Dr Paluch: Niemców bije się, kiedy są rozproszeni [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Powstanie Warszawskie: Kompania "Maciek" batalionu "Zośka" po przejściu kanałami do Śródmieścia, na ulicę Warecką, dnia 2.IX.1944.

Powstanie Warszawskie: Kompania "Maciek" batalionu "Zośka" po przejściu kanałami do Śródmieścia, na ulicę Warecką, dnia 2.IX.1944. / Fot. Wikimedia Commons

"W końcu lipca Niemcy zaczęli się orientować, że coś złego zaczyna się dziać" - mówił w Dniu na żywo w MN dr Marcin Paluch, historyk i ekspert ds. broni.

Zobacz także: Marsz Powstania Warszawskiego przeszedł ulicami Warszawy [FOTORELACJA]

Uzbrojenie Powstańców

“Uzbrojenie Powstańców to zbiór całego uzbrojenia, które należy połączyć z tym, co zostało wyciągnięte z magazynów z okresu kampanii 1939 roku. Jest to broń, którą widzimy w Muzeum Powstania Warszawskiego i połączyć to z – można powiedzieć, że na zdjęciach Muzeum, jak i w innych opracowaniach widać jak polscy rusznikarze, chcąc stworzyć w warunkach powstańczych amunicję, rozbrajają pociski moździerzowe. Była broń krótka w postaci pistoletów – parabellek, walterów po colty i nasze visy. Karabiny – ważny element w walce. Typu mauser. Pistolety maszynowe – słynny MP40, karabiny maszynowe – polskie browningi. Nie było artylerii” – mówił dr Paluch.

Mobilizacja przed godziną W

“Uważam, że 1 sierpnia nie był dobrym dniem na wybuch Powstania. Niemców bije się, kiedy są w rozprężeniu, kiedy są rozproszeni. Niestety KG AK nie miała zgody Londynu na podjęcie walki. Niemców trzeba było uderzyć w odpowiednim czasie, tydzień wcześniej. Zdobycie broni w momencie, kiedy Niemcy z Warszawy uciekali, byłoby fantastycznym przedsięwzięciem” – podkreślał Paluch.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY