O szkodliwej działalności Wojciecha Olszańskiego
Paweł Kryszczak goszcząc studiu Mediów Narodowych wyraził swoją opinię o słynnym wulgarnym aktywiście:
Powodem dla którego Jabłonowski prowadzi swoją działalność raczej nie jest głupota. Myślę, że jest to celowe szkodliwe działanie, które ma w jakiś sposób ośmieszyć i zamknąć polską scenę narodową, patriotyczną w bańce ‘oszołomstwa’, bo inaczej tego nazwać nie można. Nie można łączyć kata i ofiary, i wychwalać jednego i drugiego; nosząc naszywkę Związku Jaszczurczego wychwalać komunistów, czy enkawudzistę (Iwana Sierowa – przyp. red.). W ten sposób plujemy tym ofiarom w twarz.
Należy pamiętać, że oprócz wychwalania komunizmu ten człowiek do dziś organizuje dziwne wydarzenia, teoretycznie patriotyczne, które szkodzą wizerunkowi Polski i całego środowiska narodowego w Polsce. Jest to bardzo szkodliwy człowiek, który dzieli środowisko. Powinien jak najszybciej zniknąć z przestrzeni publicznej wraz ze swoją sektą.
Komunizm ciągle żywy
Działacz Rot Niepodległości i Straży Narodowej odniósł się szerzej do problemu:
Komunizm w Europie nie został nigdy osądzony, tak jak narodowy socjalizm. Do dziś w przestrzeni publicznej obecne są symbole komunistyczne, sama idea komunizmu nie umarła, po prostu się przepoczwarzyła. Odnoszę wrażenie, że o ile Związek Radziecki był jednym z eksperymentów wdrożenia komunizmu, który okazał się nieopłacalny, o tyle na zachodzie komunizm jest wdrażany w inny sposób, nie poprzez czołgi i pistolety, a przez przymus w postaci systemu biurokratycznego, systemu obostrzeń i kontroli. Jeżeli byłaby ustawa zakazująca propagowania komunizmu, pomogłoby nam to wyrzucić z przestrzeni publicznej ruchy lewicowe czy liberalne.
Nie tylko Prawo i Sprawiedliwość nic nie zrobiło w temacie ukrócenia działalności różnych stowarzyszeń czy partii komunistycznych w Polsce. Myślę, że cała polska scena polityczna porzuciła temat rozliczenia się z komunizmem. Od upadku PRL-u minęło ponad trzydzieści lat, a kraj tak naprawdę dalej jest w rękach elit komunistycznych. Zdziwiłbym się, gdyby sami chcieli uderzyć w samych siebie.
W sprawie krytyki Żołnierzy Wyklętych
Gość w ostrych słowach skomentował ataki na Żołnierzy Wyklętych:
Osoby które uważają, że żołnierze, którzy spędzili ostatnie lata po wojnie w lesie, mogli po prostu wyjść i żyć w społeczeństwie, są po prostu głupcami i szkodnikami chyba na jednym poziomie z Aleksandrem Jabłonowskim. Było to o tyle nierealne, że jeżeli ktoś nie walczył wcześniej w ruchach oporu po innej stronie niż ta związana ze Związkiem Radzieckim, to tak naprawdę nie miał szans na żadne życie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com