„Żeby nie było śladów” Jana Matuszyńskiego polskim kandydatem do Oscara

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
"Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego

"Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego / Fot. Łukasz Bąk/Kino Świat, materiały prasowe

Film o Grzegorzu Przemyku będzie reprezentował Polskę podczas Oscarów w kategorii najlepszego filmu zagranicznego.

“Decyzja nie była łatwa”

Jak informuje “Rzeczpospolita”, w tym roku zgłoszone zostały tylko cztery propozycje. Ewa Puszczyńska, przewodnicząca tegorocznej komisji, która wyłoniła Oscarowego kandydata przyznała, że członkowie gremium brali pod uwagę przede wszystkim dwa tytuły: „Żeby nie było śladów” oraz „Hiacynta” Piotra Domalewskiego.

– Decyzja nie była łatwa. Oba filmy poruszają uniwersalny problem opresji państwa wobec obywateli, oporu społecznego, o prawdę i sprawiedliwość

– przyznała Puszczyńska.

Decyzją komisji górę wziął „Żeby nie było śladów”. Film na ekranach kin już od 24 września, tymczasem swoją premierę będzie miał już w przyszłym tygodniu podczas festiwalu w Wenecji, gdzie został zakwalifikowany do głównego konkursu, obok dzieł takich autorów, jak Pedro Almodovara, Jane Campion czy Pablo Larraina.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Historia zbrodni PRL

Film powstał na podstawie książki Cezarego Łazarewicza pod tym samym tytułem, a jego producentami są Aneta Hickinbotham i Leszek Bodzak z Aurum Film.

Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, w maju 1983 roku został zakatowany przez milicjantów. Ekranizacja historii zabicia Przemyka obrazuje mechanizm manipulacji rządu i SB, by zataić szczegóły zbrodni, skompromitować i zastraszyć kolegę Przemyka – jedynego świadka tych wydarzeń.

Polska zgłosiła swojego tegorocznego kandydata jako pierwszy kraj Unii Europejskiej.

rp.pl

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY