Profesor Gut nie ma wątpliwości: “Wirus nas nie opuści”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Prof. Włodzimierz Gut.

/ fot. TT/@RodzinaKatolic1

Profesor Włodzimierz Gut w swoim ostatnim wywiadzie z całą stanowczością stwierdził, że koronawirus pozostanie z ludzkością na zawsze. Nie widzi również innej możliwości niż masowe szczepienia. Jego zdaniem nie ma także żadnych przeciwwskazań do niemoralnych działań koncernów farmaceutycznych na wzór innych korporacji.

Popularny w mediach warszawski wirusolog wypowiedział się ostatnio na temat szans na całkowite pokonanie epidemii spowodowanej wirusem SARS-CoV-2. Stanowczo obala on teorie o całkowitej eliminacji koronawirusa, podkreślając, że jedyną szansą jest uzyskanie odporności za pomocą wyprodukowanych przez koncerny farmaceutyczne szczepionek.

“Do samoeliminacji koronawirusa raczej nie dojdzie, ponieważ każda populacja tego wirusa składa się z wielu mutacji. W różnych zatem wariantach będzie on z nami obecny” – zauważył profesor.

Profesor Gut wyjaśnił działanie wirusów 

Wirusolog dał do zrozumienia, że koronawirus jest zlepkiem różnych mutacji – “Ten wirus to “mieszanina” mutacji. W trakcie jego namnażania to nie jest duplikacja, jak w innych organizmach, lecz przepisywanie na jednej tzw. matrycy całej serii cząsteczek, z częstością błędów jeden na tysiąc nukleotydów” – powiedział.

“W związku z tym tworzy się taka populacja cząsteczek zawierająca tysiące błędów. Część z nich jest eliminowana przez właściwości kodu genetycznego, a część przestaje być aktywna, bo nie jest w stanie się namnażać, są to tzw. cząstki defektywne. Reszta szuka następnych komórek i w każdej komórce ten proces się powtarza” – wyjaśnił ekspert.

Specjalista zwraca również uwagę na fakt, że powstania nowych wariantów SARS-CoV-2 nie można porównywać do zmian, jakie zachodzą w przypadku wirusa grypy. Wyjaśnia, że wirus grypy to wirus segmentowany, czyli jego genom występuje w kawałkach, które się mieszają. Natomiast kolejne mutacje koronawirusa powstają w procesie jego replikacji, w sposób naturalny. W rezultacie cały czas pojawiają się więc nowe typu patogenu.

Szczepionka na koronawirusa chroni przed różnymi mutacjami?

Wbrew powszechnej opinii, obecne na rynku szczepionki na COVI-19 mają zdaniem wirusologa chronić człowieka w równym stopniu przed każdą mutacją.

“Pocieszające jest, że szczepionka – indukując odporność na jedno białko koronawirusa – zabezpiecza przed nim. Może się to zmieniać w procentach, w jedną lub drugą stronę, ale będzie zabezpieczała przed różnymi wariantami tego patogenu” – stwierdził.

Wyraził także nadzieję, że przygotowany przez Unię Europejską oraz polski rząd plan zaszczepienia jak najszerszej liczby osób przyspieszy. Jako przykład prawidłowego działania podał Izrael, gdzie zaszczepiło się już kilka milionów osób.

Zaznacza także, że prawdopodobieństwo zakażenia się różnymi wariantami wirusa praktycznie nie istnieje, gdyż choroba postępuje w podobny do siebie sposób – “U danego osobnika zakaża zawsze jeden z koronawirusów – i nie ma większego znaczenia, jaki on jest. Przebieg zakażenia i choroby jest podobny, może być jedynie z innym nasileniem. Niebezpieczeństwo byłoby dopiero wtedy, gdyby poszczególne warianty wywoływały inne choroby” – przestrzegał prof. Gut.

Koncerny farmaceutyczne liczą się jedynie z zyskiem

W rozmowie dla “Polska The Times” prof. Włodzimierz Gut ubolewał nad sposobem zakupu szczepionek. Działania Unii Europejskiej są według niego niezrozumiałe, gdy te nie pozwalają one na samodzielny zakup szczepionek przez poszczególne kraje członkowskie. Koncerny farmaceutyczne wycofują się z zeszłorocznej umowy zawartej z UE, która z perspektywy biznesowej nie jest dla nich korzystna.

“Pfizer zawarł w lipcu porozumienia z Unią Europejską – 16 dolarów za dawkę. A na wolnym rynku, ci, którzy kupują od Pfizera, płacą mu 56 dolarów” – zauważył. Postawił się również w obronie tych koncernów i jednoznacznie dał do zrozumienia, że kraje powinny same za większe pieniądze kupować szczepionki.

Przeprowadzająca z nim wywiad Anita Czupryn nie kryła zdziwienia z takiej postawy swojego rozmówcy, dopytując go dalej, czy nie widzi on w takim postępowaniu złego działania.

“A który biznes jest w porządku? Biznes się opiera na zysku” – dziennikarka w odpowiedzi, stwierdziła, że umowa jest dla biznesmenów niejaką świętością, której należy przestrzegać, co profesor odebrał z przerażającą szczerością – “Dobrze, że pani się nie zajmuje biznesem”.

wp.pl/polskatimes.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY