Marsz Niepodległości 2013 – frekwencyjnym sukcesem. Spalona tęcza i budka przed rosyjską ambasadą

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
marsz niepodległości 2013 Jan Bodakowski

Marsz Niepodległości 2013 / Fot. Jan Bodakowski

Marsz Niepodległości w 2013 roku okazał się medialnym i frekwencyjnym sukcesem. Nacjonalistom udało się zgromadzić dziesięć razy więcej ludzi na swoim Marszu w Warszawie niż PiS na swojej demonstracji w Krakowie. Jak co roku Marsz ukazał przepaść pokoleniowa, emeryci garnęli się do PiS, młodzież do nacjonalistów. Niedaleko przemarszu nacjonalistów spłonęły dwa symbole opresyjnego reżimu. Jednym była propagująca sodomie tęcza na placu Zbawiciela. Drugim plastikowa budka przed ambasadą Rosji.

Sprawy karne przed Marszem Niepodległości 2013

12 maja 2013 w czasie konferencji prasowej działacze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości poinformowali, że Stowarzyszenie uzyskała statusu pokrzywdzonego w toczącym się śledztwie prokuratorskim w sprawie nadużyć policji podczas Marszu Niepodległości w ubiegłym roku.

Otrzymanie statusu pokrzywdzonego pozwala stowarzyszeniu na uczestnictwo w czynnościach procesowych, składanie wniosków dowodowych, przeglądanie akt, czy składanie zażalenia w przypadku gdy prokuratura umorzy śledztwo.

Postępowanie w sprawie wydarzeń jakie miały miejsce podczas ubiegłorocznego Marszu Niepodległości, warszawska prokuratura wszczęła po zawiadomieniu stowarzyszenia ze stycznia 2013 roku. Stowarzyszenie w swoim zawiadomieniu poinformowało prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy policji – przekroczeniu uprawnień, niedopełnieniu obowiązków, działania na szkodę publiczną i prywatną, rozproszenia przemocą legalnego zgromadzenia.

Zobacz także: X Marsz Niepodległości przeszedł w Wielkiej Brytanii

Policja strzelała do uczestników Marszu

Stowarzyszenie zarzuciło też policji: strzelanie ze strzelb gładkolufowych i potraktowanie gazem łzawiącym osób niebiorących udziału w incydentach, udział zamaskowanych policjantów w cywilu wśród osób biorących udział w incydentach. Policja strzelać miała na wysokości głów demonstrantów. Atak policji na osoby niebiorące udziału w incydencie spowodował ucieczkę ostrzelanych osób i stratowanie osób za nimi stojących.

Zdaniem stowarzyszenia policja przez godzinę blokowała legalny przemarsz, nie udzieliła pomocy medycznej osobom poszkodowanym i utrudniała udzielenie takiej pomocy. O działaniach policji wobec Marszu Niepodległości krytycznie wypowiadał się generał Roman Polko, komisarz Dariusz Loranty, Bogusław Święczkowski były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości w swoim doniesieniu do prokuratury wymieniło szereg przepisów prawa, Konstytucji, ustaw, aktów prawa międzynarodowego, jakie zostały złamane przez policję. Przytoczono orzeczenia Sądu Najwyższego potwierdzające opinie stowarzyszenia.

Marsz Niepodległości 2013

Marsz Niepodległości w 2013 roku okazał się medialnym i frekwencyjnym sukcesem. Nacjonalistom udało się zgromadzić dziesięć razy więcej ludzi na swoim Marszu w Warszawie niż PiS na swojej demonstracji w Krakowie. Jak co roku Marsz ukazał przepaść pokoleniowa, emeryci garnęli się do PiS, młodzież do nacjonalistów.

Niedaleko przemarszu nacjonalistów spłonęły dwa symbole opresyjnego reżimu. Jednym była propagująca sodomie tęcza na placu Zbawiciela. Drugim plastikowa budka przed ambasadą Rosji. Tęcza propagująca rewolucje sodmicką, a w konsekwencji demoralizację dzieci i prześladowania osób mówiących prawdę o konsekwencjach medycznych sodomii, plugawiła swoją obecnością plac Zbawiciela oraz stojący przy placu kościół – jej lokalizacja niewątpliwie była zamierzonym aktem profanacji i agresji wobec katolików. Drugim symbolem opresyjnego reżimu była plastikowa budka stojąca z tyłu ambasady Rosji — przeszkodą na partnerskich drodze relacji Polski z Rosją, jest sentyment Rosji wobec komunistycznych zbrodniarzy i wspieranie przez Rosję w Polsce polityków szkodzących Polsce i Polakom. W trakcie afery taśmowej okazało się, że sprawcami podpalenia budki byli prowokatorzy ze służb, a nie uczestnicy Marszu.

Drastyczne formy akcji bezpośrednich nacjonalistów mogą razić, były jednak medialnie skuteczne. Spokojny Marsz Niepodległości byłby przemilczany przez media jak każda spokojna manifestacja. Dopiero huk i błyski przyciągają żądnych krwi i destrukcji dziennikarzy. Nie da się też ukryć tego, że władze Polski skazały większość Polaków na życie w nędzy, wyjątkowo kontrastujące z ostentacyjną konsumpcją mniejszości korzystającej z systemu. Większość Polaków żyjących w sztucznie wykreowanej przez władze nędzy darzy władzę i jej system nienawiścią. I dla tych milionów cierpiących Polaków, tylko nacjonaliści są wyraziciele ich niezadowolenia. Płonąca tęcza, wcale nie zraziła Polaków do nacjonalistów, wręcz przeciwnie przysporzyła im sympatii większości Polaków ofiar sztucznie wykreowanej nędzy w III RP.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY