Kwestie finansowe a polityka UE
“W kontekście tego, czym stała się Unia Europejska, powinniśmy przestać patrzeć na UE wyłącznie w kontekście finansowym. Przez okres ponad 30 lat UE kojarzona jest z transferowaniem pieniędzy i faktycznie, gdyby spojrzeć tylko na kwestie związane z przepływami środków, to od początku naszego członkostwa ten bilans jest dla Polski korzystny. Natomiast ten matematyczny sposób patrzenia porzucić. Oczywiście Unia z jednej strony dysponuje środkami do rozdzielenia, ale z drugiej realizuje szaleńczą politykę, której koszt realizacji jest wielokrotnie wyższy. Polski rząd powinien postawić sprawę jasno – że nie zgadza się na tego rodzaju politykę, nawet gdyby miało się to wiązać z utratą jakichś środków” – wskazywał Drozdowicz.
Chodzi o władzę
“W moim przekonaniu kwestia sankcji na Polskę nie ma żadnego związku z kryzysem w polskim sądownictwie. Zasada praworządności to pojęcie narzucone w oficjalnym przekazie tylko po to, żeby ludzi, którzy nie mają wyobrażenia, czego tak naprawdę to pojęcie dotyczy, przekonywać, że w Polsce dzieje się źle. Unii Europejskiej w najmniejszym stopniu zależy na polskich sądach. Cała ta awantura to temat zastępczy. Akurat nawinęli się sędziowie, bo okazało się, że w Polsce ma to duży oddźwięk. Tutaj chodzi o władzę, o to, że Polska ma być państwem podporządkowującym się polityce Unii Europejskiej, a tak naprawdę Niemiec” – mówił gość MN.
Zmiana rządu w Polsce
“Nawet jeżeli polski rząd poszedłby na jakieś ustępstwa związane z tzw. reformą wymiaru sprawiedliwości, to za chwilę pojawi się jakiś inny powód, żeby te środki blokować. Tak naprawdę chodzi o wymuszenie zmiany władzy w Polsce. To jest jedyny cel polityki Unii Europejskiej” – dodawał mec. Drozdowicz.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com