Wojna na Ukrainie. Bielecka: „Nie dajmy się wmanewrować w konflikt z Rosją” [NASZ WYWIAD]

TYLKO U NAS
Dodano   12
  LoadingDodaj do ulubionych!

Fot. Halszka Bielecka na strzelnicy. / Fot. Arch. Halszka Bielecka.

O wojnie na Ukrainie, sposobie pomocy uchodźcom wojennym, stanowisku Polski i reformie armii, w rozmowie z Piotrem Motyką, specjalnie dla Mediów Narodowych, mówi działaczka społeczna, członek zarządu Fundacji Akademia Patriotów,  Halszka Bielecka.

Zobacz także: Narodowcy pomagają uchodźcom. Kryszczak: “Wolontariusze w ciągłym dostępie”[NASZ WYWIAD]

Piotr Motyka: Jak Pani odbiera to co dzieję się teraz na Ukrainie?

Halszka Bielecka: Mamy do czynienia z prawdziwą wojną, z jej wszystkimi tragediami i okropnościami. Nasze pokolenie żyło w przeświadczeniu, że Europa ma już za sobą takie problemy i wszystkie konflikty będą rozgrywać się w Internecie, bądź na poziomie gospodarczym. Dla naszego społeczeństwa prawdziwa wojna na terytorium naszych sąsiadów to szok i przez to bardzo łatwo ulegamy manipulacjom. Media mają teraz prawdziwe żniwa i bez żadnych skrupułów grają na emocjach, manipulują, wykorzystując do tego fałszywe informacje. Oczywiście jest to również jeden z elementów prowadzenia wojny. Rosjanie i Ukraińcy zasypują opinię publiczną fałszywymi informacjami, a nasze media puszczają wszystko, co jeszcze bardziej podkręca w społeczeństwie emocje. Jest to jednak bardzo niebezpieczne i wciąga nas w wojnę, w którą nie powinniśmy się nadmiernie angażować. Nie mamy też prawdziwego obrazu sytuacji i dajemy się wykorzystywać politykom, polskim i zagranicznym.

Piotr Motyka: Jakiej pomocy wymagają uchodźcy wojenni, którzy trafiają do Polski?

Halszka Bielecka: Główna pomoc powinna być kierowana na Ukrainę. Po pierwsze jest tam najbardziej potrzebna, a po drugie zmniejsza liczbę osób, które opuszczają kraj. Uważam, że polska władza powinna w pierwszej kolejności troszczyć się o nasz naród i jego bezpieczeństwo. Tak duża liczba uchodźców grozi destabilizacją, a w przyszłości poważnymi konfliktami, ale również dla Ukrainy drenaż ludzi w wieku rozrodczym będzie w dłuższej perspektywie tragedią. Nasze działania w stosunku do uchodźców powinny przede wszystkim skupiać się na pomocy doraźnej, nie róbmy z nich na siłę Polaków czy taniej siły roboczej. Muszą zdawać sobie sprawę, że są w Polsce tylko czasowo, a potem będą musieli wrócić na Ukrainę. Wiadomo, że sporo z nich zostanie, ale nie mogą mieć statusu uprzywilejowanego, a nawet tych samych praw np. do pomocy socjalnej co Polacy.

Jeżeli chcemy zminimalizować antagonizmy polsko-ukraińskie, które będą się nasilać, należy robić wszystko, aby jak najmniej Ukraińców zostało w Polsce. Od początku tej masowej imigracji władza powinna dążyć do relokacji i wsparcia finansowego z UE. Nakręcona do granic możliwości opinia publiczna linczuje każdego, kto kwestionuje prowadzoną pomoc dla Ukraińców, a to tylko maskuje problemy, z którymi i tak będziemy musieli się zmierzyć. Im szybciej otrząśniemy się z tej euforii bezgranicznej pomocy, tym lepiej i dla Polaków, i dla Ukraińców.

Piotr Motyka: Jak Polska powinna zachowywać się w tej sytuacji?

Halszka Bielecka: Władza powinna głośno i wyraźnie wzywać kraje Unii Europejskiej do większego zaangażowania się w przyjmowanie uchodźców. Pozostając przeciwko przymusowej relokacji, powinniśmy na fali współczucia dla Ukraińców apelować o dobrowolne włączenie się innych krajów w przyjmowanie uchodźców. Dla Polski taka liczba, w tak krótkim czasie to obciążenie, z którym możemy sobie nie poradzić.

Sankcje na poziomie międzynarodowym wobec Rosji należy podtrzymywać, ale nie powinniśmy angażować się w żadne działania militarne. W naszym interesie jest, żeby ta wojna jak najszybciej się zakończyła i wcale nie należy zabiegać o upokorzenie Putina. Starożytny generał chiński Sun Tzu mówił, że należy zbudować wrogowi złoty most, po którym będzie mógł się wycofać z honorem i do takiego zakończenia wojny należy przekonywać Ukraińców. Oczywiście niepodległa Ukraina jest w interesie Polski i należy o to zabiegać, ale nie dajmy się, jako jedyny kraj wmanewrować w konflikt z Rosją. Nadal nie potrafimy odejść od polityki, która nas wielokrotnie zgubiła, a polegała na bezmyślnym wychodzeniu przed szereg. Potrzebujemy więcej rozsądku i chłodnej kalkulacji, a mniej emocji i zabiegania o pochwały Zachodu. Większość krajów w sytuacji zagrożenia myśli o swoim interesie, a my tylko o tym, co zrobić, żeby zaimponować bezmyślną brawurą zagranicznej opinii publicznej.

Można to porównać do klasy w szkole podstawowej. Zawsze są różne typy osobowości od “kujonów” po naturalnych liderów i rozrabiaków, którym i tak się wszystko udaje. My jesteśmy takim Jasiem, który, aby inne dzieci się z nim bawiły, daje się namówić do skakania z okna. Oczywiście dzieci mu kibicują i chwalą, jaki jest odważny, ale to Jasio ma złamaną nogę, a dzieci i tak nie chcą się z nim później bawić, chyba że zgodzi się jeszcze raz skoczyć z okna.

Piotr Motyka: Czy uważa Pani, że Polska powinna zreformować armię, a Polacy powinni mieć dostęp do broni?

Halszka Bielecka: Wojna na Ukrainie chyba wystarczająco jasno uświadomiła wszystkim, że wyszkolona armia narodowa to jedyny gwarant bezpieczeństwa. Należy też inwestować w nowoczesny sprzęt, ale również w know how, którego np. USA nam odmawiają, aby zapewnić sobie monopol na dostawy sprzętu i jego modernizację. Zaniedbaną kwestią w Polsce jest również bezpieczeństwo cybernetyczne, a ataki hakerskie mogą szybko doprowadzić do destabilizacji państwa nawet w trakcie pokoju.

O ułatwienie dostępu do broni nasze środowiska od dawna apelują. Od lat powtarzamy, że jesteśmy jednym z najbardziej rozbrojonych krajów świata. Być może wojna tuż za naszą wschodnią granicą przekona rządzących do tego, aby ułatwić Polakom dostęp do broni. To dobry moment, aby znowu podnosić tę kwestię. Oczywiście potrzebne jest również odpowiednie przeszkolenie, które należy prowadzić już w szkołach.

Piotr Motyka: Serdecznie dziękuję za ciekawy wywiad, Bóg zapłać!

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com 

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY