- W Iranie od zeszłego piątku trwają masowe protesty po śmierci 22-letniej Mahsy Amini.
- Kobieta została zatrzymana przez lokalną policję za brak nakrycia głowy.
- Niestety miała ona zostać brutalnie pobita podczas pobytu na komisariacie.
- Zapadła ona w śpiączkę i trafiła do szpitala, gdzie ostatecznie zmarła.
- Irańskie kobiety oburzone tym wstrząsającym faktem, zaczęły w proteście palić swoje hidżaby.
- Zobacz także: Koncert Andrzeja Kołakowskiego w 80. rocznicę powstania NSZ
Na nagraniach udostępnianych na mediach społecznościowych zarejestrowano we wtorek protesty w co najmniej 16 z 31 prowincji Iranu, co stanowi wyraźny wzrost w porównaniu z poprzednimi czterema dniami demonstracji
– czytamy na portalu “Głos Ameryki”.
Na nagraniach z protestów widać kobiety, które zdejmują z głowy hidżaby, tańczą i palą nakrycia głowy w miejscach publicznych.
This morning from #Iran
— Asaad Sam Hanna (@AsaadHannaa) September 21, 2022
Iranian women dancing and feeling the freedom, burning their headscarves in demonstrations against the Islamic regime.
Dance girl…. Dance pic.twitter.com/k5HNG1giHS
My, kobiety z Iranu, zdejmujemy hidżaby i śpiewamy przeciwko religijnym dyktatorom. Ryzykujemy więzieniem i śmiercią, ale mamy marzenie: Chcemy się pozbyć islamskiego reżimu. Wysłuchaj nas
– oświadczyła irańska dziennikarka Masih Alinejad.
We the women of Iran remove our hijab and chant against religious dictators, we risk jail and killing but we have dream;
— Masih Alinejad 🏳️ (@AlinejadMasih) September 21, 2022
We want to get ride of Islamic regime. Hear us.#MahsaAmini#مهسا_امینی pic.twitter.com/QsqZB9A89L
Agencja AFP podaje, że zdaniem organizacji praw człowieka, na skutek licznych protestów miała zginąć do tej pory sześć osób, które starły się z irańską policją.
Women of Iran-Saghez removed their headscarves in protest against the murder of Mahsa Amini 22 Yr old woman by hijab police and chanting:
— Masih Alinejad 🏳️ (@AlinejadMasih) September 17, 2022
death to dictator!
Removing hijab is a punishable crime in Iran. We call on women and men around the world to show solidarity. #مهسا_امینی pic.twitter.com/ActEYqOr1Q
Czytaj więcej: Japonia na drodze do społeczeństwa bezgotówkowego
Iran milczy ws. śmierci 22-latki
W ubiegłym tygodniu 22-letnia Mahsa Amini została zatrzymana przez irańską policję za brak odpowiedniego nakrycia głowy. Policjanci byli na tyle okrutni podczas przesłuchania na komisariacie, że w bardzo brutalny sposób pobili kobietę. Niestety zapadła na śpiączkę, a na wskutek odniesionych obrażeń zmarła.
Po potwierdzeniu zgonu kobiety w zeszły piątek w Teheranie pod szpitalem zebrali się członkowie rodziny, którzy oskarżyli za śmierć swojej ukochanej Amini funkcjonariuszy policji. Irańskie władze zaprzeczają oskarżeniom, podkreślając że kobieta miała problemy z sercem. Zdaniem jej rodziny nie cierpiała ona na żadne schorzenia kardiologiczne.
Czytaj więcej: Znamy mężczyznę, który zaatakował furgonetkę fundacji Pro Prawo do Życia. “Wcześniej pracował dla Axel Springer”
Radykalne prawo Szariatu
Zgodnie z irańskim prawem Szariatu, narzuconym po rewolucji w 1979 roku, kobiety są zobowiązane do zakrywania włosów i noszenia długich, luźnych ubrań, aby ukryć swoją sylwetkę. Łamiącym prawo grozi publiczne upomnienie, grzywna lub areszt.
W środę drugie w tym tygodniu przemówienie wygłosił najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei, dementując tym samym pogłoski o złym stanie swojego zdrowia. 16 września dziennik “New York Times” poinformował, że na początku września Chamenei odwołał wszystkie spotkania i wystąpienia publiczne oraz pozostawał pod obserwacją zespołu lekarzy. Podczas środowego wystąpienia uhonorował weteranów wojny Iranu z Irakiem z lat 1980-88, nie wspominając przy tym o protestach wywołanych śmiercią Mahsy, pochodzącej z irańskiej prowincji Kurdystan
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
interia.pl