/ fot. wikipedia commons

Adam Michnik nie byłby sobą, gdyby nie skomentował ostatnich wydarzeń dotyczących nagonki na Polskę ze strony władz Izraela- Polityczna instrumentalizacja dramatów historycznych jest szkodnictwem i niegodziwością. Postępując w ten sposób, nacjonalista polski czy żydowski przeobraża się w matołka, bezbronnego wobec złożoności świata. Strzeżmy się przeto przed inwazją tych matołków- czytamy we wtorkowej “Gazecie Wyborczej”.

Michnik zaatakował w pierwszej kolejności partię rządzącą, która jego zdaniem wychodzi z błędnego założenia, iż prawda historyczna ustalana jest poprzez ustawę o IPN i kodeks karny. Redaktor dodał również, iż co prawda zbrodni hitlerowskiej nie można przypisywać Państwu Polskiemu, niemniej jednak wszystkie generalizacje są bez sensu (…) za udział w zbrodni odpowiada jednostka, a nie cały naród.

Redaktor nie ukrywa, iż całkowicie zgadza się z premierem Beniaminem Netanjahu, który stanął na stanowisku, iż o kształcie prawdy historycznej nie mogą decydować szefowie rządów.

Michnik sugeruje również, iż nowa ustawa jest efektem “histerycznej i niegodziwej nagonki” między innymi na osobę Jana T. Grossa, który podjął trudne i bolesne aspekty historii polskiej i żydowskiej.

 

pch24.pl
Dodano w Bez kategorii
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Agencja Oxfam International przeprowadziła nowe badania. Według jego wyniku 8 najbogatszych ludzi świata ma w swoich rękach majątek równy stanowi materialnemu biedniejszej połowy świata.

Z tego wynika że 8 osób ma tyle pieniędzy co 3.6 miliarda ludzi. Od zeszłego roku przepaść między biednymi a bogatymi powiększyła się. By osiągnąć taki wynik badania jak w tym roku, gdzie potrzebne było do tego 8 osób, w roku minionym trzeba było do tego 62 najbogatszych ludzi na świecie!

Według raportu tej organizacji 3,6 mld najbiedniejszych ludzi na świecie jest w posiadaniu ok. 426 mld dol. To tyle co 8 najbogatszych. Listę zamieszczamy poniżej.

  • 1. Bill Gates, założyciel Microsoftu (75 mld dol. majątku)
  • 2. Amancio Ortega, twórca sieci Zara (67 mld dol.)
  • 3. Warren Buffett, inwestor giełdowy, założyciel Berkshire Hathaway (60,8 mld dol.)
  • 4. Carlos Slim Helu, magnat telekomunikacyjny, właściciel Grupo Carso (50 mld dol.)
  • 5. Jeff Bezos, założyciel i prezes Amazona (45,2 mld dol.)
  • 6. Mark Zuckerberg, prezes i współzałożyciel Facebooka (44,6 mld dol.)
  • 7. Larry Ellison, współzałożyciel i prezes Oracle (43,6 mld dol.)
  • 8. Michael Bloomberg, założyciel i prezes agencji Bloomberg (40 mld dol.)

– To nieprzyzwoite, że tak wielki majątek jest w rękach tak niewielu ludzi, podczas gdy 10 proc. ludzi musi żyć za mniej niż 2 dol. dziennie. Nierówność wpycha w pułapkę biedy miliony, niszcząc społeczeństwa i podkopując demokrację – komentował wyniki badania Winnie Byanyima, dyrektor zarządzający Oxfam International.

Powiększenie dysproporcji nie wynika ze zmian co do minionego roku, a nowych danych nt. rozbieżności majątkowych, szczególnie z Indii i Chin. Gdyby je zastosować do zeszłorocznych rozliczeń, wyszłoby, że biedniejsza połowa ludzkości ma tyle majątku co 9 najbogatszych, a nie 62. Tu widzimy, że zwiększyła się ta dysproporcja, jednak nie tak drastycznie, jak początkowo podano.

Obliczenia zostały oparte na danych Credit Suisse o rozbieżnościach majątkowych oraz amerykańskiego Forbesa, w zakresie wyceny majątku miliarderów.

Fobres.pl

Dodano w Bez kategorii

Budowanie wizerunku kibica-bandyty, wybijającego szyby podczas Marszu Niepodległości i rzucającego race na murawę to jeden z celów mediów głównego nurtu. Na szczęście kibice nie dają za wygraną i walczą o swój dobry wizerunek.

Gdy któryś z kibiców zrobi coś złego, zdemoluje przystanek lub pobije kogoś media pokroju TVN potrafią ,,wałkować” temat przez kilka dni. Przypinają tym samym do fanatyków piłki nożnej (choć i nie tylko) łatkę bandyty, połgłówka, chuligana i faszysty. Rzecz jasna, trzeba informować o występkach zarówno kibiców, jak i innych ludzi. Jednak przy tym powinno się zachować trochę obiektywizmu i konsekwencji.

Konsekwencji brakuje zdecydowanie mediom mainstreamu (ang. głównego nurtu) gdy przychodzi do informowania o wspaniałych gestach, pożytecznych pracach, zaangażowaniu i pomocności kibiców. Przedstawianie ich w pozytywnym świetle jest dla nich nie wygodne, dlatego też nie mówią o pozytywnej twarzy kibiców.

Obok wybryków chuligańskich, które są niezaprzeczalnym faktem kibolskiej rzeczywistości, są oni jednocześnie, przynajmniej w większości, patriotami, kierującymi się zasadą solidaryzmu narodowego.

Przykładem są Dobrzy Ludzie, a więc kibice stołecznego klubu Legia Warszawa. Zgromadzeni wokół tej fundacji Legioniści zajmują się różnorakimi pracami społecznymi. Robią to rzecz jasna wolontaryjnie, nie z przymusu prawnego czy też za pieniądze.

Ludzie działający w tej organizacji non-profit specjalizują się głównie w malowaniu ścian budynków użyteczności publicznej. Bardzo często odwiedzają Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Ta placówka jest jedną z wielu, a zarazem najczęściej odwiedzaną, która doświadczyła wsparcia ze strony kibiców Legii.

Ostatnio Legioniści odmalowali ścianę przy wejściu do windy w CZD. Tak jak innymi swoimi akcjami, tą również pochwalili się na swoim profilu na Facebooku oraz Twitterze. Nie musieliby tego robić, gdyby duże telewizje i gazety mówiły również o tej dobrej stronie kibicowania…

Dodano w Bez kategorii

/ fot. screen/periscope.com

Bardzo często większym zagrożeniem dla Żydów byli polscy sąsiedzi, niż niemieccy okupanci – oświadczyła w rozmowie z Robertem Winnickim Renata Kim. – To jest skandaliczne sformułowanie którego pani użyła, jest to nieprawdziwe, propagandowe i antypolski – ocenił prezes Ruchu Narodowego.

Gościem Renaty Kim w programie Newsweek Opinie był prezes Ruchu Narodowego poseł Robert Winnicki. Rozmowa dotyczyła nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która spotkała się z ostrą krytyką Izraela.

Prowadząca program mówiła, że nawet na podstawie obecnie obowiązujących przepisów, do prokuratury wzywano “człowieka który pisał o «Sąsiadach»”. – Co takiego złego on zrobił? – pytała swojego gościa dziennikarka. Poseł Winnicki ocenił, że Tomasz Gross słusznie był wzywany do prokuratury, ponieważ niejako zawodowo zajmuje się on zakłamywaniem prawdy historycznej i znieważaniem Narodu Polskiego. Na te słowa dziennikarka zareagowała stwierdzeniem, że ustawa będzie biczem na naukowców, którzy odważą się powiedzieć, że Polacy nie tylko ratowali Żydów, ale też ich okradali i mordowali. – Ale Gross nie jest żadnym naukowcem, ponieważ on nie reprezentuje żadnego warsztatu naukowego – odparł Winnicki. Dziennikarka pozostając przy swoim zdaniu, podkreślała, że ustawa będzie batem na naukowców, bo wystarczy że ktoś będzie mówił o zbrodniach Polaków i będzie to skutkowało podważaniem jego dorobku naukowego.

 

 

Czytaj także: Ambasador Izraela: “To nie ja wywołałam kryzys, to ustawa”

Prezes Ruchu Narodowego tłumaczył Renacie Kim, że nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie podważał pojedynczych przypadków udziału szmalcowników czy elementów kryminalnych w mordowaniu Żydów. – Pojedyncze powiada pan? – zapytała dziennikarka. – No jeśli pani chce postawić tezę, że Polacy masowo denuncjowali Żydów, mordowali Żydów podczas II Wojny Światowej, to jest to kłamstwo. Kłamstwo oświęcimskie – odpowiedział Winnicki.

Wtedy dziennikarka powołała się na “relacje świadków, tych którzy przeżyli”. – Z relacji tych, którzy przeżyli wojnę wynika, że bardzo często większym zagrożeniem dla Żydów byli polscy sąsiedzi, niż niemieccy okupanci – przekonywała dziennikarka, która niemal “weszła w buty” Tomasza Grossa. To stwierdzenie nie pozostało jednak bez ostrej reakcji Winnickiego. – Pani redaktor, jest to skandaliczne sformułowanie, którego pani użyła, jest to nieprawdziwe, propagandowe i antypolski – ocenił poseł. Polityk wyraził ubolewanie faktem, że dziennikarka niesprawiedliwymi insynuacjami znieważa w tym programie Naród Polski.

/ dorzeczy.pl / newsweek.pl /

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii

/ fot. screen/rmf24.pl

“Dyplomaci mają swoje instrukcje” – tak ambasador Izraela w Polsce Anna Azari tłumaczy wybór miejsca i godziny krytyki przyjęcia przez Sejm nowelizacji ustawy o IPN.

“Ta burza zaczęła się w Izraelu. Mówiłam, bo musiałam. Miałam coś innego do powiedzenia, ale w Izraelu już była decyzja premiera” – wyjaśniała. Anna Azari twierdzi, że próbowała uprzedzić premiera Mateusza Morawieckiego przed ceremonią, że jej przemówienie zostało zmienione. Ambasador Azari twierdzi, że były prowadzone rozmowy na temat nowelizacji ustawy o IPN. “Było porozumienie, tak to rozumieliśmy, że na ten moment ustawa nie będzie przyjęta. W ten ostatni piątek to była dla nas niespodzianka” – dodała.

Czytaj także: Narodowcy komentują w Sejmie krytykę Izraela przeciwko Polsce. “Kampania antypolska”

Robert Mazurek: Pani ambasador, dlaczego wywołała pani wielki kryzys w stosunkach polsko-izraelskich?

Anna Azari:Myślę, że to nie byłam ja sama, a była to ta ustawa, nowelizacja ustawy. Dla Izraela godzina, w której to było przyjęte, Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holocauście, to poważny dzień. Ta burza zaczęła się w Izraelu. Ja mówiłam dlatego, że musiałam.

Cała rozmowa z ambasador Izraela w Polsce panią Anną Azari:

 

/ rmf24.pl /

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii
Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki / Fot. KPRM

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki komentował w TVP Info zamieszanie z ustawą penalizującą publiczne zarzucanie Polsce odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

– Ministerstwo jest zaskoczone stanowiskiem władz Izraela w sprawie nowelizacji ustawy o IPN. Jeżeli zachowuje się dyplomatycznie, to dobrze by było poinformować nas wcześniej, że jest coś nie tak w tej ustawie. Dlatego mamy prawo twierdzić, że chodzi o coś innego – mówił Jaki w programie “Minęła 20”.

Podczas uroczystości 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady KL Auschwitz-Birkenau ambasador Izraela Anna Azari zaapelowała o zmianę nowelizacji ustawy o IPN, która wprowadza kary za kłamliwe sformułowanie “polskie obozy”.

Czytaj także: Narodowcy komentują w Sejmie krytykę Izraela przeciwko Polsce. “Kampania antypolska”

– Z przedstawicielami ambasady Izraela ja lub przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości spotykaliśmy się co najmniej trzy razy przed uchwaleniem noweli ustawy o IPN. Osobiście z ambasador Anną Azari spotkałem się dwa razy – tłumaczył w TVP Info wiceminister sprawiedliwości.

Dodał, że ustawa o IPN wprowadza takie same narzędzia, jakie od dawna funkcjonują w Izraelu. Patryk Jaki zwrócił uwagę, że projekt ustawy był dostępny publicznie od lutego 2016 roku.

– Tworzyliśmy tę ustawę po to, żeby nie pojawiały się określenia “polskie obozu koncentracyjne”. Specjalnie wpisaliśmy do niej kontratyp mówiący, że penalizacji nie podlegają badania naukowe i artystyczne. Przez ostatni rok nie było żadnego oficjalnego stanowiska Izraela, żadnego listu protestacyjnego – zaznaczył wiceminister.

/ tvp.info / dorzeczy.pl /

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii

/ fot. wikimediacommons

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że polski rząd powinien wycofać się z nowelizacji ustawy o IPN, która wprowadza kary za stosowanie fałszywego określenia “polskie obozy”.

Zdaniem Kwaśniewskiego ustawa, która wywołała ostrą reakcję strony izraelskiej, jest “zła i nieprecyzyjna”. – Obawiam się, że większość parlamentarna i rządzący nie są gotowi, żeby zrezygnować z tego, a jednocześnie coraz bardziej podnosi się taka o to retoryka, że nie Żydzi będą pisać nam ustawy, co jest bardzo niepokojącym, złym zjawiskiem – przekonywał w TVN24 były prezydent.

Dodał, że “utrwalamy stereotyp Polaków, którzy jednak są antysemitami, są nacjonalistami, którzy mają swoje za paznokciami i nie chcą się do tego przyznać”. – Czyli ten najgorszy stereotyp, który do tej pory gdzieś tam na marginesach się pojawiał w świecie, a dzisiaj zyska na mocy – stwierdził Kwaśniewski.

>>Czytaj także: Nacjonaliści będą manifestować w środę przed Ambasadą Izraela<<

W jego ocenie niepotrzebnie narażamy stosunki Polski i Izraela, które “do tej pory były bardzo dobre, w sytuacji, kiedy Polska za wielu sojuszników nie ma”. – Pamiętajmy, że środowiska żydowskie to są bardzo ważne, wpływowe środowiska w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie, w Australii, na zachodzie Europy, i ustawiamy się w kontrze w stosunku do nich – mówił.

Były prezydent zwrócił uwagę, że “znowu rozpoczynamy walkę na wielu frontach, w sprawie, która jest ważna, ale nie jest zupełnie zasadnicza”. Pokazujemy totalny brak wrażliwości w stosunku do patrzenia na historię przez innych, czego nie znosimy, gdy dotyczy to nas, Polaków – oświadczył.

>>Czytaj także: “Czy byli Żydzi sprzedający Żydów?” – absurdalna odpowiedź rabina w programie TVP<<

– Wszystkie te zjawiska: nacjonalizm, rasizm, antysemityzm, ksenofobia, są jak ten przysłowiowy dżin, który jest w butelce. Póki jest zamknięty, można nad tym panować. Kiedy się odkorkuje tę butelkę i wypuści się dżina, nikt go już z powrotem do butelki nie wpuści. Historia o tym uczy – przekonywał Kwaśniewski.

/ dorzeczy.pl / tvn24.pl /

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii

/ fot. wmeritum.pl

W poniedziałkowym programie Minęła dwudziesta wystąpił rabin Szalom Ber Stambler, który poruszył temat relacji polsko-żydowskich.

W trakcie programu rabin niejednokrotnie mówił o polskich szmalcownikach, czy osobach, które wydawały Żydów. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na proste z pozoru pytanie. Czy byli Żydzi sprzedający Żydów? – zapytał prowadzący.
Nie wiem (bełkot) nie przechodzi do żadna rubryka… Mądrzejsze jest nie wspomnieć o tym, bo to wcale nie jest podobne, wcale nie jest podobne…

Odpowiedź odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Jak zauważają internauci – Trzeba przeprowadzić rzetelne badania nad udziałem żydów w zbrodniach holocaustu narodów słowiańskich i krwawego reżimu bolszewickiego w okresie stalinizmu. Ich sprawcza rola nie do podważenia..

Przez polską debatę publiczną przetacza się burza wokół reakcji władz Izraela na ustawę wprowadzającą kary za używanie określenia “polskie obozy koncentracyjne”. Dzisiaj na specjalnej konferencji prasowej w Sejmie odnieśli się do sprawy również polscy narodowcy, którzy zapowiedzieli manifestację pod ambasadą Izraela w Warszawie.
____
Środa, godz. 17:00 Ambasada Izraela w Polsce pic.twitter.com/jiZurpEiG4

— Marsz Niepodległości (@StowMarszN) 29 stycznia 2018

 

medianarodowe.com

Dodano w Bez kategorii

/ fo.t kierunki.info

Premier Mateusz Morawiecki powołał Radę Mieszkalnictwa, która ma czuwać nad programem Mieszkanie plus.

Jak poinformował PAP – Premier Morawiecki powołał Radę Mieszkalnictwa. Obok Morawieckiego, w jej składzie będzie sześciu ministrów, prezes Rządowego Centrum Legislacji oraz prezes BGKN Mirosław Barszcz. Rada ma koordynować realizacje programu Mieszkanie Plus.

Wiadomo, że w skład rady weszli ministrowie: minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, minister finansów Teresa Czerwińska, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, minister środowiska Henryk Kowalczyk i minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel.

Rada będzie opracowywała rekomendacje innych działań służących realizacji polityki mieszkaniowej Rady Ministrów, w tym dotyczących niezbędnych zmian legislacyjnych. Zadaniem Rady jest również przyspieszenie procedur administracyjnych, związanych z realizacją inwestycji mieszkaniowych, zwiększenie podaży gruntów pod inwestycje mieszkaniowe, a w rezultacie zwiększenia podaży mieszkań.

businessinsider.com.

Dodano w Bez kategorii

wikimedia/1944pl / wikimedia/1944pl

O wiceminister kultury Magdalenie Gawin stało się głośno kilka tygodni temu, gdy jako pierwsza z rządu PiS publicznie stwierdziła, że ONR należy zdelegalizować. Teraz wściekłość internautów wywołało jej zachowanie tuż po wystąpieniu ambasador Izraela, która skrytykowała przepisy noweli o IPN przewidujące kary za użycie sformułowania “polskie obozy śmierci”.

Podczas uroczystości z okazji 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz ambasador Izraela stwierdziła, że nowa ustawa ma na celu wprowadzić… “kary dla świadectw ocalałych z zagłady”. Mamy nadzieję, że możemy znaleźć wspólną drogę, żeby zrobić jakąś zmianę w tej nowelizacji. Dlatego, że Izrael też rozumie kto budował Auschwitz i inne obozy i wszyscy wiedzą, że to nie byli Polacy. U nas to (nowelizację – red.) traktuje się jak niemożliwość powiedzenia prawdy o zagładzie, wszyscy są oburzeni – powiedziała.

W podobnym tonie wypowiadali się inni ważni politycy w Izraelu z premierem tego kraju na czele. W Polsce wybuchła prawdziwa burza. Wściekłość użytkowników serwisów społecznościowych spadła również na wiceminister Magdalenę Gawin, która jako jedyna z obecnych na uroczystości członków rządu… oklaskiwała wystąpienie ambasador Izraela, Anny Azari.

W sieci zaroiło się od komentarzy wzywających premiera Mateusza Morawieckiego do odwołania wiceminister Gawin. Internauci nie szczędzili słów krytyki. Przypomnieli również jej dawniejsze słowa, w których opowiedziała się za koniecznością delegalizacji ONR.

medianarodowe.com
Dodano w Bez kategorii