/ fot. Wikimedia Commons

Tuż przed godziną 14 pod gmachem polskiego parlamentu doszło do samopodpalenia mężczyzny. Podpalacz podszedł do dziennikarzy z pewnym pytaniem. Po otrzymaniu odpowiedzi niespodziewanie podpalił się. Na tą dramatyczną sytuacje zareagowali dziennikarze oraz patrol policji. Ogień ugaszono i wezwano karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala.

Około godziny 13:45 pod budynkiem polskiego parlamentu doszło do samopodpalenia się 48-letniego mężczyzny. Wcześniej, przed rozpoczęciem dramatu ów człowiek podszedł do grupy reporterów z pytaniem czy są dziennikarzami śledczymi. Z relacji świadków wiadomo, że miał przy sobie teczkę nasączoną łatwopalną substancją.

Zobacz także: IDEE MAJĄ KONSEKWENCJE – nowy program Konrada Smuniewskiego w Mediach Narodowych

Fakt ten potwierdził dla Polskiej Agencji Prasowej nadkom. Robert Szumiata – “Mogę potwierdzić, że faktycznie doszło do takiego zdarzenia”.

W trakcie wydarzenia patrol policji przejeżdżający pod gmachem Sejmu zatrzymał się natychmiastowo i wraz z grupą innych ludzi zaczęli udzielać pomocy mężczyźnie. Jeden z nich ugasił spodnie i ściągnął je z mężczyzny, a drugi funkcjonariusz użył gaśnicy samochodowej, by opanować pożar. Mężczyźnie została udzielona pierwsza pomoc, a na miejsce została wezwana karetka pogotowia.

Z informacji przekazanych przez RMF FM mężczyźnie nie zagraża już niebezpieczeństwo utraty zdrowia oprócz nabytych oparzeń skóry. Poszkodowany pochodzi z Wielkopolski, a także nie znaleziono przy nim dokumentów tożsamości ani też listów protestacyjnych.

Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze policji zabezpieczają teren, a śledczy ustalają przyczyny samopodpalenia i zbierają materiały dowodowe.

interia

Dodano w Bez kategorii

Prof. Andrzej Zybertowicz i Monika Olejnik w "Kropce nad i" / Źródło: Zrzut ekranu z TVN24 / Prof. Andrzej Zybertowicz i Monika Olejnik w "Kropce nad i" / Źródło: Zrzut ekranu z TVN24

Do ostrego starcia doszło na antenie TVN. Stacja oględnie rzecz ujmując w żaden sposób nie sprzyja obozowi Zjednoczonej Prawicy. Toteż trudno się dziwić, iż między Moniką Olejnik, a Adamem Bielanem doszło do scysji.

Główne media w Polsce nie cierpią na nadmierną bezstronność. TVP ze zdwojoną wściekłością uderza w Rafała Trzaskowskiego, ale TVN nie pozostaje dłużny. Tym razem doszło do kłótni między rzecznikiem prezydenta Adamem Bielanem, a Moniką Olejnik.

Napięcie rośnie!

Monika Olejnik rozpoczęła dyskusje od niezwykle mocnego uderzenia. Przytoczyła ona wypowiedzi posła Prawa i Sprawiedliwości Przemysława Czarnka. Adam Bielan ripostował następująco:- Rozumiem, że mamy kampanię wyborczą i telewizja TVN chce pomóc kandydaturze Rafała Trzaskowskiego. Andrzej Duda nie mówił nic o tej grupie. Nie szczuł wobec nikogo. Nasz obóz jest po prostu przeciwny adopcji dzieci przez pary jednopłciowe i zalegalizowaniu ich małżeństw- argumentował.

Znana prezenterka nie pozostała obojętna na te słowa:- To co państwo mówią na temat społeczności LGBT to dehumanizacji ludzi. Chciałam Panu powiedzieć, że słusznie Katarzyna Kolenda- Zaleska zrobiła, wyłączając pana Żalka, ponieważ nie można pozwolić na to, żeby niszczyć innych ludzi przez szczucie. Proszę posłuchać co do Andrzeja Dudy mówiły mamy przed jego pałacem. Andrzej Duda rozpoczął właśnie akcje szczucia- stwierdziła dobitnie.

Dalej było coraz bardziej nerwowo. Bielan zarzucił TVN brak obiektywizmu oraz wyraźne optowanie za Platformą Obywatelską. Nadmienił, iż przez 8 lat stacja nie patrzyła władzy na ręce. Na to natychmiast zareagowała Olejnik:- Może przypomni sobie pan sprawę znanego sędziego, na którym oparliście swoją kampanię? A to nasi dziennikarze opisali tę aferę. A może zobaczy pan słynną konferencję Donalda Tuska w Boże Ciało? Kto opisał aferę ze świętowania urodzin Adolfa Hitlera? Proszę nas nie pouczać- dodała wzburzona.

Rzecznik prezydenta próbował odparować jej argumentację:- To Pani napisała fałszywą notatkę z Warszawy, a potem wszystkie zachodnie media przedrukowały tę notatkę. Pani Redaktor przecież zna Pani te mechanizmy. Został ostatnio puszczony fake- news o budowie Fortu Trumpa- zaatakował.

Żałosny poziom dwóch głównych stacji

Niestety poziom bezstronnego przekazu informacji zarówno w TVP jak i TVN jest po prostu żenujący. Obie stacje jawnie popierają dwóch głównych kandydatów, nawet nie siląc się na obiektywizm. Redaktor TVP oskarżony niedawno o branie udziału w propagandowym spektaklu ripostował równie ostro, jak Monika Olejnik. Miejmy nadzieję, że jeszcze doczekamy się przynajmniej cienia bezstronności na antenie głównych mediów.

Wirtualna Polska

Dodano w Bez kategorii

Krzysztof Bosak podczas konferencji w Lublinie powiedział ze jego zdaniem lepszym rozwiązaniem dla branży pogrążonych w kryzysie takich jak turystyka, było by obniżenie stawki VAT niż jednorazowy bon turystyczny.

„Wzywam rząd do rozważenia projektu czasowego obniżenia stawek VAT i deklaruję, że jeśli tego nie zrobi, to sam, po zwycięstwie w wyborach prezydenckich zaproponuje taką inicjatywę ustawodawczą” – Powiedział kandydat na prezydenta.

Turystyka w kryzysie

W swojej wypowiedzi zauważył także ze zarówno branża turystyczna jak i hotelarka stanęły w Polsce w obliczu kryzysu największego od lat 80. W tym sektorze upadać mogą nie tylko małe i średnie przedsiębiorstwa, ale przede wszystkim na dużą skalę ludzie tracić będą pracę.

My natomiast chcielibyśmy zaapelować o stosowanie instrumentów, które mogą pobudzić gospodarkę poprzez niezabieranie pieniędzy obywatelom, w szczególności niezabieranie ich w formie podatków pośrednich” – Powiedział Krzysztof Bosak. Zauważając także że kraje takie jak Niemcy, Belgia czy Austria wprowadziły obniżenie podatku VAT za niektóre usługi, aby przeciwdziałać skutkom pandemii.

Konfederacja alternatywą dla gospodarki

Wyjściem nie jest dawanie bonów turystycznych. Rozwiązaniem w walce z kryzysem jest alternatywa dla gospodarki oraz zmiany w systemie podatkowym. Takich zmian nie chce prezydent Andrzej Duda „nie prezentuje ani PiS, ani Platforma, jedyną prawdziwą alternatywą w sprawach podatkowych jest Konfederacja”

Źródło: PAP

O pomyśle na bony turystyczne Andrzeja Dudy pisaliśmy w Mediach Narodowychhttps://medianarodowe.com/bon-turystyczny-to-kolejne-500-prezydent-wycofal-sie-z-pierwotnego-planu/

Dodano w Bez kategorii

Prof. Mirosław Piotrowski/fot. YT/Media Narodowe / fot. YT/Media Narodowe

W swoim najnowszym felietonie prof. Mirosław Piotrowski, kandydat na Prezydenta powiedział wprost o wspólnym korzeniu PO i PiS. Mówił o trudnościach przebicia się do wyborców oraz o uciszaniu połowy kandydatów w mediach.

W poetycki dość sposób nakreślił wzajemne sympatie oraz wspólne zobowiązania polityków Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości – “Łączy ich wspólny interes. Nie dopuścić innych, aby przypadkiem nie wygrali wyścigu. Najlepiej już w przedbiegach wyeliminować ich lub zniechęcić” – podkreślił.

Zobacz także: Ustawa o zakazie reprywatyzacji. Projekt PiS poparty przez Lewicę i organizacje lokatorskie

Wskazał, że popularne media przemilczają połowę kandydatów na Prezydenta w tym jego samego oraz na fakt, iż sondażownie nie ujmują ich w swoich badaniach.

Przypomniał również swoim słuchaczom, że rzecznik Prawa i Sprawiedliwości oferował pomoc struktur partyjnych przy zbiórce podpisów dla nowego kandydata na Prezydenta z ramienia Platformy, która usunęła w cień Małgorzatę Kidawę-Błońską, która straciła kilkadziesiąt procent poparcia.

Więcej w materiale poniżej:

Media Narodowe

Dodano w Bez kategorii

/ fot. wtemacie24.pl

Redaktor Dominik Cwikła poruszył temat cenzury w mediach społecznościowych. Wyjaśnił również na czym polega wolność słowa w prywatnym przedsiębiorstwie oraz powiedział, dlaczego nie istnieje np. na Facebooku. Udzielił także wskazówek dotyczących obecnego działania serwisów do komunikacji społecznej.

W swoim komentarzu dla Mediów Narodowych, redaktor Dominik Cwikła wyjaśnił na czym tak naprawdę polega wolność gospodarcza oraz dał odpór zaciemnionemu obrazowi prywatnych serwisów społecznościowych – “Pojawia się koronny argument – ‘Facebook jest prywatną platformą, więc może robić co chce’ – otóż nie. Facebook jako podmiot prywatny może stworzyć umowę jaką chcę. Naprawdę nie tak bardzo oburzałbym się na cenzurę ideologiczną, jeżeli byłoby jasno wyjaśnione w regulaminie co jest cenzurowane, a co promowane” – zauważył – “Problem w tym, że w umowie z Facebookiem nie ma takiego regulaminu” – kontynuował.

Zobacz także: Koronawirus zmniejszył liczbę obcokrajowców o ponad 220 tysięcy. W czołówce Ukraińcy

“Cała ta cenzura opiera się na tzw. mowie nienawiści, gdzie jest ona wyjaśniona na poszczególne punkty” – powiedział, przytaczając swoje własne doświadczenia z Twitterem, który zablokował profil “Kontrrewolucji” za rzekomą mowę nienawiści wobec podania informacji w sprawie marszu LGBT.

Zauważył, że serwisy społecznościowe wyspecjalizowały się w ograniczeniu zasięgów dla prawicowych mediów informacyjnych, organizacji czy portali informacyjnych – “Media społecznościowe wyspecjalizowały się w tym, aby nie dawać bana na prawicowe profile, które mają spore grono sympatyków. Ban wywołuje szczególne oburzenie. Natomiast w momencie, kiedy jest ograniczone zarabianie lub wyświetlanie, to już nie ma takiego poruszenia. Nie jest to takie straszne. Owszem można z tym żyć, ale osłabia całą działalność” – ocenił Cwikła.

Wskazał on również, na problematykę wielu pojedynczych osób prowadzących swoje profile, a które zostały zawieszone przez serwis społecznościowy – “Nawet do urzędu skarbowego można się odwołać od danej decyzji poprzez sprawę w sądzie, a tutaj nie ma takiej możliwości” – uzasadniając, że każda próba odwoływania się przez użytkownika napotyka ścianę obojętności.

Więcej w materiale poniżej:

Media Narodowe

Dodano w Bez kategorii

Dziś rano (wtorek, 16.06.2020r. – przyp red.) Korea Północna wysadziła w powietrze zabudowania biura łącznikowego z Południem. Znajdowało się ono w przygranicznym mieście Kaesong w Korei Północnej.

Biuro łącznikowe otwarte zostało w roku 2018, aby pomóc obu państwom koreańskim we wzajemnej komunikacji. Od stycznia tego roku biuro pozostawało jednak puste. Miało to związek z obostrzeniami, dotyczącymi pandemii koronawirusa.

Południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia potwierdziło, że o godzinie 14.49 lokalnego czasu doszło do eksplozji w biurze łącznikowym. Ponadto, BBC odnotowało, że do wybuchu doszło zaledwie kilka godzin po ponowieniu przez Północ gróźb działań zbrojnych przeciwko Południu.

Gwałtowne zniszczenie biura łącznikowego w Kaesong w Korei Północnej jest symbolicznym ciosem dla pojednania i współpracy między oboma państwami – powiedział Leif-Eric Easley, profesor Uniwersytetu Ehwa w Seulu. Oba państwa koreańskie nadal pozostają w stanie wojny. W roku 1953 (w powszechnej świadomości data zakończenia wojny koreańskiej – przyp. red.) doszło tylko do zawieszenia broni.

Źródło: DoRzeczy.pl/BBC

Dodano w Bez kategorii

Do portfolio programowego Mediów Narodowych dołączył nowy program, noszący tytuł “Idee mają konsekwencje”. Nawiązuje on do znanej książki autorstwa Richarda M. Weavera.

Gospodarzem programu jest Konrad Smuniewski. Program omawia w przystępnej formie historię, rozwój oraz tytułowe konsekwencje idei, doktryn politycznych i ideologii. Można liczyć na obecność w studiu znakomitych gości. W pierwszym wydaniu programu, interlokutorem Konrada Smuniewskiego byl ceniony politolog i historyk myśli politycznej, prof. Adam Wielomski, a tematem – narodziny nacjonalizmu w okresie Rewolucji Francuskiej.

Zapraszamy zatem do oglądania pierwszego odcinka programu “Idee mają konsekwencje”.

Dodano w Bez kategorii

Do skandalicznych wydarzeń doszło w Szpitalu Praskim w Warszawie. Według słów znanej działaczki pro-life, która od lat walczy o ochronę nienarodzonych dzieci, w szpitalu traktowano ją gorzej od innych pacjentów, a na przymusową kwarantannę została skierowana z pobudek ideologicznych.

Kolejny ideologiczny atak na Kaję Godek. Tym razem jego autorem przedstawiciele władz szpitalnych, pod których okiem dokonują się aborcyjne praktyki.

Walka z Pro-Life trwa w najlepsze

Jak wynika z informacji tygodnika” Wprost” Kaja Godek dnia 10 czerwca zgłosiła się na SOR do Szpitala Praskiego w Warszawie. Powodem była dolegliwość nerek. W szpitalu doszło do licznych niesnasek między Godek, a miejscowymi lekarzami.

Kaja Godek cierpi na problemy z oddychaniem. Z tego tytułu nie miała na sobie maseczki. Szpital postanowił wezwać jednak policję. Po dogłębnym przeanalizowaniu sytuacji policjanci doszli do znamiennej konstatacji, iż działaczce na rzecz ochrony nienarodzonych dzieci nie należy się mandat. Na tym jednak sytuacja się nie zakończyła. Godek została zbadana, a później otrzymała telefon od sanepidu, w którym stwierdzono, że musi poddać się dwutygodniowej kwarantannie. Przedstawiciele szpitala za rzekomy powód takiej decyzji podają kontakt Godek z zakażonym pacjentem. Co ciekawe odmiennego zdania jest sama zainteresowana.

Kaja Godek do całego zajścia odniosła się na Facebooku. Według jej słów kiedy ordynator SOR dowiedziała się kim jest, poczęła traktować ją gorzej od innych pacjentów. Kiedy Godek zadała pytanie czy sama wykonuje aborcje, które mają miejsce w tym szpitalu ta nie odpowiedziała, ale wezwała policję. Działaczka nie została jednak ukarana.

Następnie do akt wpisano, iż miała ona kontakt z zakażonym pacjentem. Była polityk konfederacji zaprzecza jednak takim pogłoskom. Według jej opinii decyzja o kwarantannie była wynikiem proaborcyjnych poglądów ordynator.

Przekonania ważniejsze od zdrowia

Abstrahując od politycznych przekonań Ordynator, decyzja o umieszczeniu na kwarantannie z powodów, które kompletnie nijak się mają do medycznych przesłanek, jest skandalem! To kolejna nagonka na obrończynie życia nienarodzonego! Jest to też swoisty dowód, iż z nienawiści do życia można szafować cudzym zdrowiem.

Wirtualna Polska

Dodano w Bez kategorii

20 czerwca na Schodach w Parku im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego odbędzie się wiec wyborczy Krzysztofa Bosaka. Zapraszamy wszystkich, którym nie jest obojętne dobro i pomyślność Polski.

Organizatorzy, jak też sam Krzysztof Bosak zapraszają na wiec, zabieranie ze sobą biało-czerwonych flag oraz informowanie o tym wydarzeniu rodziny i znajomych. Pokażmy, że jedynym słusznym kandydatem na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej jest Krzysztof Bosak.

Spotkanie rozpocznie się w najbliższą sobotę, 20 czerwca o godzinie 12.00. Miejscem wydarzenia będą słynne schody w Parku im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego w Warszawie. Nie może Was tam zabraknąć!

Więcej informacji na temat wydarzenia MOŻNA ZNALEŹĆ TU.

Dodano w Bez kategorii
Wojciech Sumliński

Wojciech Sumliński / Fot. YouTube/MediaNarodowe

Istnieje przekonanie wśród osób, które odwiedzają Auschwitz, że Polacy byli najgorszymi nazistami. Nawet jeżeli jakiemuś Żydowi udało się z obozu uciec dookoła byli okrutni Polacy, którzy wyłapywali tych Żydów, a następnie ich mordowali. To wtapia się w kolejne wypowiedzi autorytetów żydowskich, które twierdzą że Polacy wymordowali więcej Żydów niż Niemcy, ocenia Sumliński.

Kłamstwa te są powielane od bardzo dawna. To co dzieje się w Auschwitz pokrywa się z polityką na linii polsko-izraelskiej, czyli polityka poddańcza. Pojawiają się głosy polityków Żydowskich, że obóz Auschwitz-Birkenau powinien stać się miejscem eksterytorialnym. Oznacza to że powinien on być objęty jakąś inną jurysdykcją, może międzynarodową, a może izraelską, lub jeszcze jakąś inną. Takie głosy są nie do przyjęcia, przekonuje W. Sumliński.

Jeżeli Polakom zabrania się odwiedzać uczcić pamięć pomordowanych rodaków którzy byli jednymi z pierwszy ofiar tego niemieckiego obozu. Jest to niebywały skandal. Można powiedzieć, że w jakiś nieformalny sposób to już jest eksterytorialny teren żydowski. Oczywiście formalnie nikt tego tak nie nazywa. W tym momencie to co robi Pan Cywiński to do tego się to sprowadza. Bo Żydom można czcić pamięć ofiar, a Polakom już nie. Polacy mogą to robić w sposób wybiórczy kiedy Panu Cywińskiemu się to podoba. Wyjaśnia nasz rozmówca.

Nierówne traktowanie

Sumliński pokazuje również pewne nierówności, a mianowicie Izraelici mogą np wnosić swoje flagi na teren obozu a Polacy już nie. Można by tak wymieniać jeszcze długo, tu trzeba podkreślić, że na to nie ma zgody. Natomiast tchórzliwa polityka władz dalej na to pozwala. Dzieje się to też za zgodą największych mediów . Mamy do czynienia z niesamowitą uległością w stosunku do Żydów.

Należy zastanowić się na kogo oddać swój głos w nadchodzących wyborach. Nie może być tak jak do tej pory, że prowadzimy, aż tak uległą politykę wobec Izraela i pozwalamy sobie wejść na głowę. Kłamstwa o Oświęcimiu pod zarządem Pana Cywińskiego muszą się skończyć raz na zawsze, żebyśmy mogli czcić ofiary niemieckiego holocaustu. Nie możemy powtórzyć sytuacji, że polscy patrioci nie mogą wejść na teren Auschwitz. Zwróćmy uwagę na zachowanie Prezydenta, który też nie wstawił się za polskimi patriotami i nie zareagował na brak możliwości odwiedzenia przez nich obozu.

YOUTUBE.COM

Dodano w Bez kategorii