Vive la France, czy sojusz polsko - francuski wisi w powietrzu? [KOMENTARZ DNIA]

Polskę i Francję łączy wiele spraw, co do tego nie ma wątpliwości, nie da się ukryć, że są również takie, które nas dzielą. Warto jednak obserwować, jak będą rozwijać się nasze wzajemne relacje. Czy strategiczny sojusz wisi w powietrzu?

W minionych dniach byliśmy świadkami wielu wydarzeń wskazujących na intensyfikację kontaktów polsko – francuskich. W mediach publicznych jakiś czas temu odbyła się Gala French Touch – święto kultury francuskiej. W koncercie „Murem za polskim mundurem”, który miał miejsce jakiś czas potem gwiazda estrady, co prawda pochodząca z Włoch, ale śpiewająca po francusku, In-Grid, zwracając się po polsku do żołnierzy, podeszła również do 97-letniego weterana II wojny światowej, majora Jakuba Nowakowskiego ps. „Tomek”, wręczając mu kwiaty, a wyraźnie zadowolony żołnierz pocałował piosenkarkę w policzek. We Francji trwają przygotowania do kwietniowych wyborów prezydenckich (10 kwietnia, I tura, 24 kwietnia, II tura). Głównymi liderami opozycji względem obecnego Prezydenta Emmanuela Macron, są Marine Le Pen, liderka Zjednoczenia Narodowego, dziennikarz i eseista Éric Zemmour oraz zwyciężczyni prawyborów w partii Republikanie, Valérie Pécresse. Poza tym ugrupowanie Francja Nieujarzmiona reprezentować będzie założyciel partii, były europoseł Jean-Luc Mélenchon, kandydatem koalicji Zielonych będzie eurodeputowany Yannick Jadot, zaś kandydatką Partii Socjalistycznej, mer Paryża Anne Hidalgo. Na początku grudnia przy okazji szczytu Warsaw Summit, Le Pen odwiedziła Warszawę, nie kryjąc zachwytu Polską. Stwierdziła w mediach społecznościowych: „Wierzę, że Polacy, którzy mają piękny jarmark bożonarodzeniowy w Warszawie, nie są gotowi zrezygnować z używania słowa Boże Narodzenie, w przeciwieństwie do zaleceń Komisji Europejskiej”. Wcześniej dawała wyraz solidarności z obrońcami polskiej granicy przez atakiem hybrydowym ze strony Białorusi, a później stwierdziła, że Francja jest gotowa zapłacić za Polskę karę nałożoną przez TSUE za rzekome łamanie zasad praworządności. Z kolei Zemmour podczas ogłaszania swojego startu w wyborach prezydenckich, miał w tle, na półce, wyeksponowaną, wszystko na to wskazuję, ikonę Matki Boskiej Częstochowskiej. W swoich wypowiedziach deklaruje wsparcie dla Polski, w niedawnym wywiadzie dla „Do Rzeczy” stwierdził: „W pełni popieram rząd polski i polskie społeczeństwo w ich konfrontacji z Komisją w Brukseli. Ledwo ukrywane groźby i szantaż w stosunku do krajów takich jak Polska to coś niebywałego.” 13 grudnia, w Budapeszcie miał natomiast miejsce szczyt Grupy Wyszehradzkiej i Francji, na który przybył prezydent Macron. Rozmowy nie były proste, jednak francuski prezydent pojawił się i dyskutował. W obliczu kampanii wyborczej wygląda na to, że pewna niezależność Europy Środkowej podoba się wielu Francuzom. Jak wiadomo może to też być próba wywarcia presji na Niemcy poprzez zacieśnienie więzów przez Francję z krajami środkowoeuropejskimi. W tych tematach nie można zapomnieć o dość wygodnym podejściu Francji do Rosji. Pytań jest wiele, na pewno czas pokaże, czy to zainteresowanie przełoży się na próbę stworzenia trwałego, strategicznego sojuszu. Jedno jest pewne, ciąg do zmian we Francji jest największy od lat, czy jednak wystarczy, by zmienić obliczę kraju? Tego z całego serca jej życzę, Boże Błogosław Francję, Amen!

Wszystkich zainteresowanych temat zapraszam do przeczytania komentarza w tej sprawie, wybitnego znawcy Francji, byłego Marszałka Sejmu, posła i europosła Marka Jurka.