Korwina show u komunistów — rosyjska propaganda, brednie i sprzeczne ze sobą teorie [OPINIA]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Janusz Korwin-Mikke

Janusz Korwin-Mikke / Fot. You Tube

Przed wielu laty byłem aktywnym sympatykiem Unii Polityki Realnej, partii, w której prezesem był Korwin, wiceprezesem Michalkiewicz, a rzecznikiem prasowym Ziemkiewicz. Na szczęście nigdy, odmiennie od wielu moich rodaków, nie postrzegałem polityki przez pryzmat liderów, tylko przez pryzmat programu – nigdy nie byłem sympatykiem Korwina, tylko zwolennikiem wolnego rynku, podczas gdy moi rodacy przez pryzmat liderów są zwolennikami lub przeciwnikami Kaczyńskiego czy Tuska, a nie socjalistami, konserwatystami czy chadekami.

Sympatykiem UPR byłem, nie z powodu Korwina, a z powodu przekonania, że: wolny rynek zapewnia dobrobyt, Polska potrzebuje niskich podatków i prostych przepisów, trzeba wprowadzić karę śmierci dla morderców, integracja z Unią Europejską jest szkodliwa dla Polski, i nie należy ulegać żydowskim roszczeniom.

Osobom spoza UPR, warto wyjaśnić, że będąc sympatykiem programu UPR, podobnie jak wiele innych osób uważałem Korwina za obciążenie – za przeszkodę w realizacji słusznych wolnorynkowych idei. Sądzę, że podobnie kwestie tą widział np. Rafał Ziemkiewicz.

Przed kilkoma laty ucieszyło mnie to, że wolnościowcy i narodowcy (z którymi nieustanie podzielałem idei) idą razem w ramach Konfederacji, że głosy na nich oddane się nie zmarnują i się z sumują (co się stało) – dlatego też kandydowałem z listy Konfederacji do Sejmu. Niestety w ostatnim czasie posłowie Braun i Korwin skutecznie zniechęcają mnie do Konfederacji.

Zobacz także: CIA finansowała krucjatę różańcową w czasie zimnej wojny

Wywiad Korwina dla komunistów

Tę odrazę pogłębił wywiad, jakiego Korwin udzielił dla kanału „Odrodzenie komunizmu” – podobno Korwin nie był świadomy, z kim rozmawia, tak przynajmniej twierdzą komuniści – ale czy komunistom można w zasadzie wierzyć?. Można byłoby jeszcze zrozumieć sens występów Korwin, gdyby Korwin na łamach portalu komunistycznego portalu krytykował komunizm i zachwalał kapitalizm. Niestety Korwin bredził, sam sobie zaprzeczał, i został wykorzystany przez komunistów do promocji rosyjskiej narracji. Z racji na przedziwne teorie, jakie Korwin głosił, Korwina nawet nie tłumaczy to, że rzekomo nie wiedział, z kim rozmawia (o czym po zakończeniu wywiadu poinformowali jego rozmówcy komuniści).

Kilkakrotnie w czasie wywiadu towarzysz Nowicki (lider komunistów łączących klasyczny stalinowski komunizm, wsparcie dla tęczowej rewolucji i wsparcie dla rosyjskiego imperializmu) stwierdził, że Korwin jest jedynym z niewielu polskich polityków, który sensownie (czyli z punkt widzenia komunistów zgodnie z rosyjską narracją) wypowiada się o wojnie na Ukrainie.

W czasie wywiadu („Banderowska histeria w Polsce — rozmowa z Januszem Korwinem Mikke”) Korwin wypadł kiepsko. Jego non mikrofon non szwankował, komuniści robili sobie żarty z Korwina, traktując go jako upośledzonego umysłowo zdziadziałego błazna.

Surrealistyczna rosyjska propaganda

Szokujące były teorie głoszone przez Korwina. Korwin w rozmowie z komunistami stwierdził, że USA od bardzo dawna planują wojnę z Rosją, czyli, że wojna na Ukrainie to wojna USA z Rosją, którą Amerykanie planowali. Rozmawiając z komunistami, Korwin głosił, że Amerykanie próbują rozgrabić Rosję, rząd PiS chce doprowadzić do wojny Polski i NATO z Rosją (by nie być rozliczanym za doprowadzenie Polski do ruiny), PiS zachęca USA do wojny z Rosją (bo chce zniszczyć Rosję), PiS to agentura USA, USA odpowiada za wszelkie przewroty wojskowe na całym świecie, Amerykanie nie chcą wojny z Rosją (choć władze amerykańskie są antyrosyjskie i chcą osłabić Rosję), USA chcą, by Polska wypowiedziała wojnę Rosji. Nie da się więc ukryć, że zdaniem Korwina wszyscy są winni wojnie na Ukrainie tylko nie Rosja. Warto też zwrócić uwagę, że Korwin głosi sprzeczną tezę, że USA chciały i nie chciały wojny, że Polska wpycha USA do wojny i że to USA wpycha Polskę do wojny.

W dalszej części wywiadu (wyciętej też jako dodatkowy filmik pod tytułem „Janusz Korwin Mikke tłumaczy, co się stało w Buczy”), poseł Konfederacji stwierdza, że Kaczyński otacza się miernymi ludźmi, Macierewicz jest agentem USA, twierdzenia o zbrodniach Rosyjskich na Ukrainie to kłamliwa propaganda, USA szerzył kłamliwą propagandę o Irak (by mieć pretekst do agresji na ten kraj), amerykańskie kłamstwa szerzyła CIA, zbrodnia w Buczy była dziełem Ukraińców (bo Ukraińcy nie powołali międzynarodowej komisji do wyjaśnienia tej zbrodni), większość Polaków to idioci, w Polsce jest więcej idiotów niż w innych krajach (bo z Polski wszyscy inteligentni ludzie wyemigrowali), Polacy są głupsi od Amerykanów.

Kontynuując wypowiedź dla komunistów, Korwin stwierdził, że Łukaszenko jako jedyny może zapewnić niepodległość Białorusi, Nord Stream Rosjanie zrobili, by zaszkodzić Białorusi, PiS atakował Łukaszenkę i wpychał go w ręce Rosę (przez co Białoruś straciła niepodległość na rzecz Rosji). Choć Korwin nie chce wystąpienia Polski z NATO, liczy na przegraną wojnę z Rosją, to uważa, że USA chce, by NATO było paktem nie obronnym i agresywny, a wojna na Ukrainie to atak USA na Rosję,

Antypolskie brednie

Zdaniem Korwina Polska prowokowała Rosję, bezczelnie obrażała Rosję, Polska z pomocą CIA opanowała komisję antydopingową, by wyrzucić z olimpiady Rosję, na każdym froncie Polska robiła Rosji kuku, jak tylko się da, Polska Rosję atakowała — co może się skończyć tym, że Rosja zaatakuje Polskę albo Rosja porozumie się z Ukrainą i odda wschodnią Polskę Ukrainie.

Według Korwina Wielka Brytania napuszczała Polskę i USA na Rosję, uzbrajała od 8 lat Ukrainę, Polska powinna razem z Hitlerem zaatakować ZSRR, do czego nie dopuściła Wielka Brytania, Rosja, gdyby Polska zaatakowała Rosję, Rosja rozniosłaby Polskę od razu (bo polska armia nie ma wartości bojowej). Korwin zadeklarował, że bardziej boi się Ukrainy, bo Ukraina ma pretensje terytorialne do Polski, a Rosja ich nie ma. Korwin w wywiadzie zdradził, że jego posłowie głosują zgodnie z antyrosyjską propagandą, bo boją się utraty poparcia wyborców.

Korwin mija się z realiami

Komentują rosyjską propagandę głoszoną przez Korwina o wojnie na Ukrainie, warto przypomnieć o tym, że to Rosja napadła na Ukrainę, a nie Ukraina na Rosję. Więc to tylko Rosja ponosi winę za wojnę. Dodatkowo z historii wiemy, że napadanie na inne kraje jest stałym zachowaniem Rosji (niezależnie czy carskiej, czy komunistycznej, czy putinowskiej). Rosja należy do kręgu cywilizacji turańskiej, czyli wyrosłej z ordy mongolskiej, istniejącej tylko jako orda dokonująca agresji w celu zagarnięcia cudzej własności, w której liczy się tylko wola chana. Celem agresji Rosji na Ukrainę było zagarnięcie zasobów naturalnych Ukrainy i zniszczenie narodu ukraińskiego, bo nie chciał być on niewolnikiem Rosji.

W dalszej części wywiadu, którą można też obejrzeć w osobnym filmiku „Janusz Korwin Mikke o działalności w Związku SOCJALISTYCZNEJ Młodzieży Polski”, Korwin stwierdził, że w za PiS jest większy socjalizm niż w PRL (bo za PiS jest większa opieka socjalna), w USA jest trockizm, w CHRL jest więcej kapitalizmu niż USA. Korwin wspominał też to, jak się zapisał do Związku Młodzieży Socjalistycznej i do Stronnictwa Demokratycznego.

Brednie o Chinach

Brednią są twierdzenia Korwina o tym, że w Chinach jest większy kapitalizm niż w USA. W Chinach nie ma niezbędnej dla kapitalizmu własności prywatnej. Zgodnie z chińskimi przepisami wszelka własność jest państwowa, a ci których, my na zachodzie postrzegamy jako właścicieli, są tylko zarządcami. W Chinach partia komunistyczna zgodnie z przepisami jak będzie miała taką fantazję może odebrać wszelką własność, osobom, które tę własność użytkują. Po drugie profity płynące z mechanizmów rynkowych w Chinach nie są dla wszystkich, ale tylko dla tych, którzy są członkami komunistycznej partii albo są wobec partii lojalni.

Brednie o PRL

Brednią głoszoną przez Korwina jest też to, że w za PiS jest większy socjalizm niż w PRL, bo PiS zapewnił ochronę socjalną Polakom. Korwin wbrew faktom utożsamia socjalizm z ochroną socjalną. W rzeczywistości komunizm, będący skrajną formą socjalizmu, polega na braku własności prywatnej i pełnej ekonomicznej zależności ludzi od władzy. Dlatego też państwa komunistyczne, w których sytuacja socjalna robotników była o wiele gorsza, niż państwach kapitalistycznych nazywane są państwami komunistycznymi. Nic nie szkodzi, w tym, by mieć gospodarkę wolnorynkową z niskimi podatkami i małą ilością przepisów, niezależną od władzy, i ochronę socjalną dla obywateli.

Sprzeczne teorie

Kontynuując rozmowę z komunistami Korwin-Mikke stwierdził, że dziś w Polsce jest większa wolność niż w USA (co pokazuje, że Korwin w swoich bredniach nie jest konsekwentny, najpierw bredzi, że Polacy są głupsi niż Amerykanie, a potem twierdzi, że w Polsce jest większa wolność niż w USA czy Wielkiej Brytanii – dla wolnościowców zachowanie wolności przez Polaków powinno świadczyć, że Polacy są mądrzejsi od innych, bo wolność zachowali). Zdaniem Korwina wolny rynek był w 1988 roku za rządów PZPR i został zlikwidowany przez Solidarność. Mit ustawy Wilczka wprowadzonej przez PZPR jest jednym z ważniejszych dogmatów korwinizmu mikizmu. Którego jednak nie potwierdzają zapisy tej ustawy.

Zdaniem Korwina rewolucja obyczajowa w USA to komunizm, a Putin pozuje na konserwatystę. Towarzysz Nowicki docenił Korwina za wspieranie rosyjskiej propagandy w sprawie Ukrainie. Pod koniec wywiadu Korwin stwierdził, że nie ma różnicy w zarządzaniu między wielką korporacją a PRL i że mieszkańcy PRL byli akcjonariuszami PRL i mieli wpływ na władze PRL jak posiadacze akcji.

Twierdzenia Korwina o PRL to brednie. Prawdą jest to, że dzisiejsze korporacje stają się realną własnością, nie posiadaczy akcji, ale managerów (niebędących właścicielami teoretycznymi). Jednak obywatele PRL nie mieli nawet teoretycznego wpływu na władzę (jak poddani monarchy absolutnego), nie byli akcjonariuszami PRL, nie mogli brać udziału w zgromadzeniach akcjonariuszy (w PRL nie było wolnych wyborów, grupa obywateli nie miała jak zgłosić swoich kandydatów, można było zagłosować tylko na kandydatów wyznaczonych przez partie). PRL był kolonią ZSRR, którą na zlecenie Moskwy zarządzali polskojęzyczni komuniści (w latach powojennych głównie Żydzi). Polacy w PRL byli tylko niewolnikami pracującymi na plantacjach.

Po tym jak Korwin rozłączył się, towarzysz Nowicki poinformował, że Korwin nie wiedział, komu udzielił wywiadu. Towarzysz Nowicki wyraził nadzieję, że Korwin przyczyni się do promowania kanału „Odrodzenie komunizmu” i do promowania komunizmu. Z racji na to, że komunistom z zasady nie można wierzyć, nie wiemy, czy na pewno Korwin nie wiedział z kim ma do czynienia, czy warunkiem rozmowy była taka formułka, by Korwin mógł się tłumaczyć, że nie wiedział z kim gada. Z drugiej jednak strony, Korwin to sympatyczny gość, który naprawdę gada ze wszystkimi.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY