimoszewicz / fot. WikimediaCommon

  • By postawić zarzuty byłemu premierowi przez prowadzącą sprawę Prokuraturę Okręgową w Białymstoku, konieczne było uchylenie jego immunitetu.
  • Wniosek Prokuratora Generalnego w tej sprawie trafił do Parlamentu Europejskiego w lipcu 2021 r.
  • Prośbę musiała rozpatrzyć wpierw odpowiednia komisja PE, dopiero następnie mogło się odbyć głosowania nad uchyleniem immunitetu.
  • Zobacz także: Wołodymyr Zełenski do Orbana: “Viktor, czy wiesz co dzieje się teraz w Mariupolu?”

Cimoszewicz bez immunitetu

– Mając na uwadze, że w tym przypadku Parlament nie znalazł dowodów wskazujących na zaistnienie fumus persecutionis, czyli okoliczności wskazujących na leżący u podstaw postępowania sądowego zamiar zaszkodzenia działalności politycznej posła, a tym samym Parlamentowi Europejskiemu; (…) podejmuje decyzję o uchyleniu immunitetu Włodzimierza Cimoszewicza

– czytamy w projekcie sprawozdania PE, przyjętym w czwartek przez deputowanych.

Przypomnijmy – w maju 2019 roku były premier jadąc autem w Hajnówce (woj. podlaskie) potrącił 70-letnią rowerzystkę, która znajdowała się na oznakowanym przejściu dla pieszych.

Europoseł nie wezwał policji ani służb ratowniczych. Zamiast tego zawiózł kobietę do domu.

Okazało się, że kobieta doznała złamania kości podudzia oraz otarć na rękach i skórze. Prokuratura wszczęła więc dochodzenie w tej sprawie.

Były premier usłyszy zarzuty

Policja przyznała oficjalnie, że samochód, którym kierował Cimoszewicz, nie miał ważnych badań technicznych, dlatego zatrzymany został dowód rejestracyjny tego auta.

Śledczy chcą postawić politykowi zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

TVP Info

Ukraińska haubica samobieżna 2S7 Pion 203

Ukraińska haubica samobieżna 2S7 Pion 203 / Fot. Twitter

Rosyjskie straty militarne na terenie Ukrainy są coraz większe, informacje w postaci filmów z pola walki są podawane coraz częściej. Straty aktualnie to: 125 śmigłowców, 561 czołgów, 1625 transporterów opancerzonych, 291 systemów artyleryjskich, 90 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 49 systemów przeciwlotniczych, 1089 samochodów wojskowych, 5 okrętów, 75 cystern z paliwem i 53 samoloty bezzałogowe.

Potwierdzono, że nagranie ukraińskiego ppk uderzającego w rosyjski pojazd gdzieś na południu. Niestety identyfikacja jest bardzo trudna, ale może to być MRAP lub IMV

– poinformował Ukraine Weapons Tracker.

Rosyjski wariant BTR trafiony ogniem Azowa w Mariupolu który płonie

– napisał na Twitterze Ukraine Weapons Tracker.

Lokalni bojownicy (podobno przebywający za liniami rosyjskimi) zniszczyli rosyjską ciężarówkę zaopatrzeniową, chwytając jednego żołnierza

– opisał Ukraine Weapons Tracker.

Rezultaty kontrataku sił ukraińskich na pozycje rosyjskie w Łukjanwce w obwodzie kijowskim — w wyniku przechwycony został pojazd gąsienicowy MT-LB, czołg T-72B3 i wariant BMP. Tam też zniszczono rosyjski T-72B3 i inny wariant BMP

– informuje Ukraine Weapons Tracker.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com