- Podczas forum ekonomicznego w Davos swoje wystąpienie zaprezentowała małżonka prezydenta Ukrainy Ołena Zełeńska.
- Pierwsza dama zwróciła uwagę, że światowi liderzy oraz przedsiębiorcy powinni zrobić wszystko, by pomóc Ukrainie.
- Jej zdaniem rosyjska agresja miała nie zatrzymywać się na Ukrainie, lecz objąć inne kraje europejskie.
- Zobacz także: Davos 2023. Duda o wsparciu dla Ukrainy: “Mamy nadzieję, że partnerzy przekażą Leopardy”
Małżonka prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego bierze udział w tegorocznym Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos. W konferencji uczestniczą także między innymi prezydent Andrzej Duda oraz minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Podczas wydarzenia otwarto wystawę rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie.
W trakcie wtorkowego przemówienia Ołena Zełeńska opowiedziała o konsekwencjach ataku wojsk Federacji Rosyjskiej na terytorium ukraińskie.
Czytaj więcej: Warzecha: Mamy radykalny zjazd wizerunku policji, który w tej chwili leży na dnie [NASZ WYWIAD]
Wystąpienie Ołeny Zełeńskiej
Ołena Zełeńska podczas swojego wystąpienia zwróciła uwagę na to, że do Davos przybyli światowi liderzy oraz przedsiębiorcy, którzy powinni zrobić wszystko, aby pomóc Ukrainie.
Szanowni państwo, spójrzcie, proszę, na tę salę. Ile tu jest ludzi i jakie są to osoby? Ilu uczestników bierze udział w wydarzeniach forum? Liderzy państw, organizacji międzynarodowych, ekonomiści, dziennikarze. Ludzie mający znaczenie dla całych narodów. Łączy was to, że macie wielki wpływ. Jest jednak coś, co was dzieli: nie każdy z was wykorzystuje ten wpływ
– powiedziała Ołena Zełeńska.
Zełeńska zauważyła, że w obliczu rosyjskiej inwazji militarnej najważniejsza jest globalna współpraca.
Jak będzie wyglądał świat, w którym mogą być ostrzeliwane elektrownie atomowe? Jak będzie rozwijać się inflacja, jeśli będą deptane granice państwowe? Jaki będzie świat, jeżeli miliony ludzi będą zmuszane, by uciekać przed głodem? Jak świat chce osiągnąć neutralność klimatyczną, jeżeli palone są w tej chwili całe miasta na Ukrainie?
– zauważyła pierwsza dama Ukrainy
Nie możemy pozwolić na drugi Czarnobyl. Nie możemy zgodzić się na to, żeby dzieci były zmuszone do uczenia się, jak przetrwać skażenie radioaktywne. Jest to poniżające dla ludzkości, że gdzieś na świecie może być możliwy masowy głód
– podkreśliła Zełeńska, mając na uwadze walki w rejonach elektrowni jądrowych.
Wyjawiła ona również, że rosyjska agresja miała pierwotnie zajść dalej, w głąb Europy.
Rosyjska agresja nigdy nie miała na celu ograniczyć się do Ukrainy, ona miała pójść dalej
– zaznaczyła.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl, polsatnews.pl