Kaczyński ma teczki na prominentnych polityków PiS? Jest komentarz prezesa

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej przyznaje, że posiada tzw. teczki na swoich współpracowników. Dokumentuje w nich m.in. listy, które piszą do niego. Zaprzecza również, jakoby miał w nich archiwizować tajne, kompromitujące dane.

W wywiadzie rzeka dla Polskiej Agencji Prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznaje, że posiada odpowiednio zarchiwizowaną dokumentację swoich współpracowników. Informacje z teczek sięgają czasów Porozumienia Centrum.

Czytaj więcej: „Polska nie wstała z kolan, a tylko zmieniła klęcznik z UE na USA” – Bosak ostro o PiS

“Teczki rzeczywiście są, nawet z czasów PC. Cały czas porządnie prowadzimy dokumentację. Dba o to pani dyrektor Barbara Skrzypek. Archiwa codziennie narastają i są uporządkowane tak, aby można było w nich coś znaleźć” – wyjawił bez kozery Jarosław Kaczyński.

Sprawa teczek wyszła przy okazji publikacji tabloidów, który przeanalizował dokładnie zdjęcia teczek, które znajdują się w Biurze Prezydialnym PiS. Między innymi odkryto dokumentację przydzieloną do Daniela Obajtka.

“Jeżeli chodzi o prezesa Obajtka, dużo o nim się pisało, nawet gdy był wójtem w Pcimiu. On sam dużo do nas pisał, przedstawiał mnóstwo pomysłów” – podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Wyznał, iż ceni sobie umiejętności prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Wierzy, że podoła on w zrealizowaniu planów, które będą wielkim pożytkiem dla Polski.

Zaprzeczył również tezie tabloidów, jakoby gromadził on niewygodne dane na swoich współpracowników – “Tabloidy wymyślają różne rzeczy. Nie przypominam sobie, żebym pokazywał komuś jakąś teczkę. Polityków, na których przychodzą niepokojące informacje pytam wprost osobiście lub telefonicznie”.

PAP

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY