- Wołodymyr Zełenski zabrał we wtorek głos na temat sytuacji w Mariupolu
- Ukraiński prezydent wskazywał na to, że miasto zostało niemal całkowicie zniszczone
- Przywódca Ukrainy twierdzi, że Rosjanie blokują wszelkie próby utworzenia korytarzy humanitarnych
- Wojska FR prowadzą natomiast deportacje ludności cywilnej na terytorium kontrolowane przez Rosjan
- Zobacz także: Ukraińcy są zbyt głupi, by używać niemieckiej broni? Ciekawe spostrzeżenia niemieckiego dziennikarza
Wołodymyr Zełenski o sytuacji w Mariupolu
Wojska Federacji Rosyjskiej doprowadziły do katastrofy humanitarnej w Mariupolu. W wyniku ciągłych bombardowań, nalotów i wymian ognia, Rosjanie całkowicie zniszczyli miasto.
W toku walk armia rosyjska podzieliła wojska ukraińskie na kilka kotłów i kolejno pokonywała. Obecnie odbywają się jeszcze starcia w opanowanym przez Rosjan porcie. Ostatnie zgrupowanie ukraińskich wojsk broni się w ogromnym, trudnym do sforsowania kombinacie zakładów metalurgicznych “Azowstal”. Eksperci przewidują, że obrońcy, szczególnie ci z pułku “Azow”, będą bronić się “do końca”. Zaznaczają też, że frontalny szturm sił rosyjskich wiązałby się z olbrzymimi stratami. Z tego względu Rosjanie koncentrują się na ostrzale artyleryjskim terenu zakładu.
Los co najmniej dziesiątek tysięcy mariupolan, którzy zostali wcześniej przemieszczeni na terytorium kontrolowane przez Rosję, jest nieznany.
– powiedział prezydent Ukrainy.
W tej wojnie armia rosyjska na zawsze zapisze się w historii świata jako być może najbardziej barbarzyńska i nieludzka armia na świecie. Celowe zabijanie ludności cywilnej, niszczenie dzielnic mieszkaniowych, infrastruktury cywilnej, używanie do tego celu wszelkich rodzajów broni, w tym zakazanych przez konwencje międzynarodowe, to znak rozpoznawczy armii rosyjskiej. I to jest podłość, która naznaczy państwo rosyjskie jako źródło absolutnego zła na całe pokolenia.
– przekonuje na ostatnim nagraniu Wołodymyr Zełenski.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy