- Na trybunach stadionu w Baku miała miejsce awantura o flagę LGBT.
- Sytuacja miała miejsce przed meczem Danii z Czechami.
- Ochroniarz odebrał flagę siedzącemu na trybunach kibicowi, co rozpętało burzę w mediach społecznościowych.
- Przeczytaj również: To żart? Sasin będzie decydował, kto może zatrudniać rodziny w spółkach skarbu państwa
Awantura o tęczową flagę
Przed meczem Danii z Czechami do sieci trafiły zdjęcia z flagą LGBT, trzymaną przez kibiców. Po chwili pojawiła się ochrona. Pilnujący porządku ochroniarze chcieli odebrać symbol LGBT, nie podając konkretnych powodów. Na stadionie w Baku rozpoczęła się awantura o flagę LGBT.
Myślałem w domu, że jedziemy do miejsca, w którym prawa człowieka są przestrzegane. Mistrzostwa świata mają odbyć się w Katarze, więc byłbym hipokrytą, gdybym czegoś nie zrobił
– powiedział kibic, który przyszedł z flagą
Sytuacja, któa miała miejsce w stolicy Azerbejdżanu, natychmiast przykuła uwagę mediów. Oświadczenie w sprawie wydała UEFA, zapewniając, że bada zajście.
Badamy, co stało się w Baku. Jesteśmy w kontakcie z delegatem UEFA, urzędnikami ds. bezpieczeństwa UEFA i lokalnymi władzami, aby to wyjaśnić. Pierwszą informacją, jaką otrzymaliśmy, było to, że kibic, o którym mowa, był pod wpływem alkoholu. Niektórzy miejscowi kibice stali się wobec niego agresywni. Miejscowi ochroniarze interweniowali, jednak pozwolili kibicowi pozostać, pomimo jego stanu
– tłumaczy UEFA
Kibic jednak stanowczo zaprzecza, by byl pod wpływem alkoholu. Po meczu odzyskał swoją flagę.
Flaga została zwrócona właścicielom, ale nie uważamy tej sprawy za zamkniętą. Będziemy kontynuować dialog. Zabranie flagi jest naruszeniem przepisów UEFA
– napisali na Twitterze duńscy kibice
sport.pl