- Już w najbliższą sobotę w Warszawie odbędzie się Noc Parówkożerców.
- Mieszkańcy stolicy, którzy pamiętają kultowe tramwaje Konstal N13, będą mieli okazję skorzystać z ich usług.
- Tramwaje Warszawskie zorganizowały 15 minutowe przejażdżki tymi pojazdami.
- Ponadto o godz. 23 uczestnicy wydarzenia będą mieli okazję zwiedzać Warszawę “parówkami” pod okiem przewodników.
- Zobacz także: Posłowie uczcili ofiary Krwawej Niedzieli. Marszałek Sejmu chciała przeszkodzić Winnickiemu [+WIDEO]
W sobotę 9 lipca na pl. Narutowicza o godzinie 17 odbędzie się kolejna już Noc Parówkożerców. Od godz. 18:15 co 15 min będzie odjeżdżała linia o oznaczeniu 13N do pl. Starynkiewicza i z powrotem do miejsca startowego. Natomiast o godz. 23 organizatorzy przygotowali dwa wagony N13, które zabiorą entuzjastów starego typu tramwajów na wycieczkę ulicami stolicy. W tym czasie przewodnicy będą opowiadać historię o kultowym pojeździe. Tramwaje Warszawskie przygotowały na to wydarzenie, aż cztery pojazdy klasy Konstal 13N.
Przejazd będzie trwał około godziny. Przewodnikami będą nasi koledzy. Przygotowaliśmy inne atrakcje – na placu będzie foodtruck, w którym będzie można kupić parówki. Będzie też muzyka z czasów, gdy tramwaje 13N, czyli parówki, jeździły po Warszawie. Wstęp na imprezę jest bezpłatny
– przekazali organizatorzy wydarzenia.
Tramwaje zwane parówkami to były najbardziej “warszawskie” z warszawskich tramwajów. Jesienią 1959 roku przybył do Warszawy pierwszy z ponad 840 wagonów 13N wyprodukowanych dla Warszawy na Śląsku. Parówki na stołecznych torach panowały w latach 70. i 80. XX wieku stając się symbolem miasta. Widać je na pocztówkach, filmach i starych zdjęciach. Służbę dla warszawiaków tramwaje 13N zakończyły po 53 latach wraz z końcem 2012 roku. Tramwaje Warszawskie zdecydowały się pozostawić 10 pojazdów z przeznaczeniem na wagony historyczne.
Projekt tramwaju 13N powstał na bazie czeskiego tramwaju T1, a ten pochodził od belgijskich tramwajów. Konstrukcja powstała w latach 30. w USA. Parówki charakteryzowały się zaokrąglonymi kształtami pudła oraz głośnymi przekładniami.
Były lubiane przez motorniczych i mieszkańców miasta, którzy do dziś je dobrze wspominają
– podkreślili tramwajarze.
W sobotę na placu Narutowicza obejrzeć będzie można aż siedem parówek. Będą to nie tylko wagony, które kursują na nostalgicznej linii 36, ale również te, służące jako wagony techniczne, których na co dzień nie można obejrzeć.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
zyciestolicy.com.pl