- Reprezentacja Macedonii Północnej w swoim ostatnim meczu na Euro 2020 uległa Holandii 3:0.
- Legenda macedońskiej piłki Goran Pandev, został pożegnany owacją na stojąco przez cały stadion.
- Zobacz także: Bramkarz Niemiec będzie dalej promował LGBT. UEFA nie ma nic przeciwko
Nie ulega wątpliwości, że Macedończycy są jednymi z największych beneficjentów zmiany formuły Mistrzostw Europy. To właśnie dzięki ścieżce awansu z Ligi Narodów, reprezentacja Macedonii Północnej mogła zadebiutować na Euro. Jako jedni ze zwycięzców dywizji D Ligi Narodów w dodatkowym turnieju barażowym musieli się zmierzyć z Kosowem oraz Gruzją. Pokonanie obu drużyn dało Macedończykom awans na imprezę.
We właściwym turnieju kwalifikacyjnym Macedończycy także spisali się z bardzo dobrej strony. W grupie G zajęli trzecie miejsce, za Polską oraz Austrią. Pokonali i wyprzedzili m.in. reprezentację Słowenii oraz Izraela. Wyjazdowy mecz biało-czerwonym w Skopje sprawił wiele trudności i udało się wyszarpać cenne 3 punkty. Natomiast w spotkaniu rewanżowym w Warszawie męczyliśmy się z defensywą rywali do 74 minuty.
Pomimo trzech porażek, reprezentacja Macedonii Północnej pozostawiła bardzo dobre wrażenie. Jej zawodnicy wykazali się bardzo dużym zaangażowaniem i wolą walki, co skutkowało zdobyciem dwóch bramek. Dwa wydarzenia związane z Macedończykami zapadną po tej imprezie na dłużej w pamięć.
Pierwsze z nich to ekspresywna radość Marka Arnautovića po bramce strzelonej Macedończykom. Swoim wybuchowym zachowaniem Austriak mający korzenie serbskie, przypomniał o postjugosławiańskich zaszłościach politycznych, które były uwidacznianie podczas meczów piłkarskich. Co pokazała historia podczas spotkań pomiędzy drużynami z Bałkanów Zachodnich dochodzi do wielu incydentów, a ich znaczenie jest znacznie większe niż mogłoby się wydawać.
Koniec pewnej epoki
Drugim wydarzeniem był ostatni mecz Gorana Pandeva, który pożegnał się z kadrą narodową. Kapitan drużyny rozegrał w niej na przestrzeni dwudziestu lat 122 spotkania i jest jej najlepszym strzelcem w historii oraz zawodnikiem z największą liczbą występów. Przed pierwszym gwizdkiem starcia także Holendrzy postanowili uhonorować rywala. Otrzymał on od nich koszulkę “Oranje” z numerem 122, odpowiadającym liczbie spotkań w drużynie narodowej.
W 68. minucie były gracz m.in. Interu Mediolan został zmieniony przez Tihomira Kostadinowa. Koledzy z zespołu uroczyście pożegnali kapitana tworząc honorowy szpaler. Spotkanie na Amsterdam Arenie zostało na chwilę przerwane, a cały stadion owacją na stojąco i okrzykami “Goran Pandev!” pożegnał schodzącego piłkarza. Pośród wiwatujących był m.in. Wesley Sneider, były kolega klubowy Pandeva.
Łącznie w trzech spotkaniach Macedończycy stracili osiem bramek i strzelili dwie, nie zdobywając przy tym żadnego punktu. Zespół spisywany na straty pokazał momentami walkę, ambicję i zaangażowanie. Przysporzyli oni delikatnych kłopotów Austrii, z którą remisowali przez większość spotkania, a także Ukrainie, gdy Stole Dimitrevski obronił rzut karny wykonywany przez Rusłana Malinowśkyiego. Na pomeczowej konferencji wieńczącej przygodę Macedończyków z Euro, trener Igor Angelovski ogłosił rezygnację z prowadzenia kadry.
Kolejne spotkanie Macedonia Północna rozegra 2 września w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2022, a ich rywalem będzie reprezentacja Armenii. W grupie J Macedończycy wciąż liczą się w walce o drugie miejsce dające prawo gry w barażach.
interia.pl