42. rocznica powstania NSZZ „Solidarność”, która stała się ruchem katolickim i narodowym

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Solidarność

Solidarność

17 września 1980 roku, 42 lata temu, w Gdańsku, przedstawiciele Międzyzakładowych Komitetów Założycielskich i Międzyzakładowych Komisji Robotniczych powołali do życia wspólny Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Solidarność wbrew lewicy szybko stała się ruchem katolickim i narodowym.

Powstanie NSZZ „Solidarność” było konsekwencją podpisania 31 sierpnia 1980, w Stoczni Gdańskiej, przez strajkujących robotników porozumienia z władzami komunistycznymi. Pomimo usilnych prób kontrolowania Solidarności komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa nie udało się powstrzymać powstania masowego narodowo katolickiego ruchu społecznego. Dopiero stan wojenny i siłowa rozprawa z opozycją, zakończona faktyczną deportacją na zachód ponad miliona prawdziwych działaczy Solidarności wraz z rodzinami, pozwoliła komunistom po kilku latach zawrzeć kontrakt z wyselekcjonowanymi opozycjonistami występującymi pod nienależną im banderą Solidarności.

Zobacz także: Wg prognozy ONZ w 2100 będzie 16 mln Polaków. Wiceminister: Będzie jeszcze mniej

Bankructwo gospodarki komunistycznej

Klęska gospodarcza idiotycznego komunistycznego modelu gospodarczego doprowadziła w latach osiemdziesiątych do powszechnej biedy a te do fali strajków. Coraz bardziej świadomi swojej siły robotnicy zażądali od komunistycznego okupanta prawa do zrzeszania się w niezależnych samorządnych związkach zawodowych.

W lipcu 1980 roku najliczniejsze strajki miały miejsce na Lubelszczyźnie. W sumie w całej Polsce strajkowało ponad 80.000 Polaków w 177 zakładach pracy. W sierpniu rozpoczęły się strajki na Wybrzeżu. Ich centrum miało miejsce w Stoczni Gdańskiej, gdzie protest zainicjowały Wolne Związki Zawodowe utworzone przez Andrzeja Gwiazdę, Anne Walentynowicz i Krzysztofa Wyszkowskiego.

Strajkujący z Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego wysunęli 21 postulatów:

„1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczących wolności związków zawodowych.

2. Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym.

3. Przestrzegać zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku i publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.

4. Przywrócić do poprzednich praw.
a. ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976 r., studentów wydalonych z uczelni za przekonania,
b. zwolnić wszystkich więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jan Kozłowskiego, Marka Kozłowskiego),
c. znieść represję za przekonania.

5. Podać w środkach masowego przekazu informację o utworzeniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz publikować jego żądania.

6. Podać realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez: a. podanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej, b. umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.

7. Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop wypoczynkowy, z funduszu Centralnej Rady Związków Zawodowych (CRZZ).

8. Podnieść zasadnicze uposażenie każdego pracownika o 2 tys. zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen.

9. Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.

10. Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko nadwyżki.

11. Znieść ceny komercyjne oraz sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.

12. Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej oraz znieść przywilejów Milicji Obywatelskiej, Służby Bezpieczeństwa i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnych sprzedaży itp.

13. Wprowadzić na mięso i jego przetwory kartki — bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).

14. Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 55 lat, dla mężczyzn do 60 lub przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 dla mężczyzn bez względu na wiek.

15. Zrównać renty i emerytur starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych.

16. Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym.

17. Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.

18. Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres 3 lat na wychowanie dziecka.

19. Skrócić czas oczekiwania na mieszkania.

20. Podnieść diety z 40 do 100 złotych i dodatek za rozłąkę.

21. Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie czterobrygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy”.

16 sierpnia Lech Wałęsa, który został liderem strajkujących, bo nikt nie pchał się do władzy, usiłował przerwać strajk. Na szczęście robotnicy, w tym Anna Walentynowicz, nie pozwolili mu na to. Strajk miał być toczony do chwili, gdy władza zgodzi się na spełnienie wszystkich postulatów. Ku zgorszeniu zachodnioeuropejskiej lewicy polscy robotnicy demonstrowali swój katolicyzm i patriotyzm.

Strajk w Gdańsku zakończyło 31 sierpnia podpisanie porozumień przez wicepremiera PRL. Wcześniej podpisano porozumienie w Szczecinie. A kilka dni później w Jastrzębiu na Górnym Śląsku. Po wielu przeszkodach ze strony komunistycznej kliki Sąd Najwyższy PRL zarejestrował NSZZ „Solidarność”. Członkami związku zostało ponad 10.000.000 osób, czyli 80% pracowników przedsiębiorstw państwowych – co najlepiej pokazywało, że cały naród polski był w opozycji do okupacyjnej rządzącej kliki rosyjskich namiestników.

Wiele nurtów Solidarności

Przed stanem wojennym w Solidarności, jako ruchu społecznym, wiele ośrodków przedstawiało swoje koncepcje ekonomiczne, od władz centralnych związku po ośrodki regionalne i instytucje niezależne od związku. Nie da się przy tym ukryć, że koncepcje te często były ze sobą sprzeczne.

Niemniej, koncepcje wysuwane przez ludzi Solidarności dotyczyły bardziej rozwiązania bieżących problemów niż kształtowania ustroju ekonomicznego na lata. „Solidarnościowe postulaty z lat 1980-1981 zmierzały do zmian wewnątrzsystemowych, a nie antysystemowych”. Celem był poprawiony, przeobrażony, zdecentralizowany socjalizm.

Solidarność nie dążyła do „prawnego ograniczenia zakresu” ingerencji państwa, prymatu wolności jednostki, separacji ekonomii od polityki. Celem solidarności była demokratyczna kontrola nad procesami ekonomicznymi.

Solidarność nie dążyła do kapitalizmu, ale do spełnienia niespełnionych przez komunistów obietnic bezpieczeństwa socjalnego. Celnie w swej pracy „Polska myśl polityczna po roku 1939” Grzegorz Kucharczyk zaważył, że „Program gospodarczy (a właściwie jego brak) był największym deficytem myśli politycznej ”Solidarności” w latach 1980-1981. Zatrzymano się na hasłach, a remedium na wszelkie niedostatki tzw. realnego socjalizmu widziano w demokratycznym samorządowym socjalizmie”. Problem ten widać do dziś w środowiskach patriotycznych.

Elementy rynkowe

Środowiska lojalne wobec władzy i krytyczne wobec Solidarności starały się wynajdować w Solidarności te głosy, które bliskie były wolnemu rynkowi (by we własnym mniemaniu skompromitować Solidarność). O tendencje prokapitalistyczne oskarżana była Sieć (czyli struktura Solidarności łącząca poziomo zakłady pracy poza kontrolą władz związku). Sieć miała zdaniem publicystów lojalnych wobec władzy dążyć do likwidacji kontroli władz nad poszczególnymi zakładami, co powodowałoby, że decydować miałyby w polskiej gospodarce relacje rynkowe, a nie centralne planowanie. Zakłady miałyby wtedy kierować się zyskiem, a nie polityką władzy, osiągane zyski dzielone byłyby między pracowników zakładu. Sieć atakowana była za odchylenie wolnorynkowe nie tylko przez publicystów lojalnych wobec władzy, ale także przez opozycjonistów trockistów i związane z nimi zachodnie środowiska trockistowskie.

Sieć, radykalniejsza od władz związku, chciał ograniczenia role państwa tylko do transportu, łączności, produkcji na potrzeby wojska, handlu zagranicznego, bankowości, ubezpieczeń, infrastruktury energetycznej i społecznej. Państwo nawet w tych dziedzinach miało nie mieć monopolu, bo do aktywności miano dopuścić podmioty niepaństwowe, samorządowe, spółdzielnie i prywatne. Zdecydowanie wykluczano państwową aktywność w rolnictwie i handlu wewnętrznym. Sieć domagała się pełnej swobody zakładania i rozwoju firm prywatnych, i ograniczania zasięgu sektora państwowego. Własność prywatna miała być ograniczana koncesjami, limitowaniem rozmiarów przedsiębiorstw prywatnych i hamowaniem reprywatyzacji.

Sieć chciała, by nowymi właścicielami zakładów państwowych stali się robotnicy w nich pracujący. Celem sieci była likwidacja centralnego planowania i oparcie relacji gospodarczych na mechanizmach rynkowych. Przedsiębiorstwa miały odzyskać pełną swobodę działania, czerpać zyski, i ponosić koszty swoich działań. Przedsiębiorstwem miały zarządzać rady pracownicze powołujące i odwołujące dyrektora.

Odrzucenie socjalizmu przez Stefana Kurowskiego

Jeszcze bardziej radykalny w swojej krytyce socjalizmu, niż Sieć, był ekspert Solidarności Stefan Kurowski. Uznawał on socjalizm za całkowicie chybiony eksperyment, który „przez 30 kilka lat wpędza nas w napięcia społeczne, biedę i katastrofę gospodarczą, a jednocześnie nie daje sprawiedliwości społecznej”. Kurowski uznawał, że socjalizm ze swej natury nie jest reformowalny, i jest skazany na bankructwo. Alternatywą dla socjalizmu, był dla Kurowskiego, jednak nie kapitalizm, tylko gospodarka samorządowa. Kurowski domagał się pełnej prywatyzacji rolnictwa, twierdził, że prywatne zakłady są o wiele efektywniejsze niż państwowe. Dodatkowo Kurowski był radykalny i w dziedzinie politycznej, domagał się niepodległości Polski, pluralizmu politycznego i wolnych wyborów, czyli odebrania władzy PZPR – co powodowało, że nie był lubiany przez władze związku. Kurowski był sygnatariuszem „Deklaracji na rzecz wolnej gospodarki”, prócz niego list ten podpisał także Stefan Kisielewski i Janusz Korwin- Mikke.

Mirosław Dzielski

Znany ze swoich klasycznie liberalnych poglądów gospodarczych Mirosław Dzielski, przed zostaniem ekspertem Solidarności, domagał się prywatyzacji i kapitalizmu. Swoimi wolnorynkowymi poglądami nie epatował w czasie doradzania Komisji Robotniczej Hutników w Hucie im Lenina ani na stanowisku rzecznika prasowego Zarządu Regionu Małopolska NSZZ Solidarność. Do swojej ostrej klasycznie liberalnej retoryki powrócił po wybuchu stanu wojennego.

W stanie wojennym poglądy klasycznie liberalne, odwołujące się do Ronalda Reagana i Margaret Thatcher stawały się coraz bardziej dominujące wśród elit opozycji.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY