Amnesty International gromadzi dowody na rosyjskie zbrodnie wojenne

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Bucza odkrywa rosyjskie zbrodnie wojenne

Ofiary rosyjskiego ludobójstwa w Buczy / Fot. PAP/EPA/Mikhail Palinchak. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Amnesty International gromadzi dowody w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych na terytorium Ukrainy.
  • Jak poinformowała przedstawicielka Amnesty International Cecile Coudriou, organizacja zbiera dowody na rosyjskie zbrodnie wojenne.
  • Przekazała, że do tej pory uzbierano już wystarczająco dużo, aby osądzić rosyjskie władze.
  • Skrytykowała Rosjan za używanie broni kasetowej w wojnie na Ukrainie.
  • Podkreśliła, że tego typu broń zakazana jest przez umowę z Oslo oraz przez zwyczajowe prawo międzynarodowe.
  • Wskazała również, że rosyjscy żołnierze dopuszczają się licznych zbrodni wojennych, które nie są odosobnionymi przypadkami.
  • Zobacz także: Kita: Mélenchon to polityk, po którym można się wszystkiego spodziewać [NASZ WYWIAD]

Organizacja chce, by przywódcy i wojskowi armii Federacji Rosyjskiej odpowiedzieli za swoje działania przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości.

O rosyjskich zbrodniach poinformowała dyrektor francuskiego oddziału Amnesty International Cecile Coudriou, która rozmawiała z Radiem Watykańskim. Wskazała na liczne przypadki, które powielają się i są przeprowadzane w podobny sposób.

Broń kasetowa i zbrodnie wojenne

Coudriou podała, że dotychczasowe dochodzenie obejmowało badania na odległość, rozmowy ze świadkami i ofiarami oraz ekspertyzę przeprowadzoną na miejscu przez specjalistę do spraw uzbrojenia. Amnesty zajmuje się gromadzeniem materiałów dowodowych, które często są nietrwałe, aby w przyszłości mógł z nich skorzystać wymiar sprawiedliwości. Coudriou stwierdziła, iż rosyjskim przywódcom zarzuca się między innymi stosowanie zakazanej broni, w tym amunicji kasetowej, a także ostrzał ludności cywilnej, w tym punktów ewakuacyjnych.

Niestety, nie może być mowy o pomyłce. Chodzi o zachowania schematyczne, o świadomą strategię

– wskazała Cecile Coudriou.

Podkreśliła, że choć Rosja nie jest sygnatariuszem konwencji z Oslo zakazującej używanie broni kasetowej, to międzynarodowe prawo zakazuje takiego typu amunicji. Zauważyłą również, że rosyjscy żołnierze dopuszczają się wielu zbrodni wojennych na ludności cywilnej.

Choć Rosja nie jest sygnatariuszem konwencji z Oslo, która zakazuje używania amunicji kasetowej, to jednak międzynarodowe prawo humanitarne konfliktów zbrojnych, prawo zwyczajowe obowiązuje wszystkich, również Rosję. Dlatego mamy nadzieję, że dowody, które udało się nam zgromadzić i zachować, zostaną przekazane do trybunału międzynarodowego, ale też zostaną wykorzystane w ramach dochodzeń krajowych, ponieważ od samego początku jest jasne, że siły rosyjskie atakują ludność cywilną w regionach o gęstym zaludnieniu, że stosują tam mało precyzyjną broń, która musi spowodować ofiary wśród cywilów. To wszystko jest zakazane przez międzynarodowe prawo humanitarne

– powiedziała przedstawicielka Amnesty International.

Zauważyła ona również, że Rosjanie powtarzają pewne schematy, więc nie należy tutaj mówić o błędach w zarządzaniu żołnierzami, czy też odosobnionymi przypadkami samowolnych decyzji.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY