- Pomimo wcześniejszej odmowy UEFA nt. odmowy podświetlania stadionu Monachium w barwy LGBT, organizacja zdecydowała wydać kontrowersyjne oświadczenie
- Z okazji tzw. miesiąca dumy, tęczowa “flaga” zastąpiła dotychczasowe elementy w logo europejskiej organizacji piłkarskiej
- UEFA przypomina o politycznym wniosku rady miasta Monachium, a także przekonuje o swojej otwartości na różnorodność
- Zobacz także: Orban nie przyjedzie do Monachium. Niemieckie media mówią o LGBT. Prawda jest zupełnie inna
Jednak tęczowa UEFA, zamiast apolityczności
Na kilka godzin przed kontrowersyjnym meczem pomiędzy Niemcami i Węgrami, europejska organizacja piłkarska wystosowała specjalny komunikat. Pod naciskiem lewicowej propagandy tęczowa flaga znalazła się w logo stowarzyszenia zrzeszającej europejskie kluby oraz reprezentacje. UEFA pomimo wcześniejszej decyzji o zakazie podświetlania stadionu w Monachium w kolorowe barwy przedstawiające lobby LGBT, postanowiła napisać w oświadczeniu o respektowaniu prawa do różnorodności.
UEFA jest dumna z reprezentowania kolorowej tęczy. Ten symbol ucieleśnia jądro naszych wartości, promujące wszystko w co wierzymy – bardziej sprawiedliwe i egalitarne społeczeństwom, tolerujące wszystkich, niezależnie od pochodzenia, przekonań i płci
– czytamy w oświadczeniu.
W dalszej treści komunikatu można przeczytać o fałszywej interpretacji wcześniejszego oświadczenia o odmowie podświetlania stadionu w barwy tęczy LGBT. Jeszcze raz przypomniano o tym, że sama prośba rady miasta Monachium była politycznym manifestem przeciwko węgierskiej drużynie oraz polityce tamtejszego rządu Viktora Orbana.
Niektórzy ludzie interpretują decyzją UEFA o odrzuceniu wniosku miasta Monachium o podświetleniu stadionu w kolorową tęczę jako sprzeciw wobec upolitycznienia EURO 2020. Przeciwnie, to sama prośba była nacechowana politycznie, przeciwko węgierskiej drużynie, obecnej na stadionie w Monachium podczas wieczornego meczu z Niemcami
– “tęczowa” UEFA uzasadnia swoją wcześniejszą odmowę podświetlania w barwy LGBT stadionu w Monachium.
— UEFA (@UEFA) June 23, 2021
Na końcu wyrażono przywiązanie UEFY do czynienia świata bardziej różnorodnym, niezależnie od wyznawanych przekonań, płci czy też pochodzenia. Organizacja chce poprzez poparcie dla sześcio kolorowej tęczy, wyrazić chęć do budowy bardziej inkluzywnego społeczeństwa opartego na lewicowym modelu świata.
Dla UEFA, kolorowa tęcza nigdy nie była politycznym symbolem, ale znakiem naszego zdecydowanego zaangażowania w większą różnorodność oraz w bardziej inkluzywne społeczeństwo.
– podkreśliła europejska organizacja.
Dziennikarz sportowy, oraz wydawca magazynu “Kopalnia”, skrytykował oświadczenie UEFY, sugerując, że lepiej dla samej organizacji byłoby niekomentowanie dalszego przebiegu wydarzeń, przystrajając swoje logo w tęczowe barwy.
Nie mieszając polityki do sportu – gdyż nie należy tego robić – to jednak UEFA skompromitowała się doszczętnie. Lepiej było siedzieć cicho, niż teraz, po skandalicznej decyzji o niepodświetleniu stadionu w Monachium, przystrajać się w tęczowe piórka
– napisał na Twitterze.
twitter.com