Kukiz: Dałbym sobie radę z partiami politycznymi, gdybym miał wsparcie ludzi [NASZ WYWIAD]

Ogromna większość Polaków ma niższą świadomość ustrojową niż robotnik budowlany w Harlemie - powiedział Paweł Kukiz.

Zobacz także: Nietypowa akcja społeczna. Internauci piszą do Rosjan o wojnie

Nowy Nieład

Paweł Kukiz, będąc w Mediach Narodowych, skomentował między innymi sytuacje związane z tzw. Nowym Ładem:

Dla mnie rozwiązaniem do przyjęcia byłoby objęcie premierostwa przez prezesa Kaczyńskiego. Skoro doprowadziło się do kontrowersyjnych sytuacji, to żadna sztuka się wycofać czy kogoś ściąć, tylko trzeba tę sytuację naprawić, ponieść odpowiedzialność w ten sposób. Byłem poirytowany początkowymi wystąpieniami ministrów czy wiceministrów, w których powiedzieli, że bardzo przepraszają. Myśleli, że przeprosiny wszystko załatwią. Ja to porównywałem do takiej sytuacji, że ten sam minister jedzie sobie samochodem, potrąca na czerwonym świetle pieszego, zatrzymuje się, widzi, że tamten dycha, więc mówi mu: “ja pana bardzo przepraszam, jest mi strasznie przykro, że pana walnąłem autem, ale muszę lecieć. Spieszę się do roboty, pracować dla dobra Polski. Niech pan sobie tutaj radzi. Do widzenia”.

Kwestie zdrowotne

Poseł, który ochronę życia osób nienarodzonych nazwał “mordowaniem kobiet”, wyraził także swoją troskę opieką zdrowotną:

Nie chciałbym się mieszać w te pandemiczno-ideologiczne spory. Pan Bóg dał człowiekowi rozum i wolną wolę. Szczepiłem się trzykrotnie, odchorowałem, miałem kwarantannę, chodzę w maseczce. Nie widzę jednak powodów, żebym narzucał na kogoś obowiązek robienia tego, co robię ja. Natomiast będę Niedzielskiego bronił, bo nie wydaje mi się, by ktokolwiek na świecie miał genialną receptę na całą tę sytuację epidemiologiczną. Dobrze że nie było w Polsce aż tylu restrykcji, co na zachodzie. Tam była po prostu rzeźnia. Od lat zwracam uwagę na konieczność podpodziałowego porozumienia, gdzie wspólnie pisze się ustawę reformującą system opieki zdrowotnej, i wspólnie obliguje się przed wyborcami, że obojętnie która partia wygra, to ten system będzie wdrażany.

“Ciemnota”

Na koniec polityk w ostrych słowach wyraził swoją opinię na temat części narodu:

Dałbym sobie radę z partiami politycznymi, gdybym miał wsparcie ludzi. Przeraża mnie, że ogromna większość Polaków ma niższą świadomość obywatelskości, niższą świadomość ustrojową niż robotnik budowlany w Harlemie. Polska to nie jest państwo demokratyczne. Jestem przerażony, że ludzie dają się tak manipulować mediom. Jeżeli pokazuję na swoim Facebooku swoje wpłaty na cele stowarzyszeniowe, nie pobieram subwencji partyjnych, nie mam żadnych stanowisk, a na podstawię tego wszystkiego zostaję “dyżurnym koryciarzem” w Polsce, pytam: czy jest sens bić się o tych ludzi?