Znowu rośnie liczba polskich żołnierzy przebywających na misjach zagranicznych. W 2016 r. w misjach i operacjach zagranicznych uczestniczyło ok. 1,3-1,4 tys. polskich żołnierzy i pracowników cywilnych wojska. W roku 2017 liczba ta wzrosła do około 2,5 tys.

Jak podaje portal Defence24.pl kontyngenty stacjonują coraz bliżej granic Polski, zaczynają mieć zadania bojowe na wypadek kryzysu lub wojny. Udział Polaków w misjach zagranicznych komentuje wiceszef MON Tomasz Szatkowski – Musimy się spodziewać, że społeczność międzynarodowa, w tym kluczowi sojusznicy będą oczekiwać, żeby Polska brała nieco bardziej aktywny udział w misjach zagranicznych.

Do sytuacji odniósł się także generał Wojciechowski, dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych – W 2016 r. w jednej zmianie za granicą z reguły było do 600 żołnierzy. To były dość nieliczne kontyngenty i wydawać by się mogło, że ta liczba będzie dalej maleć, bo miała taką tendencję. Niemniej jednak w 2017 r. sytuacja wyglądała inaczej. Kontyngentów mieliśmy w sumie 10, na co dzień mieliśmy ok. 1-1,2 tys. żołnierzy pełniących służbę w różnych miejscach świata.

W lutym 2018 r. ma rozpocząć się kolejna misja zagraniczna, która będzie częścią misji Unii Europejskiej EUNAVFOR MED Sophia na Morzu Śródziemnym. PKW Sophia będzie się składać z zespołu lotniczego z samolotem patrolowo-rozpoznawczym M28B1R Bryza z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, zespołu abordażowego z Jednostki Wojskowej Formoza oraz personelu wydzielonego do dowództwa operacji. Wydatki w 2018 r. zaplanowano na ok. 25 mln zł.

 

Defence24.pl
Dodano w Bez kategorii

Jak się dowiedział Gość Niedzielny PiS nie zamierza w najbliższym czasie zajmować się projektem Fundacji Życie i Rodzina.

PiS przez najbliższe pół roku nie zajmie się ustawą “Zatrzymaj aborcję”. Nad projektem ma debatować Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Jednak w programie prac umieszczonym na stronie Sejmu projektu nie ma. PiS zapewne boi się kolejnych protestów ze strony opozycji, która jest przeciwna temu projektowi.

Na razie mamy ustalony harmonogram prac na pierwsze półrocze. On został przyjęty przez komisję i trudno mi powiedzieć, czy to będzie zmienione, czy nie będzie zmienione. Na razie realizujemy plan, który został przyjęty w grudniu – poinformowała Beata Mazurek, przewodnicząca komisji.

Jak można przeczytać na stronie zatrzymajaborcje.pl – Każdego dnia w wyniku legalnej aborcji ginie średnio troje dzieci podejrzewanych o chorobę. Zwłoka w nowelizacji ustawy to kolejne ofiary. Idealnego momentu do zmiany prawa nie będzie nigdy. Uliczne protesty są głównym paliwem napędzającym opozycję, czekanie aż one ustaną jest naiwne – wiadomo bowiem, że to nie nastąpi.

Wiadomo też, każda próba zmiany prawa wywoła protesty lewicy ideologicznej – niezależnie czy będzie przeprowadzana teraz, za rok czy za lat 5. Oba czynniki trzeba zignorować i powstrzymać zabijanie niewinnych dzieci.. – dodają twórcy projektu.

gosc.pl/zatrzymajaborcje.com

Dodano w Bez kategorii

/ fot. wikipedia commons

Timmermans zabrał głos ws. głośnej ustawy o IPN i burzy, która powstała na skutek ataku na Polskę.

Wiceszef KE powiedział, że badanie i interpretację historii trzeba pozostawić historykom. Kto zna historię, wie, że obozy śmierci były obozami nazistowskimi. Odpowiedzialność za obozy śmierci spoczywa na reżimie nazistowskim i na nikim innym.

Ale jednocześnie – mówię to jako Holender, nie odnosząc się do żadnego innego kraju – ważne jest, żebyśmy znali swoją historię. Jako źródło wiedzy, czasami inspiracji, a czasami przestrogi – mówił polityk.

Timmermans uważa, że w każdym kraju były osoby, kolaborujące z okupantem. To rzeczywistość, z którą musimy się zmierzyć. To rzeczywistość, na której zbudowana została Unia Europejska. I której powinniśmy uniknąć w przyszłości – dodał.

Przypominamy, że projekt nowelizacji zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.

onet.pl/MediaNarodowe

Dodano w Bez kategorii
partia sejm polska

fot. Piotr Drabik via Foter.com / CC BY / fot. Piotr Drabik via Foter.com / CC BY

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster na zlecenie “Super Expressu” i portalu se.pl, wskazuje, że poparcie dla rządzącego Prawa i Sprawiedliwości wciąż wzrasta. Tymczasem opozycja nie ma powodów do zachwytu. 

Sondaż wskazuje, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, to partia Jarosława Kaczyńskiego mogłaby liczyć aż na 49 proc. poparcia. Drugie miejsce z olbrzymią stratą zajmuje Platforma Obywatelska. Na partię Grzegorza Schetyny chęć głosowania wyraziło zaledwie 15 proc. respondentów.

Ostatnie miejsce na podium zajmują wspólnie ruch Kukiz’15 i Nowoczesna. Zarówno na ugrupowanie byłego muzyka Pawła Kukiza jak i na partię Katarzyny Lubnauer chęć głosowania wyraziło 8 proc. badanych.

Kolejne miejsca zajęli Polskie Stronnictwo Ludowe i Sojusz Lewicy Demokratycznej – po 6 proc. Na wejście do Sejmu mogłaby także liczyć partia Razem Adriana Zandberga – 5 proc. głosów.

Badanie przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster w dniach 29-30 stycznia 2018 roku na próbie 1102 dorosłych Polaków. Struktura próby była zgodna ze strukturą dorosłych Polaków.

se.pl 

 

Dodano w Bez kategorii

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało komunikat będący odpowiedzią na atak ze strony Departamentu Stanu USA. Zdaniem polskiej dyplomacji, nowelizacja ustawy o IPN “nie ogranicza wolności słowa”. Resort wyraża również nadzieję, że zmiany “nie wpłyną na strategiczne partnerstwo” z USA. 

Dzisiaj w nocy pojawiło się oświadczenie Departamentu Stanu USA w sprawie nowelizacji polskiej ustawy o IPN. Amerykańska dyplomacja zagroziła, że przyjęcie tej ustawy może negatywnie wpłynąć na partnerskie relacje pomiędzy Polską a USA.

Na stronach polskiego MSZ pojawił się komunikat będący odpowiedzią na zarzuty ze strony USA. Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP zapewnia, że uchwalone zmiany nie ograniczają wolności słowa, pełnej swobody prowadzenia badań naukowych i publikacji ich rezultatów, swobody dyskusji historycznych czy działalności artystycznej. – czytamy w komunikacie.

MSZ broni nowelizacji

Polska dyplomacja zwraca uwagę, że “głównym celem nowelizacji ustawy jest walka ze wszystkimi formami negowania oraz fałszowania prawdy o Holokauście, w tym także pomniejszania odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tej zbrodni”.

W tym kontekście stoimy na stanowisku, że oskarżanie Narodu Polskiego i Państwa Polskiego o współudział razem z III Rzeszą Niemiecką – publicznie i wbrew faktom – w zbrodniach nazistowskich jest niewłaściwe, wprowadzające w błąd i krzywdzące dla ofiar będących obywatelami Polski, zarówno pochodzenia żydowskiego jak i polskiego. – napisano dalej.

Wierzymy, że obecnie prowadzone w Polsce prace legislacyjne nad rozwiązaniami prawnymi chroniącymi prawdę historyczną, pomimo różnic w ocenie wprowadzanych zmian, nie wpłyną na strategiczne partnerstwo Polski ze Stanami Zjednoczonymi. – podsumowano.

Nowelizacja ustawy o IPN

Projekt nowelizacji zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.

Identyczna kara kara grozi za “rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Przestępstwa nie popełniłby jednak ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą.

medianarodowe.com/msz.gov.pl 
Dodano w Bez kategorii

/ fot. flickr.com

Od kilku dni trwa wielka burza międzynarodowa dotycząca nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Izrael rozpoczął przeciwko Polsce szeroko zakrojoną kampanię oczerniającą. Wielu zastanawiało się, dlaczego w tak ważnej sprawie milczy Donald Tusk. Ostatecznie zabrał głos. 

Donald Tusk skomentował sprawę za pośrednictwem swojego profilu na Twitterze. Kto rozpowszechnia kłamliwe sformułowanie o „polskich obozach”, szkodzi dobremu imieniu i interesom Polski. – rozpoczął i… przystąpił do ataku na polskie władze.

Autorzy ustawy wypromowali to podłe oszczerstwo na cały świat, skutecznie jak nikt dotąd. A więc, zgodnie z ustawą…  – napisał były polski premier.

Internauci wściekli

Wpis Tuska spotkał się z lawiną krytyki wśród polskich przedstawicieli życia publicznego, ale również ze strony zwykłych użytkowników serwisów społecznościowych.

 

Nowelizacja ustawy o IPN

Projekt nowelizacji zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.

Identyczna kara kara grozi za “rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Przestępstwa nie popełniłby jednak ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą.

medianarodowe.com/Twitter
Dodano w Bez kategorii

Po nocnym głosowaniu w Senacie, nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej została przyjęta bez poprawek i teraz trafi do prezydenta Andrzeja Dudy. Głosowanie w polskim Senacie wywołało wściekłość wśród polityków z Izraela, którzy nie przebierają w słowach atakując Polskę. 

Projekt nowelizacji ustawy to poważne wypieranie się odpowiedzialności za Polaków, którzy uczestniczyli w Holokauście. – stwierdził minister wywiadu Izraela Jisra’el Katz z partii Likud. Polityk zażądał od premiera Netanjahu odwołania z Polski ambasador Anny Azari. Z kolei parlamentarzysta Yoav Galant nazwał zapisy polskiej ustawy o IPN „zaprzeczaniem istnienia Holokaustu”.

Inni parlamentarzyści również nie przebierali w słowach. To niedopuszczalne, podwójne splunięcie Izraelowi w twarz, zarówno w stronę narodu jak i premiera, który wcześniej ogłosił osiągnięcie porozumienia z Polską. Musimy teraz reagować stanowczo i ujawnić dowody mówiące o udziale Polaków w Holokauście. Nie pozwolimy im na pogrzebanie przeszłości. – stwierdziła była szefowa MSZ Zipi Livni.

Głosowanie w Senacie

Senat poparł w nocy bez poprawek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza kary grzywny lub więzienia m.in. za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. Za ustawą głosowało 57 senatorów, 23 było przeciwko, a 2 wstrzymało się od głosu. Ustawa trafi teraz do prezydenta.

Debata nad nowelą trwała w Senacie kilka godzin. Senatorowie PO przekonywali partię rządzącą, że w nowelizacji należy doprecyzować przepis karny poprzez wprowadzenie sformułowań o “obozach koncentracyjnych” i “obozach zagłady”. Senatorowie PiS argumentowali jednak, że nie można przyjąć proponowanych poprawek, ponieważ “szkalowanie” narodu polskiego polega na używaniu także innych określeń.

wmeritum.pl/medianarodowe.com
Dodano w Bez kategorii

Senat poparł w nocy bez poprawek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza kary grzywny lub więzienia m.in. za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. Za ustawą głosowało 57 senatorów, 23 było przeciwko, a 2 wstrzymało się od głosu. Ustawa trafi teraz do prezydenta.

Debata nad nowelą trwała w Senacie kilka godzin. Senatorowie PO przekonywali partię rządzącą, że w nowelizacji należy doprecyzować przepis karny poprzez wprowadzenie sformułowań o “obozach koncentracyjnych” i “obozach zagłady”. Senatorowie PiS argumentowali jednak, że nie można przyjąć proponowanych poprawek, ponieważ “szkalowanie” narodu polskiego polega na używaniu także innych określeń.

 

Czytaj także: Kongresmeni z USA apelują do prezydenta Dudy o weto ustawy o IPN: Ustawa może mieć “mrożące efekty” dla dialogu

Na pytania senatorów odpowiadał również wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który przekonywał, że przepisy noweli o IPN są potrzebne ze względu na słabość dotychczasowej polskiej polityki historycznej. Nowelizacji bronił także wiceszef MSZ Jan Dziedziczak.

Wcześniej, przed głosowaniem w Senacie, za przyjęciem noweli bez poprawek opowiedziały się senackie komisje: praw człowieka, praworządności i petycji oraz kultury i środków przekazu.

 

Nowelizacja ustawy o IPN

Projekt nowelizacji zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.

Identyczna kara kara grozi za “rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Przestępstwa nie popełniłby jednak ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą.

/ dorzeczy.pl /

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii

Franciszek Kucharczak, znany i zarazem kontrowersyjny redaktor “Gościa niedzielnego” opublikował felieton, w którym wzywa narodowców do zachowania zdrowego rozsądku w kwestiach ostatnich ataków ze strony Izraela.

Jeśli zrezygnują z planowanej manifestacji pod ambasadą Izraela, dadzą dowód nie tylko prawdziwego patriotyzmu, ale po prostu zdrowego rozsądku. Bo nie trzeba przecież szczególnej przenikliwości, żeby wiedzieć, komu takie awantury służą i że nie jest to Polska- czytamy w artykule “Narodowcy, czas na patriotyzm”.

Kucharczyk dodaje również, iż awantura pod ambasadą może doprowadzić do oskarżeń o antysemityzm- Daremnie potem będzie się zarzekać i zaklinać, że to wszystko nieprawda, bo my kochamy Żydów i życzymy dobrze Izraelowi. Daremnie udowadniać, że antysemityzm u nas jest najmniejszy w całej Europie. Kto w to uwierzy?- pisze Kucharczak.

Manifestacja pod ambasadą Izraela, jak wiadomo, koniec końców nie doszła do skutku. Nie ulega jednak wątpliwości, iż felieton jest kolejną próbą dyskredytacji polskiego nacjonalizmu. 

 

gosc.pl
Dodano w Bez kategorii

/ fot. pixabay

Ośmioro kongresmenów z ponadpartyjnej grupy zadaniowej Kongresu USA ds. zwalczania antysemityzmu skierowało do prezydenta Dudy list, w którym zaapelowano o weto ustawy o IPN.

Sygnatariusze wyrażają zaniepokojenie, iż ustawa penalizowałaby nawiązania do polskiego współudziału w nazistowskich zbrodniach wojennych przeciwko Żydom podczas okupacji Polski w czasie drugiej wojny światowej.

Kongresmeni mają ponadto obawy, iż ustawa może mieć “mrożące efekty” dla dialogu, nauki i odpowiedzialności w Polsce wobec Holocaustu. Nie podoba im się również fakt, iż Sejm przyjął ustawę w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holocaustu, dniu, w którym świat otwarcie mówi o potwornościach Holokaustu, by zapewnić, że takie okrucieństwa nigdy się nie powtórzą.

Autorzy akcentują co prawda fakt, iż Polska bardzo ucierpiała z powodu niemieckiej okupacji, a ponad 6,6 tys Polaków uznano za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Wskazują przy tym jednak na liczne udokumentowane przypadki Polaków wspomagających nazistów, bezpośrednio i pośrednio, w mordowaniu niewinnych Żydów.

 

niezalezna.pl
Dodano w Bez kategorii