Lider brytyjskiej opozycji zdruzgotany. “Nie czuję się komfortowo z myślą, że Polska nas wyprzedzi”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Wielka Brytania

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Jeśli obecna polityka gospodarcza się nie zmieni, Wielkiej Brytanii grozi to, że do 2030 r. pod względem PKB na osobę zostanie wyprzedzona przez Polskę – ostrzegł lider Partii Pracy Keir Starmer.
  • Lider brytyjskiej Partii Pracy Keir Starmer wygłosił w zeszłym tygodniu pięć priorytetów dla przyszłego rządu pod jego przewodnictwem.
  • Wskazał, że Wielka Brytania musi wrócić na tory wzrostu gospodarczego.
  • Jego zdaniem Londyn nie może pozwolić, aby pod względem gospodarki został wyprzedzony przez Polskę.
  • Zobacz także: Auchan opuści Rosję? Jest petycja

Lider brytyjskiej Partii Pracy Keir Starmer wygłosił w zeszłym tygodniu pięć priorytetów dla przyszłego rządu pod jego przewodnictwem. Wskazał, że Wielka Brytania musi wrócić na tory wzrostu gospodarczego.

Przywołując dane Banku Światowego, wskazał, że w latach 2010-21 średni roczny wzrost gospodarczy Wielkiej Brytanii wynosił 0,5 proc., podczas gdy Polski – 3,6 proc., zaś wartość PKB na jednego mieszkańca w 2021 r. wynosiła w obu krajach odpowiednio 44 979 dolarów i 34 915 dolarów. Jak wyliczają laburzyści, jeśli tempo wzrostu w obu krajach będzie się utrzymywać, do 2030 r. Wielka Brytania zostanie wyprzedzona przez Polskę, a do 2040 r. – także przez Węgry i Rumunię.

Czytaj więcej: Von der Leyen będzie przesłuchiwana w PE podczas prywatnej sesji

Mocna krytyka pod adresem Partii Konserwatywnej

Zauważył, że od 13 lat kiedy Wielką Brytania rządzą ludzie z Partii Konserwatywnej, jego kraj zmierza w kierunku powolnego upadku.

Brytyjczycy zostają w tyle, podczas gdy nasi europejscy sąsiedzi się bogacą, zarówno na wschodzie, jak i w krajach takich jak Francja i Niemcy. Nie czuję się z tym komfortowo; nie czuję się komfortowo z trajektorią, na której wkrótce Wielka Brytania zostanie wyprzedzona przez Polskę. Nie jestem też gotów zaakceptować tego, co oznaczałyby konsekwencje tej porażki

– powiedział zdruzgotany lider Partii Pracy.

Podkreślił również, że Wielka Brytania nie może pozwolić sobie, aby zdolni brytyjczycy zaczęli wyjeżdżać do pracy do m.inn Polski.

Nie chcę Wielkiej Brytanii, w której młodzi ludzie w naszych wielkich miastach i miasteczkach nie mają innego wyjścia, jak tylko wyjechać. Drenaż mózgów, nie tylko do Londynu lub Edynburga, ale do Lyonu, Monachium i Warszawy – to nie jest przyszłość, na którą zasługuje nasz kraj

– dodał Keir Starmer.

Partia Pracy od wielu miesięcy utrzymuje stabilną, wynoszącą obecnie ok. 20 punktów proc. przewagę nad konserwatystami i niewiele jest przesłanek wskazujących, że sytuacja mogłaby się odwrócić przed następnymi wyborami.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tysol.pl

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY