Donald Trump.

/ fot. Wikimedia Commons

Donald Trump, podczas dorocznego Narodowego Śniadania Modlitewnego w Waszyngtonie, powiedział m.in. USA to kraj ludzi wierzących.

Prezydent USA odniósł się także do samej kwestii wiary. Stwierdził, że wiara odgrywa główną rolę w amerykańskim życiu i swobodach. Powołał się również Deklarację Niepodległościową Stanów Zjednoczonych, gdzie Bóg jest przywoływany czterokrotnie.

Swobody, jakimi cieszą się Amerykanie, nie były ofiarowane przez człowieka – nasze prawa pochodzą od stwórcy. Zdajemy sobie sprawę, że miliony ludzi w Iranie, na Kubie, w Wenezueli, w Korei Północnej cierpią prześladowania pod brutalnymi i opresyjnymi reżimami. Stany Zjednoczone są razem ze wszystkimi cierpiącymi opresję i religijne prześladowania – przekonywał Trump.

Trump przemawiał na głównej sali bankietowej hotelu Hilton, do ponad 3,5 tysiąca osób – w tym gości z całego świata. Podczas przemowy wymienił osiągnięcia, które według niego są zasługą jego administracji. Wśród nich przytoczył pokonanie tzw. Państwa Islamskiego, mianowanie szeregu konserwatywnych sędziów federalnych oraz poparcie dla ruchu przeciwników aborcji pro-life.

radiomaryja.pl/twitter

Zobacz także:

 

Dodano w Bez kategorii

/ Fot. MN

We wrześniu pisaliśmy o bulwersującej sprawie – Krzysztof Madej za zerwanie ukraińskich emblematów został oskarżony o nawoływanie do nienawiści. 

Kilka miesięcy temu Krzysztof Madej w szkole, do której chodzi jego córka, zerwał w powieszone tam emblematy ukraińskie. W placówce tego dnia, w ramach programu “Tolerancyjny Europejczyk”, obchodzono dzień ukraiński. Za zerwanie plakatu został oskarżony o nawoływanie do nienawiści. (Całość artykułu – KLIK)

19 października 2017 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabryczna skazał Pana Krzysztofa Madeja na karę 1000 zł grzywny ze względu na rzekome nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych. – Na pewno będę się odwoływał. Ta sytuacja to pokazanie co się robi z ludźmi, którzy mówią prawdę o zbrodni wołyńskiej. Wyrok jest absurdalny, uzasadnienie nie ma związku z tą sprawą. – relacjonuje skazany.

Obrońca Krzysztofa Madeja jasno stwierdza, że w Polsce w dalszym ciągu nie ma prawa do wolności słowa – W Polsce nie ma, w dostatecznym stopniu prawa do wolności wypowiedzi. Podstawowym prawem człowieka jest prawo do swobody wypowiedzi, w tym przypadku oskarżony został skazany karą grzywny, tylko dlatego, że dopuścił się wypowiedzi niekorzystnych, zdaniem sądu i dyrektorki szkoły, dla ludności ukraińskiej.

Całość reportażu można obejrzeć poniżej. Zachęcamy do subskrypcji kanału na portalu YouTube – codziennie pojawiają się nowe produkcje!

Dodano w Bez kategorii

/ Fot. wikipedia

Dzisiaj odbył się wiec przed polską ambasadą. Jak podają media – izraelscy demonstranci weszli na teren polskiej placówki dyplomatycznej.

Uczestnicy mieli za sobą plakaty z hasłami – “Żadne prawo nie może wymazać historii”, “To polskie prawo pluje w twarz narodowi izraelskiemu”. Wiec przed polską ambasadą zorganizowała fundacja Yad Ezer La-Haver, prowadząca w Hajfie dom dla ocalałych z Holokaustu

O wtargnięcie na teren polskiej ambasady zapytano przebywającego w Brukseli szefa MSZ. Minister powiedział, że nie zna tej sprawy. – Natomiast rośnie taki antypolonizm w Izraelu, także w związku z tą gorącą dyskusją, to trzeba widzieć. To jest niedobre, niepokojące – powiedział Czaputowicz.

Jak widać kampania antypolska trwa nadal, a przez debatę publiczną przetacza się burza wokół reakcji władz Izraela na ustawę wprowadzającą kary za używanie określenia “polskie obozy koncentracyjne”. Przypominamy, że Izrael w skandaliczny sposób zareagował na nową ustawę przyjętą przez polski Sejm. Czołowi przedstawiciele władz napisali m.in. – Były polskie obozy śmierci i żadne prawo tego nie zmieni.

MediaNarodowe/onet.pl

Zobacz także:

Dodano w Bez kategorii

/ fot. Wikimedia Commons

Czy zadajemy sobie czasem takie pytanie? Niewielu Polaków zastanawia się nad tym. Gdy już coś myślimy o Ukrainie, to są to dwie rzeczy – wojna na wschodzie Ukrainy – w Donbasie oraz wzrastająca fala imigracji ukraińskiej do Polski.

Jeżeli popatrzymy na to chłodno, tak troszkę z boku, odrzucając wszystkie uprzedzenia i zaszłości historyczne, może obiektywnie, a może subiektywnie, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa dojdziemy, stwierdzimy jeden zaskakujący, ale niestety prawdziwy wniosek:

Na Ukrainie nie zmieniło się nic

Uważny obserwator życia politycznego, gospodarczego, ale i także społecznego powie jednoznacznie, sytuacja w tych wyżej wymienionych aspektach życia pogorszyła się.

I w tym miejscu larum podniosą wszyscy obrońcy i wielbiciele Ukrainy, którym nienawiść do Rosji przesłania umiejętność trzeźwego myślenia, że jakby nie Rosja to Ukraina byłaby krajem mlekiem           i miodem płynącym. Zapewne Rosja ma bardzo wielkie wpływy na swojego ukraińskiego sąsiada. Wiele lat to przecież była Rosja, wiele lat obywatele tego kraju zginali karki pod butem rządów Kremla.

Ale wróćmy do Majdanu 2014 r., wszyscy chcieli do Europy, wszyscy z niemałym politycznym wsparciem polityków europejskich, w tym też i Naszego Kraju, skandowali wolna Ukraina, demokracja.

Czy coś zostało z tych idei majdanowych, czy życie przeciętnego Ukraińca zmieniło się? Wiele się zmieniło. Od ubiegłego roku każdy Ukrainiec, posiadający paszport biometryczny może bez wiz podróżować praktycznie po całej Europie. Polska natomiast, prawie bez żadnych ograniczeń, otworzyła dla Ukrainy swój rynek pracy. Obserwujemy ogromną falę imigracji do Polski, mówi się, że w niektórych polskich miastach co 10-ty obywatel to już Ukrainiec. Niespotykana fala imigracji, ale dlaczego?

Okupiona krwią dążność do Europy, okupiona krwią demokracja, okupiona krwią niezależność wobec Rosji, a obywatele opuszczają swoją ojczyznę.

A jak założymy, że Majdan nie był spontaniczną walką Ukraińców o swoją europejskość?

Ale jak? To niemożliwe.

Może jednak możliwe. Nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że Majdan i wszystkie wydarzenia z Kijowa z tamtego okresu to była inspiracja Rosji, ale za chwilę zaczną znowu krzyczeć obrońcy Ukrainy, że wtedy Ukraina była prorosyjska, że był prezydent Janukowycz, który był ewidentnie prorosyjski, więc to nie może być prawda.

Czytaj także: Pułk Azow: Banderowcy bronią Polski przed Rosją

A może jednak prawda?

Jak zabrać prorosyjskiej Ukrainie Krym? Ciężko by było ingerować zbrojnie na terenie swego sąsiada, satelity politycznego i gospodarczego, ciężko by było ingerować na gospodarki europejskie, destabilizując je straszakiem, jakim jest przesył gazu, zakręcając „kurek” na dostawy do Ukrainy.

Marionetkę Janukowycza Rosja doskonale wykorzystała do osiągnięcia swoich celów. Możemy z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że Rosja zamieniła Janukowycza na Krym, na destabilizację swojego sąsiada i na wzrost wpływów  w gospodarce europejskiej, związanej z bezpieczeństwem energetycznym. Problem z budową Nord Stream 2 został praktycznie rozwiązany.

W kraju jakim jest Polska pojawiła się rzesza imigrantów, niekontrolowana przez nikogo. Bliskość kulturowa Rosji i Ukrainy, a także podobieństwo fonetyczne języków pozwala z falą uchodźców, bo tak to należy nazywać, wysłać na teren Europy, wysłać na teren Polski, czyli największego przeciwnika Rosji, dowolną ilość szpiegów, prowokatorów i innych „pożytecznych idiotów”, którzy w odpowiednim momencie zrobią to, czego od nich zażądają mocodawcy z Kremla.

Ile osób w Polsce potrafi odróżnić język rosyjski od ukraińskiego? Zapewne jest grupa ludzi, która to odróżnia, ale ile osób potrafi wyłapać osobę posługującą się językiem  ukraińskim, ale z akcentem świadczącym, że nie jest to rodowity Ukrainiec? Śmiem twierdzić, że jak znajdzie się sto takich osób w Polsce, to będzie to sukces. Pójdę dalej, myślę, że w służbach, które odpowiadają za bezpieczeństwo Polski nie ma takich osób.

Bezgraniczna „miłość” polskiej klasy politycznej do Ukrainy i wiara tej klasy, że Ukraina walczy z Rosją, również w obronie Polski jest  „miłością” i „wiarą”, która zaczyna Nas coraz więcej kosztować. Miejmy nadzieję, że na otrzeźwienie nie jest jeszcze za późno.

Dodano w Bez kategorii

Washington Examiner, amerykański tygodnik, odniósł się do tworzenia nowego rządu w Niemczech. Jak stwierdzono –  Niemcy zdradziły NATO, a tym samym USA. 

Prezydent USA powinien przenieść amerykańskie wojsko stacjonujące w Niemczech do Polski – ocenia konserwatywny tygodnik „Washington Examiner”. Powodem ma być zwiększenie wydatków na obronę, czyli niedotrzymanie obietnicy złożonej przez Merkel.

Zdradę kanclerz tygodnik upatruje się w momencie zawarcia umowy koalicyjnej z SPD. W umowie ujęto bowiem tylko słowa o odpowiednim wkładzie w Sojusz, a nie o zobowiązaniu się do wydatków na obronę zgodnie z doktryną Sojuszu – w wysokości 2 proc. PKB.

Artykuł „Washington Examiner” skomentował Michał Jach – Niemcy, jako najsilniejsze państwo w Europie, odgrywające bardzo istotną rolę, powinny dawać przykład wszystkim, jak należy dbać o nasze wspólne bezpieczeństwo europejskie. Skoro Niemcy uważają się za lidera Unii Europejskiej, to powinny wyznaczać kierunki w zapewnieniu bezpieczeństwa militarnego i strategicznego dla całej Unii.

Dobrze, że pojawiają się tak mocno krytyczne opinie publicystów czy ekspertów na temat niewywiązywania się przez niektórych sojuszników NATO z zobowiązań dotyczących wydatkowania środków budżetu na obronę narodową – zaznacza Michał Jach.

 

radiomaryja.pl
Dodano w Bez kategorii

“Różaniec do granic” przekracza kolejną już granicę. Tym razem to Wielka Brytania bierze przykład z Polaków.

Różaniec do granic to akcja zapoczątkowana w Polsce – w październiku modlitwa różańcowa dookoła Polski skupiła ponad milion osób z różnych części naszego kraju! Akcja odniosła duży sukces, chociaż była krytykowana przez demoliberalne media.

“Różaniec do Granic” zbierał jednak  bardzo pozytywne opinie niemalże z całego świata. Sukces wydarzenia zainspirował katolików z Irlandii czy Włoch.

W Wielkiej Brytanii “różaniec do granic” planowany jest na niedzielę 29 kwietnia, w 50. rocznicę wejście w życie ustawy o aborcji. Organizatorzy podkreślają, że modlitwa ma pomóc w walce z zagrożeniem wiary, godności ludzkiej i pokoju. Nie ukrywają także, że to właśnie Polska stała się inspiracją dla utworzenia tego wydarzenia.

W naszym kraju akcja “Różaniec do granic” odbyła się 7 października w święto Matki Bożej Różańcowej. Inicjatywa świeckich, w którą zaangażowali się duchowni, stała się ogromnym sukcesem. Główną intencją była modlitwa o pokój dla Polski, Europy i Świata.

MediaNarodowe/onet.pl

Dodano w Bez kategorii

Instytut Ordo Iuris w specjalnym raporcie przedłożonym Komitetowi Praw Osób Niepełnosprawnych ONZ zwraca uwagę na kwestie ochrony życia niepełnosprawnych dzieci przed narodzeniem oraz niewystarczającą ochronę ich życia w polskim ustawodawstwie.

W Raporcie złożonym Komitetowi Praw Osób Niepełnosprawnych ONZ, Instytut Ordo Iuris kieruje do polskiego rządu pytania m.in. o dyskryminację osób niepełnosprawnych na prenatalnym etapie ich rozwoju, o to w jaki sposób polski rząd zapewni im status pacjenta, a także o wypełnienie konstytucyjnego obowiązku szczególnej opieki nad dziećmi niepełnosprawnymi przed narodzeniem.

Komitet w marcu br. ma przygotować listę zagadnień co do których Polska powinna się ustosunkować. W opinii Ordo Iuris to właśnie kwestie ochrony życia niepełnosprawnych dzieci przed narodzeniem wymagają szczególnego zainteresowania oraz zmian legislacyjnych w polskim ustawodawstwie.

Korzystając z możliwości składania uwag przez organizacje pozarządowe Instytut Ordo Iuris w przesłanych pytaniach przypomniał Komitetowi i Polsce o niezbywalnej godności człowieka, która stanowi podstawę dla wszystkich innych praw i wolności uznawanych w traktatach międzynarodowych, w tym w Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Instytut Ordo Iuris zaapelował tym samym do Polski o wypełnienie konwencyjnego obowiązku podjęcia wszelkich odpowiednich środków, w tym ustawodawczych, w celu zmiany lub uchylenia obowiązujących ustaw, które dyskryminują osoby niepełnosprawne.

W przedłożonym raporcie Instytut Ordo Iuris wskazuje na sytuację osób niepełnosprawnych w prenatalnej fazie ich rozwoju, których prawo do równego traktowania oraz niedyskryminacji jak również prawo do życia i prawo do pełnego korzystania przez niepełnosprawne dzieci ze wszystkich praw człowieka i podstawowych wolności są nadal naruszane w Polsce.

Sytuacja z jaką mamy do czynienia, a którą potwierdzają oficjalne statystyki, nie powinna mieć miejsca, gdyż jest niezgodna z prawem międzynarodowym a w szczególności z Konwencją Praw Osób Niepełnosprawnych, co wyraźnie podkreśliliśmy w raporcie przedłożonym ONZ. – komentuje Rozalia Kielmans-Ratyńska, analitykOrdo Iuris.

Raport Instytutu Ordo Iuris wsparła koalicja organizacji pozarządowych, m.in.: FAFCE – Federation of Catholic Family Associations in Europe, Life Network Foundation Malta,  SPUC – Pro Life – Society for the Protection of Unborn Children, Fundacja Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, Fundacja Mamy i Taty, Fundacja Pro-prawo do życia.  

Komitet Praw Osób Niepełnosprawnych został ustanowiony w Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych z 2006 roku  jako ciało monitorujące przestrzeganie praw i wolności osób niepełnosprawnych. Jednym z jego zadań jest badanie ochrony oraz przestrzegania praw i wolności osób niepełnosprawnych zawartych w ww. Konwencji.

Z raportem można się zapoznać pod linkiem: KLIK

 

Ordo luris
Dodano w Bez kategorii

Choć nowelizacja ustawy o IPN największe oburzenie wywołała w Izraelu, to jednak mocne głosy krytyki płyną również z Ukrainy. Chodzi o przepisy zakazujące propagowania banderyzmu. Zdaniem lidera nacjonalistycznej Swobody Ołeha Tiahnyboka, Polska w tej ustawie przedstawiła… roszczenia terytorialne względem Ukrainy.

Ołeh Tiahnybok z partii Swoboda przekonywał, że nowelizacja ustawy o IPN stanowi zagrożenie dla Ukraińców mieszkających w Polsce, a w przyszłości także dla państwa ukraińskiego. Przypomnijmy, że sporny przepis dotyczy zakazu propagowania zbrodniczej ideologii Stepana Bandery.

Po pierwsze, ta ustawa ma na celu asymilację Ukraińców pracujących i studiujących w Polsce. Po drugie zwróćcie uwagę, że Polacy nazwali dzisiejsze tereny Galicji i Wołynia „Wschodnią Małopolską”. Patrząc w przyszłość, to zakładając ewentualny upadek Ukrainy, Polacy przedstawili de facto swoje roszczenia terytorialne wobec naszego kraju. – stwierdził Tiahynbok.

Rozumiem, że Polska wykorzystuje słabość obecnych władz ukraińskich i planuje, że jeśli Ukraina rozpadnie się w wyniku moskiewskiej agresji, to będzie ją można podzielić. – mówił Tiahnybok. Dodał, że w Polsce rzekomo popularne ma być hasło mówiące o tym, że Donieck jest rosyjski, a Lwów polski. Oskarżenia polityka padają również pod adresem ukraińskiego szefa MSZ, Pawła Klimkina. Zdaniem Tiahnyboka, jest on kompletnie nieudolny.

wmeritum.pl
Dodano w Bez kategorii

wikimedia/Paterm; YouTube/RadioZET / wikimedia/Paterm; YouTube/RadioZET

Wciąż nie milknie burza wokół nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Po długim milczeniu, głos zabrał przedstawiciel hierarchii kościelnej abp Stanisław Gądecki. Jego słowa skomentowała Anna Azari, ambasador Izraela, która stwierdziła, że są one oparte na… “antysemickich stereotypach”. 

Niektórzy komentatorzy mieli żal do najwyższych hierarchów Kościoła katolickiego, że milczą w obliczu tak poważnego kryzysu międzynarodowego, jaki rozgorzał po uchwaleniu nowelizacji ustawy o IPN. W końcu w środę na konferencji prasowej sprawę skomentował przewodniczący KEP, abp Stanisław Gądecki.

Tytułem do kontrowersji jest prawdopodobnie mienie żydowskie, które nie posiada spadkobierców. Te organizacje żydowskie, na tyle, na ile do mnie dochodzą prawdziwe wiadomości, one by chciały przejąć to mienie żydowskie bez spadkobierców na swoje konto, po to, żeby propagować wiedzę o Holokauście czy realizować swoje programy. – mówił abp Gądecki.

“Antysemickie stereotypy”

O tę wypowiedź podczas rozmowy na antenie TVN24 została zapytana ambasador Izraela Anna Azari. Jej zdaniem sprawa reprywatyzacji i roszczeń majątkowych środowisk żydowskich nie mają nic wspólnego z nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Pod adresem abp Gądeckiego padły wyjątkowo mocne zarzuty.

Łączenie (tych) dwóch spraw to stereotyp antysemicki i nic więcej, że Żyd nie może walczyć o swój honor, tylko myśli zawsze o pieniądzach. – skwitowała Azari.

Nowelizacja ustawy o IPN

Projekt nowelizacji zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.

Identyczna kara kara grozi za “rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Przestępstwa nie popełniłby jednak ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą.

interia.pl/medianarodowe.com
Dodano w Bez kategorii

/ fot. screen/rmf24.pl

Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari na antenie TVN24 komentowała kryzys międzynarodowy dotyczący nowelizacji ustawy o IPN. Przyznaje, że Izrael liczył na to, że prezydent jednak nie podpisze tej ustawy. Mimo to, skierowanie przepisów do TK otwiera jej zdaniem możliwość dalszych negocjacji. 

Azari przyznała, że rząd Izraela jest “rozczarowany” decyzją prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy o IPN. Mieliśmy nadzieję, że nie podpisze. – przyznała wprost. Jak dodała, widzi jednak szansę na dalsze negocjacje. Widzimy to, że (prezydent) skierował pytania do Trybunału (Konstytucyjnego), jako drzwi, z których można zacząć jakiś dialog. – stwierdziła

Azari została wprost zapytana, czy nowelizacja ustawy o IPN popsuła relacje pomiędzy Polską a Izraelem. Odpowiedziała, że jej zdaniem są jeszcze drzwi. Chcemy, żeby wszystko było otwarte. – zapewniła i przyznała, że są pewne warunki. To zależy troszeczkę od tego, jak intencje tej grupy będą wyjaśnione u mnie w kraju. Spotkania dla spotkania – to całkiem nieciekawe. – stwierdziła.

Nowelizacja ustawy o IPN

Projekt nowelizacji zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.

Identyczna kara kara grozi za “rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Przestępstwa nie popełniłby jednak ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą.

kresy.pl/medianarodowe.com
Dodano w Bez kategorii