Rzeszów, 16.03.2022. Kolejka do punktu obsługi uchodźców. / Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Polska zapewnia obecnie schronienie ponad 1,5 milionowi uchodźców z Ukrainy
500 tysięcy cudzoziemców zdecydowało się pojechać dalej na zachód
Głos w sprawie zabrał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Paweł Szefernaker
Polityk PiS mówił również o procesie rejestracji Ukraińców i nadawaniu im numerów PESEL
W Polsce zostało około 1,5 miliona uchodźców z niemal 2 milionów, którzy przybyli z Ukrainy.
– przekazał wiceszef MSWiA, Paweł Szefernaker w audycji “Sedno Sprawy” red. Jacka Prusinowskiego.
Nie ma granic pomiędzy krajami Unii Europejskiej, więc każdy kto przyjechał do Polski może się swobodnie poruszać. Trudno oszacować dokładną liczbę, myślę, że w Polsce przebywa około półtora miliona osób. Czy to są osoby z zamiarem stałego pobytu? Różnie to bywa. Część ma zaplanowany transport, znacząca część marzy tylko o tym, żeby wrócić na Ukrainę.
– mówił wiceminister.
Paweł Szefernaker podjął także kwestię nadawania Ukraińcom numerów PESEL.
To wszystko po to, żeby objąć pełna ochroną prawna osoby uciekające przed wojną. Mieliśmy świadomość, że pojawia się kolejki. Początki zawsze są trudne, ale staramy się najlepiej współpracować z samorządami. W sobotę rusza masowy punkt rejestracji na Stadionie Narodowym.
Władimir Putin / Fot. PAP/EPA/ALEXEI NIKOLSKY / KREMLIN POOL / SPUTNIK / Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Władimir Putin zaprezentował nowy rosyjski lek na COVID-19
Osiągnięcie rosyjskich naukowców w dziedzinie walki z koronawirusem zostało oznaczone nazwą Mir-19
Przywódca Federacji Rosyjskiej od blisko miesiąca unika kontaktu z mediami, bardzo rzadko występuje również publicznie. Putin pojawił się jednak na środowej prezentacji nowego rosyjskiego leku na COVID-19.
Lek Mir-19 jest pierwszym na świecie wysoce precyzyjnym lekiem genetycznym opartym na interferencji wirusowej, czyli hamowaniu rozwoju wirusów.
– powiedziała Weronika Skworcowa, dyrektor agencji FMBA.
Specyfik ma hamować replikację koronawirusa i zapobiegać najcięższym skutkom choroby. Władimir Putin uważnie przysłuchiwał się temu, co na temat leku ma do powiedzenia dyrektorka FMBA.
Siergiej Ławrow / Fot. PAP/EPA/RUSSIAN FOREIGN AFFAIRS MINISTRY / HANDOUT
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Siergiej Ławrow w rozmowie z telewizją RBS oznajmił, że kompromis z Ukrainą staje się coraz bardziej realny
Szef rosyjskiej dyplomacji przyznał, że negocjacje obdywu zespołów nie są łatwe
Polityk stwierdził, że “nadzieję” wzbudzają nie tylko wypowiedzi członków ukraińskiej delegacji, ale również słowa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego
Przywódca Ukrainy w swoim najnowszym nagraniu ocenił, że rozmowy z przedstawicielami Kremla zaczynają “brzmieć coraz bardziej realistycznie”
Koncentruję się na ocenie przedstawionej mi przez naszych negocjatorów. Twierdzą, że negocjacje nie są łatwe, z oczywistych powodów, ale mimo to jest pewna nadzieja na kompromis.
– powiedział minister spraw zagranicznych Rosji.
Ławrow odniósł się do wczorajszej wypowiedzi prezydenta Ukrainy, który stwierdził, że stanowiska obu stron stają się “bardziej realistyczne”.
To bardziej realistyczna ocena z ust pana Zełenskiego na temat tego, co się dzieje. Ponieważ wcześniej formułował on znacznie bardziej konfrontacyjne stwierdzenia.
– ocenił Siergiej Ławrow.
W swoim najnowszym filmie zamieszczonym na Facebooku w nocy z wtorku na środę Wołodymyr Zełenski powiedział, że zwycięstwo nad Rosją będzie wymagało ogromnej pracy wszystkich obywateli Ukrainy, wliczając w to także zespół negocjacyjny, który obecnie prowadzi rozmowy z Rosjanami.
Jarosław Kaczyński w Kijowie / Fot. PAP/Andrzej Lange
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Jarosław Kaczyński rozmawiał we wtorek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim
Wizyta prezesa Prawa i Sprawiedliwości spotkała się z ostrą reakcją rosyjskiego wicepremiera
Dmitrij Rogozin zamieścił na Twitterze skandaliczny wpis, będący zawoalowaną groźbą wymierzoną w szefa PiS
Szef Roskosmosu, były wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin zamieścił skandaliczny wpis wymierzony w Jarosława Kaczyńskiego. Powodem takiej reakcji okazała się wczorajsza wypowiedź prezesa PiS.
Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO albo szerszego układu pokojowego. Misja, która będzie potrafiła się obronić, która znajdzie się na terenie Ukrainy i nie będzie to misja obronna. Będzie to misja dążąca do pokoju, pomocy humanitarnej, ale będzie też osłonięta przez odpowiednie siły zbrojne. To coś, czego Europa, Ukraina i świat najbardziej potrzebuje.
– mówił na spotkaniu w Kijowie Jarosław Kaczyński.
Szef Roskosmosu Dmitrij Rogozin odniósł się do wypowiedzi polityka.
Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy.
– napisał rosyjski wicepremier.
Jego wpis został już usunięty, jednak na Twitterze można nadal znaleźć zrzuty ekranu dokumentujące prowokacyjny komentarz.
🇷🇺🇺🇦 Jarosław Kaczyński po spotkaniu w Kijowie powiedział, że potrzebna jest misja pokojowa NATO czy szerszego układu, która będzie działać na terenie Ukrainy. Na jego słowa odpowiedział Dmitrij Rogozin (@Rogozin), dyrektor generalny Roskosmosu… pic.twitter.com/NT93YGI5fh
Viktor Orban przemawia do tłumów zwolenników. / fot. PAP/EPA/Tibor Illyes
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Viktor Orban zgromadził we wtorek na wiecu poparcia Fideszu tysiące zwolenników
Węgierski przywódca zapowiedział, że będzie walczył o neutralny status swojego kraju w wojnie ukraińsko-rosyjskiej
Premier stwierdził, że jego partia musi wygrać najbliższe wybory parlamentarne, które odbędą się już na początku kwietnia
Polityk odniósł się do obecności Donalda Tuska na wczorajszej demonstracji zjednoczonej węgierskiej opozycji
Nie pozwolimy, by lewica wciągnęła nas w wojnę, która toczy się na Ukrainie.
– oświadczył premier Węgier Viktor Orban.
Węgierski przywódca stwierdził, że tylko Fidesz jest w stanie zagwarantować “pokój, bezpieczeństwo i spokój” obywatelom.
Orban przypomniał, że jego partia rządzi już Węgrami dwanaście lat. Premier podkreślił, że w niespokojnych czasach nie można pozwolić dojść do władzy “amatorom i dyletantom”.
Polityk odniósł się także do słów Petera Marki-Zaya, kandydata opozycji na premiera, który stwierdził, że gdyby zaszła taka potrzeba to wysłałby węgierskich żołnierzy na Ukrainę. Orban potraktował tę wypowiedź jako próbę wciągnięcia Węgier w czyjąś wojnę.
Nie pozwolimy na to, żeby lewica wciągnęła Węgry w tę wojnę. Nie pozwolimy, by lewica uczyniła wojskowy cel z Węgier oraz z Węgrów żyjących w kraju i poza jego granicami.
– zapewnił.
Orban uderza w Tuska
W geście rozpaczy zaprosili tu także Donalda Tuska z Polski. Który najpierw rozbił własną partię w Polsce, a potem rozbił Europejską Partię Ludową w Brukseli. Donald Tusk to czarny kot, który sprawia ludziom kłopoty. Stara rada jest taka, aby nigdy nie powstrzymywać przeciwnika przed popełnieniem błędu.
Nie ufam ani mediom, ani temu, co opowiadają ludzie. Zbyt często media ordynarnie kłamią, a ludzie bezmyślnie kolportują głupie ploty. By wiedzieć, jak wygląda sytuacja z uchodźcami z Ukrainy, gdy jadę do centrum Warszawy, wysiadam na Dworcu Wschodnim i przechodzę przez halę główną, po czym w ramach przeciwdziałania skutkom cukrzycy maszeruje godzinami po Warszawie.
Przepraszam za brutalność opisu. Uchodźcy z Ukrainy, których mijam na Wschodnim to biedota. Nawet jak na moje standardy, które są skromne – moje dochody są od dekad tak niskie, że nie żyje, tylko wegetuje – często bezdomni w Warszawie są ode mnie lepiej ubrani (jak nosze ubrania aż się rozpadną w wyniku częstego prania i długoletniego noszenia).
Biedota
Uchodźcy z Ukrainy to zazwyczaj matka z kilkorgiem dzieci. Ubrani czysto, ale w fasony, kolory, materiały jak z lat 90 ubiegłego wieku – u nas w kraju tak starych ubrań już nikt nie nosi. Co szokujące nie mają oni żadnego bagażu prócz jednego małego plecaka – matki na plecach zazwyczaj mają tani kolorowy mały dziecięcy, pewnie szkolny, plecak dziecka. I tyle. Nic więcej. Żadnych toreb, waliz. Zdecydowanie więcej ze sobą miała deportowana ludność widoczna na zdjęciach z II wojny światowej. Właściwie ukraińskie matki z dziećmi nie mają ze sobą nic — czasami psa (widać, że kochają swoje zwierzaki). Niewiele miały, wszystko utraciły, i pewnie, do czego wracać nie mają.
Trochę lepiej ubrani są uchodźcy kłębiący się pod warszawskimi kantorami, które po lichwiarskich szokująco niskich cenach kupują waluty, sprzedawane drogo. Co ciekawe ci spod kantorów są bardziej śniadzi, więcej wśród nich brunetek, i mężczyzn. Ukraińska biedota z dworca wschodniego to słowiańskie typy urody, kobiety z dziećmi. Wieczorem na ulicach Warszawy widać zadowoloną z życia i dobrze ubrana młodzież ze wschodu – pewnie od lat studiująca i pracująca w Polsce.
Mam wrażenie, że na ulicach centrum Warszawy już od dawna częściej słyszę język ukraiński niż Polski. Widać, że część uchodźców ma już zapewnione lokum, bo matki z dziećmi spacerują – trochę głupio je mijać wiedząc, że nie stać te biedniejsze matki na to, by swoim dzieciom kupić coś słodkiego na mieście.
Kobiety z dziećmi
Kobiety z dziećmi z Ukrainy są przeze mnie pozytywnie odbierane, bo wnoszą życie w nasze wymierające społeczeństwo. Chodząc po Warszawie, od lat nie widzę wielu ludzi na ulicach, gównie widać emerytów – jedynym wyjątkiem jest warszawska Praga, na której widać młode kobiety z dziećmi, grupki młodzieży. Kobiety z małymi dziećmi są więc takim pozytywnym widokiem na tle naszej polskiej katastrofy demograficznej.
Nie da się ukryć, że aktywizacja Świadków Jehowy robi wrażenie. Choć jestem krytycznie nastawiony do tego wyznania, to muszę oddać jehowitom, że dzień w dzień kilkanaście osób z tabliczkami „JW” (Jehovah’s Witnesses – świadkowie Jehowy) stoi na Dworcu Wschodnim i oferuje swoim współwyznawcom i ich rodzinom (też innych wyznań) miejsca do mieszkania w swoich domach.
Na Dworcu Wschodnim są też stanowiska Play, Orange, Plus, które uchodźcom rozdają darmowe startery z określoną ilością darmowego czasu rozmów i internetu – zapewne jest to dobra inwestycja, bo w przyszłości uchodźcy będą dokupywać doładowania. W jednym z pawilonów swoje stanowisko z pomocą dla uchodźców ma też wojewoda mazowiecki. Byłem świadkiem, jak pewna pani prywatnie z koleżanką przywiozły w pojemnikach zupę, którą rozdawały uchodźcom (poczułem się dziwnie, gdy i mi zaproponowały, biorąc mnie za uchodźcę). Przed dworcem są specjalne autobusy miejskie służące jako magazyny z pomocą. Na dworcu codziennie jest kilkaset koczujących głównie matek z dziećmi.
Potrzebujący
Chodząc po Warszawie, słysząc strzępki rozmów, odnoszę niemiłe wrażenie, że wiele osób nie jest zadowolonych ze zbyt dużego wsparcia, jakie otrzymują od państwa uchodźcy. Solidarność z Ukraińcami nie jest tak powszechna, jak się to przedstawia w mediach. Nie będę ukrywał, że jestem zirytowany, gdy słyszę emerytki powtarzające ploty, o tym, jak to bogaci są uchodźcy. Ja widziałem biedotę – matki z dziećmi i jednym małym plecakiem, właściwie nic niemające i ubrane biednie.
Miliony uchodźców z Ukrainy będą dla nas problemem. Nie jest to wina ani nas, ani Ukraińców, tylko Rosjan, którzy napadli na Ukrainę. Te masy kobiet z dziećmi są najlepszym dowodem na to, że niestety doniesienia medialne z Ukrainy to nie brednie jak w wypadku rzekomej pandemii czy rzekomej katastrofy klimatycznej. Ta biedota to nie statyści. Wiara katolicka nakazuje im pomagać, bo są rzeczywistymi uchodźcami w potrzebie (odmiennie to tych agresywnych islamistów z białoruskiej granicy wspieranych przez siły antypolskie). Pamięć o zbrodniach banderowców nie przeszkadza w tej pomocy, a wręcz pomaganie wbrew poczuciu krzywdy ma wymiar ewangeliczny.
Chiny nie są stroną konfliktu na Ukrainie, opowiadają się przeciwko sankcjom nakładanym na Rosję, a tym bardziej nie życzą sobie, by sankcje te wpływały na ChRL.
– oświadczył szef chińskiej dyplomacji Wang Yi, cytowany we wtorek w komunikacie resortu.
Chiny zastrzegają sobie prawo do ochrony swoich prawowitych interesów.
– zaznaczył Wang w poniedziałkowej rozmowie telefonicznej ze swoim hiszpańskim odpowiednikiem Jose Manuelem Albaresem.
Chiński polityk wyraził pogląd, że „niektóre siły wciąż oczerniają” stanowisko ChRL w sprawie Ukrainy i rozsiewają fałszywe informacje. Za przykład podano doniesienia dziennika “Financial Times”. Dziennikarze przekonywali opinię publiczną, że Kreml zwrócił się z prośbą do Pekinu o dostarczenie sprzętu wojskowego na Ukrainę. Chińczycy zaprzeczyli, jakoby takie rozmowy w ogóle miały miejsce.
Chiny dotychczas nie potępiły rosyjskiej agresji oraz wyrażały sprzeciw wobec określaniu jej mianem “inwazji”. Wang podkreślił niedawno, że przyjaźń chińsko-rosyjska jest „solidna jak skała”, a oba kraje cieszą się bardzo szerokimi perspektywami współpracy.
Z inicjatywą wyszedł republikański senator Lindsey Graham. Rezolucja została poparta przez obydwie skłócone partie.
To rzadki przejaw jedności w głęboko podzielonym Kongresie.
– oceniła Agencja Reutera.
Wszyscy w tej izbie, Demokraci i Republikanie, zjednoczyliśmy się, aby powiedzieć, że Władimir Putin nie może uciec przed odpowiedzialnością za okrucieństwa popełnione wobec narodu ukraińskiego.
– powiedział lider demokratycznej większości w Senacie Chuck Schumer w przemówieniu wygłoszonym przed głosowaniem w sprawie rezolucji.
Reakcja naszych rozmówców jest bardzo pozytywna. Wszyscy obiecują wsparcie w tym kierunku (…) Nie ma miejsca dla Rosji, która zachowuje się w sposób tak brutalny, tak agresywny, w takiej organizacji.
– przekazał minister rozwoju i technologii Piotr Nowak.
Szef resortu odbył ostatnio spotkanie w Waszyngtonie z zastępcami amerykańskiego sekretarza stanu. Oprócz poparcia Stanów Zjednoczonych, niewątpliwie bardzo istotnego, potrzebne jest również poparcie innych państw członków.
Grupa G20 składa się z 19 państw i Unii Europejskiej. Jej celem jest między innymi koordynacja polityk finansowych. Przedstawiciele państw członkowskich spotykają się raz do roku.
W tej chwili członkami G20 są: Arabia Saudyjska, Argentyna, Australia, Brazylia, Chiny, Francja, Indie, Indonezja, Japonia, Kanada, Korea Południowa, Meksyk, Niemcy, Południowa Afryka, Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja, Unia Europejska, Wielka Brytania, Włochy.
/ fot. PAP/EPA/Szilard Koszticsak
Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030
Viktor Orban przemawiał we wtorek do tysięcy zwolenników w Budapeszcie
Węgierski przywódca przygotowuje się do wyborów parlamentarnych 3 kwietnia
Opozycja utworzyła silny blok sześciu partii; na demonstracji przeciwników Orbana obecny był przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk
Tusk nazwał ekipę Orbana “najbardziej proputinowskim rządem w Europie”
Orban podczas wczorajszego wiecu w dosadnych słowach odpowiedział szefowi Platformy Obywatelskiej
Wojna o przyszłość Ukrainy i Europy toczy się przecież nie tylko na tym gorącym froncie na Ukrainie, ale toczy się także w każdym europejskim kraju.
– mówił lider PO na demonstracji bloku opozycyjnego “Zjednoczeni dla Węgier”.
Niestety w Europie nie brakuje polityków, którzy dla pieniędzy, z politycznej ślepoty, albo ze strachu są gotowi wspierać Putina nawet teraz, w czasie tej odrażającej agresji na Ukrainie. Dzisiaj musimy bardzo głośno i wyraźnie powiedzieć – w Budapeszcie, w Warszawie, w Paryżu w Brukseli, nie chcemy Putina na Ukrainie, nie chcemy Putina w Europie.
– oświadczył były polski premier.
Victor Orban odpowiada Tuskowi
Wtorkowy wiec Fideszu zgromadził w Budapeszcie tysiące zwolenników premiera. Węgierski przywódca nie pozostał dłużny Tuskowi.
W geście rozpaczy zaprosili tu także Donalda Tuska z Polski. Który najpierw rozbił własną partię w Polsce, a potem rozbił Europejską Partię Ludową w Brukseli. Donald Tusk to czarny kot, który sprawia ludziom kłopoty. Stara rada jest taka, aby nigdy nie powstrzymywać przeciwnika przed popełnieniem błędu.
Musicie to obejrzeć! D. Tusk, który bawił się dziś w Budapeszcie na wiecu wyborczym węgierskiej opozycji, w tym partii Jobbik został celnie wypunktowany przez V. Orbana 😂