Czy środowy mecz Anglia – Polska otworzy akcja poparcia dla Black Lives Matter? Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN poinformował, że ostateczna decyzja zostanie podjęta przez samych piłkarzy na odprawie przed spotkaniem.
- Zwyczaj klękania na murawie dla poparcia Black Lives Matter zapoczątkował futbolista San Francisco 49ers Colin Kaepernick. Z kolei w czerwcu ubiegłego roku upowszechniło się to na boiskach piłkarskich w Wielkiej Brytanii.
- Ja jestem absolutnie przeciwko takim akcjom. To jest bowiem populizm, bo za tym nic nie idzie – ocenił Zbigniew Boniek.
- Wydaje mi się jednak, że nie zdecydują się klękać, nie są do tego przekonani. Wykonanie takiego gestu proponowano nam już w przeszłości przed meczem z Holandią i nie zdecydowaliśmy się na niego – wyjaśnił rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.
- Zobacz także: Zaczyna się! We Wrocławiu powstaje Koalicja Organizacji Mniejszości Imigrantów
Swoją opinię o akcji poparcia dla ruchu Black Lives Matter na rozpoczęcie meczu Anglia – Polska wyraził prezes PZPN Zbigniew Boniek. – Ja jestem absolutnie przeciwko takim akcjom. To jest bowiem populizm, bo za tym nic nie idzie. Piłkarze czasem klękną, a jakby się niektórych z nich spytać, dlaczego klęczą, to nawet by nie wiedzieli – stwierdził.
Czy to znaczy, że Polacy zignorują akcję? – Nie wiem. Na razie na zgrupowaniu ten temat się nie pojawił. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać. Tyle było ważniejszych tematów, bardziej niebezpiecznych, także to jest ostatni temat, który nas interesuje – powiedział Boniek.
Inicjatywa polega na tym, że piłkarze przed meczem klękają na murawie. Taki zwyczaj zapoczątkował futbolista San Francisco 49ers Colin Kaepernick, który oprócz uklęknięcia podnosił w górę zaciśniętą pięść. Z kolei w czerwcu ubiegłego roku upowszechniło się to na boiskach piłkarskich w Wielkiej Brytanii.
Jedni klękają, inni nie
Część środowiska piłkarskiego na Wyspach Brytyjskich podziela natomiast zdanie Zbigniewa Bońka. Czarnoskóry piłkarz Crystal Palace Wilfried Zaha zrezygnował z klękania, uzasadniając, że jest to jedynie pusty gest, który nic nie zmienia. Podobnie argumentowali gracze Brentford występującego w Championship.
Wilfred Zaha przed wczorajszym spotkaniem z West Brom odmówił uklęknięcia w ramach akcji wsparcia ruchu Black Lives Matter i tym samym został pierwszym piłkarzem w Premier League, który to zrobił. #kanałangielski pic.twitter.com/H050rR32Sf
— Futbolowa Rebelia (@FutbolRebelia) March 14, 2021
Rzecznik PZPN zasugerował, że najbardziej prawdopodobne jest, iż Polacy nie wezmą udziału w akcji. – Wydaje mi się jednak, że nie zdecydują się klękać, nie są do tego przekonani. Wykonanie takiego gestu proponowano nam już w przeszłości przed meczem z Holandią i nie zdecydowaliśmy się na niego – wyjaśnił.