- Czesław Michniewicz został nowym selekcjonerem Biało-Czerwonych
- Trener kadry wystąpił w programie Roberta Mazurka, gdzie pytany był o znajomość z Ryszardem “Fryzjerem” F. oraz ustawiane mecze
- Słynne 711 połączeń telefonicznych między skazanym za korupcję Ryszardem F. do dzisiaj rozpala wyobraźnię fanów futbolu
- Michniewicz podkreśla, że prokuratura nigdy nie postawiła mu zarzutów
- Zobacz także: Czesław Michniewicz nowym selekcjonerem. Gorąca atmosfera podczas konferencji
Czesław Michniewicz w ogniu pytań
Robert Mazurek zapytał szkoleniowca o to, jak nasza kadra poradzi sobie w barażach do mistrzostw świata.
Mamy szansę zagrać w Katarze. Ale też nie będzie to prosta sprawa. Myślę, że faworytem (meczu z Rosją – przyp. red.) jesteśmy my, natomiast faworyt nie zawsze wygrywa. To też trzeba wziąć pod uwagę. Wierzę w siebie, wierzę w swoją drużynę.
– odpowiedział Michniewicz.
Wyruszam w trasę po Europie. Będę pokazywał zawodnikom, rozmawiał z nimi, jak chcemy grać, żeby przyjechali już świadomi tego, żeby pewne rzeczy już robili na treningu pod kątem reprezentacji. Czasu na przygotowania z mojej strony jest bardzo dużo, ale czasu na samo przygotowanie bezpośrednio z zawodnikami, jest mało i musimy trochę tego czasu poszukać, właśnie robiąc to, co będę robił, czyli kontakt z zawodnikami.
– zapowiedział nowy selekcjoner.
Michniewicz i “Fryzjer”
Gość porannej rozmowy Mazurka tłumaczył się z listy 711 połączeń telefonicznych między nim, a Ryszardem F. “Fryzjerem”, działaczem piłkarskim skazanym prawomocnym wyrokiem za korupcję w polskiej piłce. Kontakty “ojca chrzestnego piłkarskiej mafii” z Michniewiczem wzbudzają uzasadnione kontrowersje. Michniewicz nigdy nie usłyszał zarzutów prokuratorskich. W aktach sądowych dotyczących tak zwanego Gangu Fryzjera jego nazwisko przewinęło się jednak wielokrotnie.
W tym czasie, kiedy “Fryzjer” do mnie dzwonił, nie ciążyły na nim żadne zarzuty, nie miał żadnego wyroku.
– przekonywał Michniewicz.
Gość Roberta Mazurka dodał, że liczba połączeń z “Fryzjerem” obejmowała też nieudane próby.
Śledczy to ustalili.
– bronił się trener kadry.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
RMF FM