- W środę Europejski Trybunał Praw Człowieka ogłosił, że zajmie się holenderska skargą.
- Dotyczy ona zestrzelenia nad Ukrainą samolotu Malaysia Airlines z 2014 r.
- Już wcześniej Rosja zaprzeczyła wszelkim zarzutom o zestrzeleniu cywilnej maszyny.
- W listopadzie ubiegłego roku sąd w Hadze skazał zaocznie w procesie karnym dotyczącym zestrzelenia samolotu dwóch Rosjan.
- Zobacz także: Koronacja króla Karola III. Media zastanawiają się nad obecnością księcia Harrego
W środę Europejski Trybunał Praw Człowieka w Hadze oznajmił, że zajmie się skargą złożoną przez władze Holandii przeciwko Rosji. Chodzi o sprawę zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines w 2014 r. nad terytorium Ukrainy. Ponadto trybunał zajmie się indywidualnymi skargami krewnych ofiar.
Sama skarga została złożona już w 2020 r. Od tego czasu Rosja kategorycznie odrzuca wszelkie zarzuty o udział w zestrzeleniu cywilnej maszyny.
Czytaj więcej: Afganistan. Z powodu mrozów zmarło ponad 150 osób
Katastrofa malezyjskiego samolotu
17 lipca 2014 r. Boeing 777 linii Malaysia Airlines, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został zestrzelony nad wschodnią Ukrainą przy użyciu pocisku kierowanego ziemia-powietrze Buk. Należy przypomnieć, że w katastrofie zginęło 283 pasażerów oraz 15 członków załogi.
W listopadzie ubiegłego roku sąd w Hadze skazał zaocznie w procesie karnym dotyczącym zestrzelenia samolotu dwóch Rosjan tj. Siergieja Dubinskiego i Igora Girkina oraz Ukraińca Leonida Charczenkę na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Holenderski sąd stwierdził, że nie ma wątpliwości, iż samolot został zestrzelony przy użyciu rosyjskiego pocisku kierowanego ziemia-powietrze Buk oraz wskazywał na bliskie związki skazanych z Rosją.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
radiomaryja.pl