Ujawniono dawny list księcia Karola o Bliskim Wschodzie. Wybuchła burza i oskarżono go o… antysemityzm

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ wikimedia/Peter Broster

W Wielkiej Brytanii wybuchła prawdziwa burza po tym jak światło dzienne ujrzał list księcia Karola napisany jeszcze w 1986 r. Na członka brytyjskiej rodziny królewskiej spadła lawina oskarżeń o antysemityzm. Wszystko dlatego, że postanowił poruszyć wtedy wątki dotyczące Izraela i migracji żydów z Europy na Bliski Wschód. 

List z 1986 r. był adresowany do bliskiego przyjaciela księcia Karola, Laurensa van der Posta. Pismo powstało po tym jak książę Karol odbył podróż do Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu i Kataru. W liście książę stwierdził, że podróż była „fascynująca” i pozwoliła mu „wiele nauczyć się” o arabskim świecie. Członek brytyjskiej rodziny królewskiej wprost stwierdził, że jego zdaniem przy destabilizacji Bliskiego Wschodu kluczowa była migracja ludności żydowskiej z Europy.

Zdaję sobie sprawę, że Żydzi i Arabowie byli pierwotnie narodami semickimi i to właśnie napływ europejskich, zagranicznych Żydów (podobno zwłaszcza tych z Polski) spowodował wielkie problemy. Wiem, że jest wiele złożonych kwestii, ale jak inaczej zwalczyć terroryzm, niż poprzez eliminację przyczyn? – czytamy w liście.

Książę Karol stwierdził ponadto, że problem z terroryzmem zakończy się gdy zostanie usunięta jego przyczyna, a tą jest “lobby żydowskie”. Książę wyraził również nadzieję, że prezydent Stanów Zjednoczonych będzie w stanie się przeciwstawić temu zjawisku.

Po publikacji listu na Wyspach wybuchła burza. Wielu komentatorów uznało słowa o “żydowskim lobby” za przejaw… antysemityzmu. Do sprawy odniosła się również rzeczniczka rodziny królewskiej. Podkreśliła, że list jest “prywatną korespondencją, w której książę nie wyrażał własnych opinii, a raczej prezentował poglądy osób, z którymi spotkał się podczas podróży w krajach arabskich”.

kresy.pl/interia.pl

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY