- Ks. Wyszyński został kapelanem wspólnoty w Laskach, gdzie posługiwała niewidomym m.in. Matka Elżbieta Róża Czacka.
- W latach 1943 i 1944 ks. Wyszyński był kapelanem podwarszawskich oddziałów AK. Działał pod pseudonimem Radwan III.
- Ks. Wyszyński niósł pomoc także żołnierzom wrogich oddziałów.
- Zobacz także: Niemieckie zbrodnie, Niemiecka odpowiedzialność. Przyjdź na pikietę pod ambasadą Niemiec
– Po latach mówił, że Powstanie Warszawskie go ukształtowało. Myślę, że to był dla niego niezwykle ważny okres
– powiedział Grzegorz Polak, zastępca dyrektora Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
Wojenne losy ks. Wyszyńskiego
Podczas Powstania Warszawskiego ks. Wyszyński pracował jako kapelan zakładu dla niewidomych w podwarszawskich Laskach. Jednocześnie był kapelanem miejscowych oddziałów powstańczych pod pseudonimem Radwan III i m.in. współtworzył szpital dla powstańców w Laskach.
Postawa przyszłego Prymasa wymagała wielkiej odwagi, ponieważ towarzyszył żołnierzom w ostatnich chwilach ich życia. Był świadkiem wielu traumatycznych scen. Tego nie zapomniał do końca życia. Był człowiekiem do wszystkiego.
– Pamiętam, jak byłem zmęczony, znużony tą ciągłą krwią, amputacjami, koszami wynoszonych rąk i nóg, tą męką żołnierzy, którzy byli bohaterscy na froncie, a jak dzieci na stole operacyjnym. Patrzyłem na to wszystko, przeżywałem strasznie
– wspominał Prymas.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Chociaż już wtedy miał status księdza profesora, nie uchylał się od prozaicznych prac, choć jego podstawowym zadaniem była opieka duchowa.
– Częstym widokiem w tamtych czasach było to, jak ks. Stefan Wyszyński błogosławił oddziałom powstańczym udającym się do walki
– podkreślił Grzegorz Polak.
Ks. Wyszyński borykał się również z ciągłym napięciem spowodowanym zagrożeniem życia. W 1942 r. udzielał się w konspiracyjnej oświacie warszawskiej. W trakcie wykładów m.in. zachęcał do pomocy Żydom. Ks. Wyszyński niósł pomoc także żołnierzom wrogich oddziałów. Docenił to jeden z oficerów niemieckich. Po wojnie napisał list do Matki Elżbiety Róży Czackiej z podziękowaniem za to, że Niemcy byli w szpitalu traktowani jak polscy pacjenci.
Już 12 września br. Prymas Wyszyński wraz z Matką Elżbietą Różą Czacką zostanie ogłoszony błogosławionym. Uroczystość będzie miała miejsce w świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
tvp.info, radiomaryja.pl