Facebook w służbie rosyjskiej propagandy. Banuje za krytykę Rosji [OPINIA]

TYLKO U NAS
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
ban FB za Ukrainę Bodakowski

Ban FB za Ukrainę / Fot. Jan Bodakowski

Wielokrotnie byłem banowany na Facebooku. Amerykańskiemu monopoliście nie podobały się moje zdjęcia z patriotycznych demonstracji, informacje o tęczowej rewolucji czy covidowym faszyzmie. Ostatnio cenzorzy z Facebooka zbanowali mnie na siedem dni (uniemożliwiając publikacje postów i komentowanie oraz na 30 dni na grupach) za opisanie demonstracji Ukrainek na warszawskim cmentarzu okupantów radzieckich.

Ukrainki doświadczone zbrodniami rosyjskiej armii w czasie rosyjskiej agresji na Ukrainę nie zgadzały się na organizacje w warszawie rosyjskiej nazistowskiej hucpy ku czci żołnierzy Armii Czerwonej, którzy mordowali Polaków, gwałcili Polki i kradli polską własność.

Zobacz także: McDonald’s wycofuje się z Rosji. “To była trudna decyzja”

Facebook zakazuje krytyki Rosji

Facebook zakazał mi informowania facebookowiczów o publikacji na portalu Fronda artykułu „Wideo. Foto. Ukrainki przepędziły kacapów. Ekscesy na cmentarzu okupanta w Warszawie” z racji na rzekomą mowę nienawiści. Oczywiście nie zostałem poinformowany, co jest w moim artykule rzekomą „mową nienawiści”. Co więcej, kiedy składałem odwołanie, to zostałem automatycznie poinformowany, że nie będzie ono rozpatrzone, bo z powodu covida Facebook nie ma tylu cenzorów, by rozpatrywać apelacje.

O zaczadzeniu Facebooka lewicowymi zabobonami wiadomo od dawna. Jednak jak widać, stara miłość amerykańskich lewaków do komunizmu i Rosji nie znikła. Tak jak komunistyczna amerykańska kongresmenka z Partii Demokratycznej Alexandria Ocasio-Cortez, która chce zabierać majątki amerykańskim milionerom (czy wierzy w brednie o katastrofie klimatycznej) i broni przed konfiskatą majątek rosyjskich oligarchów, tak amerykański Facebook wspiera w wojnie informacyjnej Rosję, blokując krytyczne wobec rosyjskich nazistów artykuły.

Pozdrowienia z Moskwy

Mój ban za krytykę rosyjskich nazistów nie jest odosobniony. Pochwaliłem się nim Dariuszowi Mateckiemu (liderowi Solidarnej Polski na Pomorzu). W odpowiedzi dostałem skany banów innych osób zablokowanych przez Facebooka za krytykę Rosji – w tym takich, które ośmieliły się stwierdzić „Ruskie WON”.

Widać w świecie Facebooka krytyka zła jest zakazana. Nakazana jest entuzjazm wobec tęczowej rewolucji, lewaków, nienawiści do katolicyzmu i polskości, podziw dla covidowego faszyzmu i nazistowskich zbrodni Rosji na Ukrainie. Może to Z na rosyjskich pojazdach wojskowych to jednak nie od hebrajskiej litery zet oznaczającej w kabale wojnę, ale od Zuckerberga.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY