- Robinho został skazany na dziewięć lat więzienia za udział w gwałcie zbiorowym
- Były zawodnik Milanu i Realu Madryt wniósł wcześniej apelację, lecz ta nie przekonała sądu wyższej instancji
- Wyrok jest prawomocny, ale pojawił się problem z jego wykonaniem – Robinho przebywa w swojej ojczystej Brazylii
- Zobacz także: Donald Tusk zaorany przez starszą panią! „Dlaczego pan sprzyja Niemcom?”. Mina i tłumaczenie lidera PO – bezcenne [+WIDEO]
Robinho skazany
Włoski Sąd Najwyższy podtrzymał w środę wyrok z 2017 roku, kiedy piłkarza skazano na dziewięć lat więzienia za udział w gwałcie zbiorowym. Postępowanie toczyło się od 2013 roku – wówczas w jednym z lombardzkich klubów Brazylijczyk poznał 23-letnią Albankę. Kobieta po pewnym czasie oskarżyła piłkarza i jego kolegę o gwałt zbiorowy.
Sąd uznał, że popularny niegdyś napastnik dopuścił się przestępstwa seksualnego wraz ze swoim przyjacielem. 19 stycznia ostatecznie włoski SN odrzucił linię obrony prawników Brazylijczyka.
Robinho nie przebywa jednak na terytorium Włoch, a w swoim rodzinnym kraju. Władze obu państw nie wydały na razie w tej sprawie żadnych oświadczeń, jednak jak wskazują media, istnieje możliwość odsiedzenia wyroku w Brazylii.
Piłkarz występował w przeszłości w Primera División, Seria A i Premier League. Rozegrał również 106 spotkań w ramach międzynarodowych rozgrywek – grając w reprezentacji Brazylii. “Cudowne dziecko” Pele i jego nieformalny następca nie zdołał podtrzymać dobrej passy, a jego kariera jest już skończona na dobre.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.co
Do Rzeczy