Zobacz także: Polska blokuje unijne śledztwa ws. wyłudzeń VAT? Koevesi: “Z Węgrami nie mamy problemu”
Niemieccy zbrodniarze
Sprawcami bestialskiego mordu ponad 200 osób byli funkcjonariusze niemieckiej policji (Schutzpolizei z Zamościa oraz SS i podlegli Niemcom Rosjanie). Prócz wymordowania mieszkańców polskiej wsi, Niemcy spalili wszystkie zabudowania. Była to jedna z największych zbrodni niemieckich podczas wysiedlania Polaków z Zamojszczyzny i pierwsza niemiecka pacyfikacja z wykorzystaniem lotnictwa.
Niemcy postanowili, że Zamojszczyzna jako pierwsza zostanie oczyszczona z polskiej ludności i zasiedlona Niemcami. Taki los miał spotkać wszystkich Polaków w całej Polsce. Na miejsce 100.000 Polaków z Zamojszczyzny Niemcy planowali sprowadzić niemieckich kolonistów ze Słowenii, Lotaryngii i Besarabii. Pierwsze wysiedlenia miały miejsce w nocy z 27 na 28 listopada 1942 roku.
Polaków bronili polscy partyzanci z Batalionów chłopskich i Armii Krajowej, które dokonywały ataków odwetowych na niemieckich kolonistów. Akcje te były dla Niemców pretekstem do akcji pacyfikacyjnych wsi polskich i mordowania Polaków.
Niemcy zabijali też polskie kobiety i dzieci
1 czerwca 1943 o 5 rano Niemcy otoczyli wieś Sochy i systematycznie mordowali wszystkich Polaków, w tym kobiety, dzieci, starców. Domostwa Polaków wraz ze znajdującymi się wewnątrz rannymi Niemcy palili. Do płonących budynków Niemcy wrzucali rannych Polaków. O 8 rano Niemcy się wycofali i wieś wraz z okolicznymi polami, w których ukryło się kilkunastu Polaków, została zbombardowana i ostrzelana przez samoloty – był to pierwszy wypadek wykorzystania w okupowanej Polsce lotnictwa do pacyfikacji.
Wysiedlenia i eksterminacja Polaków z Zamojszczyzny były elementem Generalplan Ost, w ramach którego Niemcy planowali usunąć ludność Europy Wschodniej (od Bałtyku do Siedmiogrodu) i zasiedlić oczyszczone tereny 5 milionami Niemców. Niemcy swój plan zaczęli realizować na Zamojszczyźnie, z której wysiedlili 110.000 Polaków z 294 wsi, w tym 30.000 polskich dzieci. Ponad 36.000 Polaków wysiedlonych z Zamojszczyzny, w tym polskich dzieci powyżej 14 roku życia, Niemcy skierowali do niewolniczej pracy w Rzeszy.
Ludobójstwo owocem wyzwolenia nauki od moralności
Niemieccy naukowcy do realizacji Generalplan Ost przygotowali się bardzo metodycznie, przeprowadzając dogłębną analizę wszelkich aspektów od gospodarczych do kulturowych. Był to wyraz typowej dla Niemców nazistowskiej polityki opartej na nauce wyzwolonej od wszelkiej moralności. Na terenach Zamojszczyzny Niemcy osadzili niemieckich osadników z Besarabii, Ukrainy, Bośni, Serbii i Słowenii. Część wypędzonych Polaków z Zamojszczyzny Niemcy wysłali na śmierć do obozu w Auschwitz.
Po wojnie podobnie jak i inni zbrodniarze także i ci, którzy realizowali i dokonali zbrodni na Zamojszczyźnie, nie ponieśli odpowiedzialności karnej. Wielu z niemieckich zbrodniarzy po wojnie w demokratycznych Niemczech zrobiło kariery.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com