Wielka Brytania odpowiada na groźby Rosji. “Żaden kraj nie grozi Putinowi”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Cleverly odgraża się Rosji

MSZ Wielkiej Brytanii James Cleverly / Fot. Twitter

Szef brytyjskiej dyplomacji James Cleverly nawoływał Rosję do odblokowania drogi morskiej dla okrętów przewożących zboże z ukraińskich portów. Minister ostrzegał również Władimira Putina, aby ten nie nadużywał gróźb o możliwych wykorzystaniu broni jądrowej, gdyby Rosja miałaby zostać zaatakowana.
  • Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii James Cleverly w swojej odpowiedzi na groźby Władimira Putina, podkreślił, że nikt nie planuje ataku na Rosję.
  • Nawoływał on również do wznowienia realizacji umowy zbożowej, którą Kreml zawiesił po atakach na ich okręty w Sewastopolu.
  • Z kolei francuski minister rolnictwa zaznaczył, że dalsza blokada transportu zboża sprawi głód w krajach tzw. trzeciego świata.
  • Zobacz także: Belgowie krytycznie o imigracji. Większość z nich uskarża się na koszta socjalne

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii James Cleverly w oświadczeniu przed Izbą Gmin ostrzegł Rosję o poważnych konsekwencjach jakie będzie nosiło ze sobą użycie broni jądrowej przeciwko Ukrainie.

Przypomniał także o niedorzecznych wypowiedziach rosyjskich polityków, którzy stwierdzili, że istnieją rzekome plany użycia tzw. brudnej bomby przez Ukrainę. Skrytykował również groźby prezydenta Rosji Władimira Putina ws. możliwości wykorzystania broni jądrowej w w odwecie na teoretyczną napaść na Federację Rosyjską.

Żaden inny kraj nie mówi o wykorzystaniu energii jądrowej. Żaden kraj nie grozi Rosji ani prezydentowi Władimirowi Putinowi

– podkreślił szef brytyjskiej dyplomacji James Cleverly.

Polityk stwierdził również, że użycie przez Moskwę broni jądrowej zmieniłoby charakter konfliktu.

Czytaj więcej: Rosyjska rakieta spadła na Mołdawię. MSW: “Nikt nie ucierpiał”

Zerwanie umowy zbożowej przez Rosję

Cleverly wezwał także Rosję do zaprzestania blokowania eksportu zboża z Ukrainy. Jeszcze w sobotę Kreml poinformował o zawieszeniu umowy zbożowej, która pozwalała na eksport zboża z Ukrainy drogą morską. Jak oświadczyła wówczas Moskwa, była to reakcja na ataki wymierzone w okręty marynarki wojennej znajdujące się w porcie Sewastopol na Krymie.

Z kolei francuski minister rolnictwa Marc Fesneau poinformował na antenie radia RMC, że Paryż wraz z innymi krajami Unii Europejskiej pracuje nad drogą lądową dla eksportu ukraińskiego zboża, w szczególności przez Polskę i Rumunię.

Tak, aby ci, którzy potrzebują zboża, mogli je dostać za rozsądną cenę

– zaznaczył minister rolnictwa Marc Fesneau.

W swojej wypowiedzi podkreślił, że wycofanie się Rosji z umowy zbożowej nie uderzy we Francję, ale będzie miało poważne konsekwencje dla zabezpieczenia dostaw dla krajów tzw. trzeciego świata.

Ukraina i Rosja są nazywane spichlerzem świata, ponieważ dostarczają około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na świecie. Z powodu wojny na Ukrainie upadł transport przez porty nad Morzem Czarnym, a handel praktycznie zamarł.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl, theguardian.com

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY