- Sekretarz w ukraińskim ministerstwie obrony Ołeksij Daniłow stwierdził, że Ukraina nie ma nic wspólnego z pociskiem, który spadł w Polsce.
- Kijów twierdzi, że ma inne dowody, świadczące o rosyjskim śladzie.
- Zażądano od partnerów, czyli Polski i Sojuszu Północnoatlantyckiego szczegółowych informacji.
- Zobacz także: Wizyta rosyjskiego ambasadora w polskim MSZ. Rau przekazał notę ws. incydentu w Przewodowie
Opowiadamy się za wspólnym zbadaniem incydentu z lądowaniem rakiety w Polsce. Jesteśmy gotowi przekazać posiadane przez nas dowody na rosyjski ślad. Oczekujemy od naszych partnerów informacji, na podstawie których wysnuto wniosek, że to rakieta obrony powietrznej Ukrainy
– stwierdził Ołeksij Daniłow.
We advocate for a joint examination of the incident with the missile’s landing in Poland. We are ready to hand over evidence of the russian trace that we have. We are expecting information from our partners, based on which a conclusion was made that it’s a 🇺🇦 air defense missile.
— Oleksiy Danilov (@OleksiyDanilov) November 16, 2022
Strona ukraińska od początku mówi o tym, że w Polsce wybuchła rosyjska rakieta.
Czytaj więcej: Wybuchy na Lubelszczyźnie. Dowództwo Generalne wydało komunikat
Ukraińskie władze nie przyznają się do pomyłki
Krótko po północy na konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda przekazał m.in., że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie zapewniał, że rakieta, która spadła pod Hrubieszowem, została wystrzelona przez Rosjan.
Z kolei minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba napisał:
Rosja promuje teorię spiskową, mówiącą, że to ukraiński pocisk obrony przeciwrakietowej miał spaść na polskie terytorium. To nieprawda. Nikt nie powinien ulegać rosyjskiej propagandzie ani powielać jej przesłania
– napisał Dmytro Kułeba.
Komentarz ukraińskiego dyplomaty skomentował również dziennikarz i publicysta Wojciech Sumliński.
Strona ukraińska protestuje przeciwko twierdzeniom, że rakieta z Przewodowa była ukraińska – wciąż twierdząc, że tragedia była skutkiem rosyjskiego ataku. Zażądano dowodów na podstawie których wysnuwane są mylne (wg Ukrainy) twierdzenia
– napisał Wojciech Sumliński.
Coraz ciekawiej –
— Wojciech Sumlinski (@w_sumlinski) November 16, 2022
strona ukraińska protestuje przeciwko twierdzeniom, że rakieta z Przewodowa była ukraińska – wciąż twierdząc, że tragedia była skutkiem rosyjskiego ataku. Zażądano dowodów na podstawie których wysnuwane są mylne (wg Ukrainy) twierdzenia.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
onet.pl, twitter.com