/ Fot. Media Narodowe

Przedstawiamy krótki wywiad z łódzkim raperem. Zbigniew “Basti” Woźniak opowiada o zaostrzającej się cenzurze na portalu YouTube, czy innych mediach społecznościowych.

Basti to reprezentant sceny polskiego rapu patriotycznego, na scenie hiphopowej działający od 2001 roku. Basti w swoich kawałkach porusza najróżniejszą tematykę. Jednak w ostatnim czasie w dużej mierze skupił się na numerach związanych z Polską, patriotyzmem czy polityką.

Dla Mediów Narodowych opowiedział m.in. o cenzurze z mediach społecznościowych. Jakieś pół roku temu YouTube zaczął mi ograniczać ilość reklam, a przy tym odnotowałem spadek ilości dochodu. Gdy zobaczyłem szczegółowe statystyki zobaczyłem, że portal usunął w niektórych klipach całkowicie reklamy.

Raper zauważa, że polityka YouTube dąży do eliminacji “niepoprawnych” treści. Uważam, że trzeci krok to usuwanie pojedynczych klipów, które są niepoprawne polityczne. Ta batalia trwa, niestety przegrywamy ją na każdym polu. To samo dzieje się na Facebooku. Kiedy opublikowałem tam swój klip, portal zablokował mnie na 30 dni z powodu wrzucenia nieodpowiednich treści.

Zachęcamy do obejrzenia całości rozmowy o cenzurze w mediach społecznościowym, tym bardziej, kiedy znikają z nich treści prawicowe! Pomóż nam także rozbudować nasz kanał i subskrybuj Media Narodowe!

Dodano w Bez kategorii

/ fot. Wikimedia Commons

Organizacja Whole Woman’s Health zaoferowała, poszkodowanym przez huragan Harvey mieszkankom Teksasu, darmową aborcję. 

Organizacja przeznaczyła na ten cel 15 tys. dolarów, ale w planach jest zdobycie sumy 40 tys. dolarów. Sfinansowana ma być nie tylko sama aborcja, ale również transport, pobyt w klinice oraz opieka nad dziećmi kobiet.

Niestety, chęć skorzystania z darmowej aborcji, wyraziły już aż 74 mieszkanki stanu Teksas. Przeciwko akcji protestuje lokalna organizacja pro-life, Texas Right to Life.

Jej członkowie mówią o tym, że aborcja zawsze jest związana z kosztami. Są nimi urazy emocjonalne, których doświadczają poddające się jej kobiety, dziecko płaci za nią swoim życiem, a całe społeczeństwo ponosi koszty tej niepotrzebnej zagłady.

Nie jest to pierwsza taka akcja podjęta przez Whole Woman’s Health, podobne prowadziła ona kiedy przez USA przeszły huragany Katrina, Rita i Ike.

Dodano w Bez kategorii

Ukraiński sąd zdecydował o zamrożeniu chińskich udziałów w jednej z największych firm produkujących silniki do samolotów i helikopterów bojowych. 

Chodzi o 56% udziałów w firmie Motor Sich, które pośrednio kontrolowała chińska firma Beijing Skyrizon. Firma ta została założona w 2014 roku przez Wanga Jing i Du Tao. Jej kapitał założycielski wynosił 1 miliard yuanów (153 miliony dolarów).

Ukraińskie służby twierdzą, że przejęcie władzy nad firmą Motor Sich miało na celu kradzież technologii i sprzętu, które docelowo skutkowałyby upadłością firmy.

W maju 2017 roku powyższe firmy podpisały umowę, według której Chińczycy mieli zainwestować 250 mln dolarów w produkcję silników na Ukrainie tworząc 22 tysiące miejsc pracy. Firmy zgodziły się również na stworzenie zakładów w chińskim mieście Chongqing, które miały się zajmować montażem i serwisowaniem silników.

Chińczycy mają duże zapotrzebowanie na silniki lotnicze o dużej mocy ponieważ szykują reformę swojej floty powietrznej.

Dodano w Bez kategorii

Niemcy znów chcą mordować – kiedyś nazizm, dziś liberalizm. Przedstawiamy skrót materiału z Marszu dla Życia w Berlinie.

Marszowi towarzyszyło hasło: Tak dla życia – dla Europy bez aborcji i eutanazji! W wydarzeniu brali udział obrońcy życia z Polski, a także wysłannicy Mediów Narodowych, którzy przygotowali obszerny materiał z wydarzenia.

Chwilę przed rozpoczęciem pochodu na jego czele kilkanaście osób wyciągnęło parasolki, pokazywało środkowe palce i wykrzykiwało “Moje ciało – nie twoja sprawa”. Niestety degrengolada Zachodu pokazuje, że za obroną życia jest zdecydowana mniejszość.

Przerażająca postawa ekstremistów z Niemiec pokazana jest w skrócie materiału. Kontrmanifestanci pokazywali środkowe palce, prezerwatywy, wznosili wyzwiska, a także mieli transparenty np. macicy z wulgarnym napisem oraz masturbującą się Matką Bożą.

Skrót reportażu można obejrzeć poniżej. Subskrybuj nasz kanał, aby być na bieżąco z produkcjami Mediów Narodowych!

Dodano w Bez kategorii

/ fot. pixabay

W mediach pojawiła się informacja o lokalizacji Centralnego Portu Lotniczego, gigantycznej inwestycji zapowiadanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Gigantyczne lotnisko ma być oddalone o 45 kilometrów od Warszawy.

Centralny Port Lotniczy powstanie w Baranowie koło Grodziska Mazowieckiego – napisało Polskie Radio. Potrzebę budowy Centralnego Portu Lotniczego podkreślali m.in. Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju i Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa. Wszystko otrzymało stosowną akceptację premier Beaty Szydło.

Dodano w Bez kategorii

/ Fot. Media Narodowe

O problemach finansowych Polaków mieszkających na Kresach rozmawiają Mateusz Pławski i Łukasz Wolski, wolontariusz akcji “Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”.

Łukasz Wolski opowiedział w Komentarzu Mediów Narodowych o sytuacji Polaków na Ukrainie. Mniejszość polska na Ukrainie w dużej mierze boryka się z problemami finansowymi. Poziom życia na Ukrainie jest bardzo niski – dotyczy to w głównej mierze całego kraju. Bardzo istotna jest pomoc finansowa – Ci ludzie oczekują na nas. Za wschodnią granicą jest realna bieda.

Gość Mediów Narodowych zwrócił uwagę na to, że to Polacy na Ukrainie mają najgorsze warunki materialne. Inaczej rzecz się ma na Litwie czy Białorusi. Jednak Polacy nie posiadają w tych krajach pełni swobód obywatelskich. Polacy nie są w stanie podjąć jakichkolwiek działań. To atmosfera strachu i brak pomocy od Polski powodują taką sytuację.

Łukasz Wolski podkreślił, że należy pamiętać i dbać o historię Kresów Wschodnich. Bez podejmowania tej tematyki nie możemy bowiem kształtować losów dzisiejszej polityki.

Rozmowę Mateusza Pławskiego i Łukasza Wolskiego można obejrzeć w poniższym materiale Mediów Narodowych. Aby być na bieżąco z kolejnymi produkcjami subskrybuj nasz kanał na portalu YouTube!

Dodano w Bez kategorii

RUSINOWSKI: Łańcuch dla wandala

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Przeglądając portal tvnwarszawa.tvn24.pl, poświęcony wydarzeniom w Warszawie, spostrzegłem depeszę z intrygującym zdjęciem. Przedstawiało ono jakiegoś chuligana przykutego łańcuchem do tramwaju, na którym wymalowane było graffiti. Depesza datowana jest na 6 września. Postanowiłem zapoznać się z jej treścią. Mianowicie w nocy z trzydziestego pierwszego sierpnia na pierwszego września do jednej z warszawskich zajezdni wleźli przez płot dwaj młodzi mężczyźni z zamiarem wymazania jakichś bohomazów na znajdujących się tam wagonach. Pracownicy zajezdni usiłowali złapać wandali, jednak jeden z nich uciekł. Tego, którego udało się im ująć przedstawiało zdjęcie. Z dalszej części depeszy dowiedziałem się, że ująwszy wandala, pracownicy wezwali policję. Policjanci zaproponowali chuliganowi, że albo zmyje bohomazy, albo będzie odpowiadał za swój czyn przed sądem. Wandal wolał zmyć graffiti, co zajęło mu około ośmiu godzin. Widocznie nie był zbyt skory wykonać swoje zobowiązanie, bo został przez pracowników przykuty owym łańcuchem do wagonu na jedną godzinę. Po naprawieniu szkody odszedł wolny. O sprawie informowały również inne warszawskie media lokalne.

Kilka dni później jedna z lokalnych rozgłośni radiowych poinformowała, że pracownik, który przykuł wandala łańcuchem do wagonu ma zostać zwolniony z pracy. Następnie na wspomnianym portalu znalazłem wiadomość, że jednak pracownik ten nie będzie zwolniony. Decyzję taką podjął prezes Tramwajów Warszawskich, p. Wojciech Bartelski, który uznał, że pracownik popełnił błąd przykuwając wandala łańcuchem, jednak Prezes wziął pod uwagę postawę pracownika i jego wzorową dotychczasową pracę. Redakcja portalu tvnwarszawa.tvn24.pl umieściła w depeszy komentarze jeszcze dwóch osób, mianowicie p. Macieja Kalisza z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i p. Piotra Soboty z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Zdaniem p. M. Kalisza, przykucie chuligana łańcuchem do wagonu może być interpretowane jako bezprawne pozbawienie go wolności. Natomiast p. P. Sobota uważa, że czynem pracownika zajezdni powinien zająć się prokurator. Zdaniem p. Soboty, wandal został pozbawiony wolności i została naruszona jego godność. Rozsądny stosunek do sprawy ma chyba tylko Prezes Tramwajów Warszawskich, który powiedział słusznie, że karę powinien ponosić wandal, a nie ten, kto pilnuje porządku na terenie zakładu, w którym pracuje.

Czy rzeczywiście w czasie tych zajść naruszono czyjąkolwiek godność, czy czyjakolwiek wolność została naruszona? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy zastanowić się nad tym, co to jest godność ludzka i wolność, czy każdy człowiek ma taką samą godność, i takie samo prawo do wolności oraz w jaki sposób można stracić godność i prawo do wolności. Rozważmy też czym jest sprawiedliwość.

Zdrowy rozsądek podpowiada nam, że każdy człowiek ma jakąś godność. W epoce oświecenia usiłowano wywodzić godność człowieka z samego faktu przynależności do gatunku ludzkiego. Tak rozumiana godność ludzka jest absolutna i niezbywalna. Jednak dla ludzi kierujących się w życiu zdrowym rozsądkiem, tak rozumiana godność ludzka jest czystym nonsensem. Dla ludzi rozsądnych bowiem jasnym jest, że każdy człowiek posiada pewną godność przyrodzoną i niezbywalną, która jednak nie daje człowiekowi żadnych praw poza gwarancją, że nikt nie powinien się nad nim znęcać. Ponad tą przyrodzoną godnością jest godność osobista, która nie jest ani przyrodzona, ani niezbywalna. Zakładamy, że każdy z nas ma taką godność osobistą i dlatego nawet do ludzi obcych zawsze odnosimy się z szacunkiem. Godność osobistą człowiek traci w jakimś stopniu, gdy czyni zło. W tym większym stopniu człowiek traci swoją godność, im większe zło czyni.

Z pojęciem godności ludzkiej związane jest pojęcie wolności. Im człowiek ma większą godność, tym ma większe prawo do wolności. Jednak człowiek czyniący zło sam siebie odziera ze swojej godności i jednocześnie traci prawo do wolności w stopniu proporcjonalnym do wagi przewinienia, którego się dopuścił. Czasami człowiek czyni wielkie zło, które pozbawia go godności w takim stopniu, że traci nawet prawo do życia. Właściwe określenie wagi zła, które człowiek uczynił i stopnia, w jakim utracił swoją godność, i prawo do wolności oraz wymierzenie proporcjonalnej kary nazywamy sprawiedliwością. Sprawiedliwość wymaga natomiast, aby poszkodowany otrzymał zadośćuczynienie. To staropolskie słowo, obecne niestety już tylko w Kościele katolickim, oznacza, że nie tylko szkoda musi być naprawiona, ale poszkodowanemu należy się jeszcze coś więcej. A zatem jest tylko jeden sposób na to, aby odzyskać godność, którą się utraciło czyniąc zło: należy dać jakąś nawiązkę, czyli zadośćuczynić.

Na koniec wróćmy do sprawy wandala, który w nocy pomazał wagon stojący w zajezdni. Po pierwsze: człowiek ten miał nadmiar wolnego czasu, skoro zamiast spać postanowił spędzić go w zajezdni w taki sposób. Po drugie: miał on za dużo pieniędzy, skoro postanowił kupić farby. Po trzecie: nadużył swojej wolności, skoro niszczył mienie. Wobec tego nie może być mowy ani o ograniczeniu niczyjej wolności, ani o naruszeniu niczyjej godności. Wręcz przeciwnie, należy uznać za godne, słuszne i sprawiedliwe przykucie wandala łańcuchem za nogę do tramwaju po to, aby naprawił on szkodę, którą spowodował.

Dodano w Bez kategorii
zakładanie kajdanek

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay.com

Ukrainiec zamordował bramkarza klubu piłkarskiego w Kurowie. Napastnik napadł na Polaka w niedzielę wieczorem – najpierw go okradł, a następnie zabił.

Siergiej V., usłyszał już zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Podejrzany przyznał się do winy. Powiedział, że powodem zabójstwa była kłótnia. Grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności – powiedziała rzecznik prasowa puławskiej policji.

W niedzielę otrzymaliśmy sygnał, że pod jednym z bloków przy ul. Wojska Polskiego w Kurowie leży nieprzytomny mężczyzna. Po przybyciu na miejsce ustaliliśmy, że ma na ciele ślady od licznych uderzeń nożem – kontynuuje rzecznik.

Policja ustaliła, że Ukrainiec zadał około dziesięć ciosów, następnie okradł 32-latka. Mężczyzna na wskutek ran wykrwawił się. Jego ciało zostało znalezione tego samego dnia. Prawdopodobnie we wtorek odbędzie się posiedzenie sądu w celu zastosowania tymczasowego trzymiesięcznego aresztu dla Ukraińca – dodaje Ewa Rejn-Kozak.

Mężczyzna przebywał w Polsce od niedawna – zatrudnił się przy zbieraniu wiśni. Znajdował się tam również 36-letni Siergiej V. Ukrainiec mieszkał w Kurowie od kilkunastu dni. Na terenie jednego z gospodarstw zajmował się zrywaniem wiśni – wyjaśnia Rejn-Kozak.

DziennikWschodni

Dodano w Bez kategorii

Często się zastanawiałem dlaczego wielu ludzi w naszym ruchu często inspiruje się zagranicznymi ideologiami nacjonalistycznymi, i to w dodatku takimi które wrogo były nastawione do naszego narodu. Polski nacjonalizm miał przecież niejedną twarz, wielu teoretyków, a także był/jest na dużo większym poziomie intelektualnym niż analogiczne idee w innych krajach. Irytuje mnie też kiedy jedni myśliciele i teoretycy przedwojenni ciągle są cytowani, wspominani, obiera się ich za wzór czy też nawet często (niestety) za nieomylnych głosicieli prawdy absolutnej. Natomiast inni którzy również zapisali się wielkimi czynami i twórczością, są prawie całkiem zapomniani. Jednym z takich najbardziej zapomnianych nacjonalistów jest Zygmunt Balicki. Jeżeli już ktoś zdecyduje się przypomnieć jego postać, to często po to tylko, by skrytykować jego myśl. Stąd też postanowiłem napisać parę słów, gdyż po raz kolejny przeczytałem tekst, który w sposób powierzchowny i niedokładny przedstawia projekt nacjonalizmu Zygmunta Balickiego.

Krytyka jest bardzo subiektywna analizowana przez pryzmat religii. Argumenty tam przedstawione są dokładnie takie jakie przedstawił min. Jędrzej Giertych.[1] Trudno oprzeć się wrażeniu że artykuł jest zwykła kopią wcześniejszych, gdzie autor zamiast sam rzetelnie przeanalizować myśl Balickiego, ogranicza się jedynie do zapoznania z krytyką i negacją jego idei, napisanej przez przedwojennych narodowców, [2]którą odrzucano również, a może przede wszystkim pod wpływem uczuć religijnych. Nie będę tutaj przedstawiał biografii Zygmunta Balickiego, jak i tylko w paru słowach opiszę o stworzonej przez niego idei narodowej. Pragnę skoncentrować się na błędach i nieścisłościach z jaką często się spotykam w krytyce dokonywanej przez współczesnych nacjonalistów na przykładzie w/w artykułu.

Najważniejszym dziełem Zygmunta Balickiego była broszura ‘’Egoizm narodowy wobec etyki’’, w którym przedstawił swoje poglądy. W dziele tym, Balicki podjął się stworzenia nowego imperatywu kategorycznego, gdzie obowiązkiem każdego członka narodu powinna być przede wszystkim nadrzędność interesu narodowego, ciągłe dążenie do jego wielkości i rozwoju. Ta nowa etyka – etyka narodowa lub etyka idei różniła się od etyki ideałów tym że cechował ją pewien relatywizm moralny, i miała zastąpić etykę ideałów, czyli etykę chrześcijańska, gdyż jak pisał autor ‘’…tak pojeta etyka społeczna jest wyrazem poczucia moralnego wszystkich czasów i wszystkich ludów, a stosuje się zarówno do życia prywatnego, jak i publicznego, obejmuje tak samo postępowanie jednostek, jak grup społecznych i narodów wobec siebie. Taka tylko etyka może być jedną, powszechną i bezwzględną…’’[3] I tutaj dochodzimy do pierwszej nieścisłości w wyżej wspomnianym artykule, gdyż autor piszę że : …‘’Podstawy tej koncepcji wyłożył Zygmunt Balicki w książce pt. „Egoizm narodowy wobec etyki”. Autor przekonywał w niej, że w zależności od okoliczności, obowiązują człowieka różne etyki – i tak w życiu politycznym, w dążeniu do celów służących dobru narodowemu, mielibyśmy nie zważać na pewne hamulce etyczne, które obowiązywałyby nas w życiu prywatnym…’’ Autor artykułu pisząc o różnych etykach, pisał właściwie o idei przedłożonej przez Romana Dmowskiego. Co prawda Balicki pisze o relacjach etyki chrześcijańskiej i etyki narodowej jednak wyraźnie daje nam do zrozumienia że etyka narodowa powinna być zdecydowanie dominującą, i dotyczyć ma bezwzględnie każdego członka narodu, uwzględniając tylko jego status społeczny, czy zajmowane stanowisko lub pełniąc służbę publiczną. W tym miejscu właśnie różnica pomiędzy Dmowskim a Balickim, gdyż według R. Dmowskiego obok etyki chrześcijańskiej istniała równolegle etyka narodowa, która była tylko dla ludzi mocno związanych z narodem, a która będzie obowiązywać tylko w stosunkach między narodami. Następnie autor wypowiada się w bardzo podobnym tonie w jakim pisał wyżej wspomniany J. Giertych :’’…Odejście od pogańskich zasad życia zbiorowego uratowało polski nacjonalizm przed wypaczeniem. Najlepszym tego przykładem niech będą historyczne losy nacjonalizmów, które wyzbyły się pierwiastka chrześcijańskiego. I tak niemiecki narodowy socjalizm, który oparty został na rasizmie biologicznym, był przyczyną śmierci milionów niewinnych ofiar, podobnie jak nacjonalizm ukraiński oparty o szowinizm, którego głównymi ofiarami zostali Polacy…’’ Każdy kto interesuje się zagadnieniem idei narodowych na świecie wie że nacjonalizm jednego kraju, często diametralnie różni się od analogicznej idei innego. Pomimo kilku pierwiastków wspólnych dla każdego nacjonalizmu, idee narodowe ukraińska i niemiecka różni się zdecydowanie od egoizmu narodowego stworzonego przez Z. Balickiego. Teorie

Balickiego i Doncowa posiadają całkiem odmienne podejście do spraw etyki czy moralności. W swojej pracy Balicki piszę: ‘’…Naród duchowo wielki, wielki potęgą samowiednego egoizmu, nie poniży się do nadużyć i gwałtów, bo ceni wysoko swą godność, ma poszanowanie dla własnej kultury i cześć dla swojego sztandaru , którego jak żołnierz, mordem ani skrytobójstwem nie splami…’’[4] A także :…Duch rycerski, a nie duch militaryzmu jest cechą żołnierza obywatela, nie skala się on też okrucieństwem, gwałtem lub mordem bezbronnych…[5]

Natomiast w pracy Dmytro Doncowa – Nacjonalizm, gdzie główne cechy nakreślił w kilku punktach piszę: … Ta idea jest nieprzejednana, bezkompromisowa, brutalna, fanatyczna, amoralna, za swoje reguły uznaje tylko to , co leży w interesie spieces ( narodu, przyp. S. J.)Tymi cechami odznacza się każda wielka narodowa idea i to, a nie co innego, daje jej taką wybuchową siłę w historii.[6]

Widać zatem ogromne różnice w wyznaczaniu granic etyczno – moralnych w tych dwóch ideach narodowych, które możemy zaklasyfikować jako nacjonalizmy świeckie. Jednak w przypadku myśli Balickiego pomimo swego relatywnego charakteru z punktu widzenia etyki chrześcijańskiej, mamy jasno wytyczone granice postępowania w walce o naród. Co więcej, z tekstu dobitnie wynika że przekroczenie tych granic wiąże się z działaniem na szkodę narodu gdyż obniża się przez to jego poziom cywilizacyjny, hamując jego rozwój. Balicki wskazuje że nowy typ Polaka (żołnierz – obywatel), musi się kierować w swoim postępowaniu rycerskim etosem. Tak więc nieludzkie czyny jak np. gwałty, mordowanie niewinnych jest zabronione! Natomiast w idei Doncowa przekroczenie uniwersalnych granic etyczno – moralnych walce o nacje jest właściwie wskazane,i wszelkie hamulce są potępiane przez autora, gdyż jego zdaniem wstrzymuje siły, które dążą do potęgi i wielkości nacji. Przedstawione tutaj porównanie w sposób oczywisty pokazuje nam ze te dwie idee podążają w całkiem przeciwnym kierunku. Warto jeszcze zaznaczyć że ideologię ukraińską i polską cechuje jeszcze jedna różnica: Nacjonalizm Balickiego jest jest naukowy [7], natomiast w przypadku ukrainskim jak pisze Wiktor Poliszczuk ‘’Doktryna Doncowa nie uznaje autorytetu nauki(wiedzy), te wartości poddaje on zasadniczej krytyce…’’[8] Te i inne różnice pomiędzy tezami tych dwóch teoretyków, pozwalają stwierdzić jednoznacznie że argumenty, jak i spekulacje krytyków egoizmu narodowego Z. Balickiego są nietrafione, bezpodstawne, oparte raczej na subiektywnym odczuciu niż obiektywnej analizie.

Podobnie sprawa wygląda z porównaniem do niemieckiego nacjonalizmu (narodowego socjalizmu). Jak było wspomniane wyżej, nacjonalizm zawiera w sobie cechy duchowe danego narodu. Ideologia niemiecka kształtowała się stopniowo już od epoki romantyzmu, by na początku XX w. przybrać rasistowskie i szowinistyczne oblicze. Na przełomie XIX i XX w. było wielu niemieckich myślicieli i filozofów którzy propagowali kult siły, biologiczny rasizm, imperializm, który miał doprowadzić do panowania germanów, eliminując rasy niższe (w szczególności Słowian) poprzez fizyczna eksterminacje, lub sprowadzić ich do roli niewolników. To oni właśnie odpowiadają za relatywizacje moralnych granic wśród społeczeństwa niemieckiego który zabrania zabijając niewinnych. [9] Miało to ogromny wpływ na kształt charakteru idei ruchu hitlerowskiego, który był po prostu odbiciem popularnych postaw wśród niemieckiego społeczeństwa. Biologiczny rasizm, szowinizm, czy imperializm nigdy jednak nie był obecny w ideologi Balickiego, który swojej pracy krytykuje narody które wykazują się wiarołomstwem, i bezprawiem w czasie wojny jak i w czasie pokoju, a w życiu wewnętrznym gotowe płaszczyć się przed siłą wykazujące się zawsze brutalnością, gdy czuja przewagę i bezkarność swojego bezprawia[10] Można wnioskować że ma na myśli tutaj również Prusy, których polityka imperialistyczna i historyczna miała oczywisty wpływ na konstrukcje narodowego socjalizmu.

Na marginesie należy dodać że niemiecki NS jest zaliczany przez naukowców zajmujących się tym zagadnieniem do nacjonalizmów pogańskich, zaś nasz rodzimy nacjonalizm pogański, którego przedstawicielem była głównie Zadruga był również pozbawiony cech szowinizmu. Twórca i lider Zadrugi Jan Stachniuk pomimo pochwały totalitaryzmu, krytykował wojnę jako wykolejenie się potencjału ludzkiego[11]. Śmiem przypuszczać, że jeżeli historia potoczyła by się inaczej a nacjonalizm polski ewoluował by w innym kierunku opierając się na etyce narodowej spychając etykę chrześcijańską na drugi plan, nie skończył by jak nacjonalizmy ukraiński czy niemiecki. Uważam że absolutyzacja narodu nie musi się wiązać z tym, że pierwiastki szowinistyczne przenikną do myśli narodowej, co w efekcie prowadzi do ludobójstwa.

Jest to oczywiście możliwe, jednak w dzisiejszych czasach, kiedy tylko głupcy, nawiązując ciągle do trudnej czasami historii pomiędzy europejskimi narodami, nie widzą potrzeby sojuszu pomiędzy ruchami nacjonalistycznymi i współpracy pomiędzy narodami, i to nie tylko europejskimi. Etyka narodowa wymaga od nas postępowania szlachetnego, honorowego, heroicznego, potrzeby ciągłej pracy nad samym sobą, pracy na rzecz narodu, pełnego dla niego poświęcenia, czego przykładem był i sam Balicki. Po za tym jego obserwacje w wielu miejscach są ponadczasowe, więc i dziś mogą być dla nas pomocne ( nie na zasadzie bo Z. Balicki powiedział … jak to często jest w przypadku Romana Dmowskiego), wskazywać pewien kierunek. Dodatkowo przedstawiał doskonałe połączenie dobrze rozumianego realizmu politycznego, z pełni ideową postawą, którego brak dzisiejszym ugrupowaniom narodowym, gdzie jedne w imię realizmu, odrzucają określenie ‘’nacjonalizm’’, gdyż słowo to poprzez propagandę różnej maści liberałów i lewactwa kojarzy się wielu ludziom z hitleryzmem, natomiast te ideowe często żyją po prostu oderwane od rzeczywistości, utkwiły przeszłości, bezkrytycznie patrzą na przedwojennych narodowców. Jeżeli chcemy być szanowani, musimy pisać zgodnie z prawdą. Łatwo jest pokazywać palcem na pewien szmatławiec kiedy nagina fakty, lub zwyczajnie kłamie, ale my musimy swoim zachowaniem udowodniać że jesteśmy inni. Jeżeli chcemy do czegoś dojść nie możemy zaklinać rzeczywistości i ignorować faktów, które mogą być dla nas niewygodne, a szukać nowej formuły, a nawet zrewidować pewne elementy naszej idei jeżeli to konieczne, tak by nowoczesny nacjonalizm zainteresował jak największa część naszego społeczeństwa nie zatracając przy tym swojej formy.

Sebastian Jaksan

Jędrzej Giertych, Nacjonalizm chrześcijański, Krzeszowice 2004, s. 36.

Michał Howorka, W stronę autorytaryzmu- Nacjonalizm integralny Związku Młodych Narodowców, Kraków 2008, s. 133.

Zygmunt Balicki, Parlamentaryzm, Kraków 2008, s. 359.

Tamże, s. 373.

Tamże, s. 377.

Dmytro Doncow, Nacjonalizm, Kraków 2008, s.185.

Zygmunt Balicki,Parlamentaryzm,( Piotr Koryś, Zygmunt Balicki. Pomiedzy politycznym zaangażowaniem i naukową bezstronnością) Kraków 2008, s. XXIV.

Dmytro Doncow, Nacjonalizm, ( Wiktor Poliszczuk, Analiza politologiczna doktryny Doncowa), Kraków 2008 s.253.

Bogumił Grott, Dylematy polskiego nacjonalizmu, Warszawa 2014, s. 80.

Zygmunt Balicki, Parlamentaryzm, Kraków 2008, s. 374.

Jan Stachniuk, Zagadnienie totalizmu, Wrocław 1990, s. 71.

Dodano w Bez kategorii
Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki / Fot. KPRM

Komisja weryfikacyjna uchyliła w całości decyzję prezydent Warszawy z dnia 27 czerwca 2013 r. i odmowę ustanowienia prawa użytkowania wieczystego. Ponadto  komisja zadecydowała o nadaniu wyżej wymienionej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności. Przewodniczący komisji Patryk Jaki poinformował również o uchyleniu w całości decyzji prezydent  Warszawy z dnia 11 października 2013 r. i umorzeniu postępowania administracyjnego.

Decyzja reprywatyzacyjna ws. Poznańskiej 14 została wydana z rażącym naruszeniem prawa m.in. ze względu na brak należytej staranności prezydent stolicy przy ustaleniu stanu faktycznego sprawy – poinformował przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki. Komisja uchyliła decyzję władz Warszawy z 2013 r. dotyczącą tej nieruchomości.

Prezydent Warszawy nie podjęła żadnych starań w celu zbadania ewentualnego dziedziczenia spadku po przedwojennych właścicielach nieruchomości przy Poznańskiej 14 przez Skarb Państwa. Prezydent Warszawy nie dokonał tego ani w okresie do 2010 r. (…), ani w okresie od 2010 do 2013 r. (…), ani od 2013 do 2017 r. – mówił Jaki.

Patryk Jaki powiedział, że w związku z uchyleniem przez komisję decyzji reprywatyzacyjnej, byli mieszkańcy kamienicy przy ulicy Poznańskiej 14 mogą domagać się odszkodowań na drodze cywilnej.

W 2013 r. przekazano kamienicę w użytkowanie wieczyste na 99 lat spadkobiercy dawnych właścicieli, którego reprezentował adwokat Robert N. Decyzję w imieniu prezydent Warszawy podpisał b. wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Jerzy Mrygoń.

Kilka miesięcy po przekazaniu w użytkowanie wieczyste spadkobierca sprzedał spadek Robertowi N. i Januszowi Piecykowi. Jak podawały media, w styczniu 2014 r. sprzedali oni nieruchomość spółkom Jowisz związanym z Grupą Fenix. Na początku sierpnia tego roku m.st. Warszawa złożyło wniosek o zmianę postanowienia w przedmiocie nabycia spadku.

tvp.info

Dodano w Bez kategorii