Joe Biden spotkał się z rodzinami poległych żołnierzy w Afganistanie

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Trumny z ciałami amerykańskich żołnierzy wracają do kraju

Trumny z ciałami amerykańskich żołnierzy wracają do kraju / PAP/EPA/JASON MINTO / US AIR FORCE HANDOUT

Joe Biden odwiedził w niedzielę bazę sił lotniczych w Dover w stanie Delaware. Prezydent USA uczestniczył w ceremonii przekazania ciał żołnierzy zabitych w niedawnym zamachu w Kabulu.
  • Biden uczestniczył w tradycyjnej ceremonii “godnego przekazania” pokrytych flagami trumien z ciałami poległych w Afganistanie żołnierzy.
  • Matka jednego z poległych żołnierzy w sobotę zadzwoniła do programu konserwatywnego radia w Kolorado, używając niecenzuralnych słów na określenie Bidena i mówiąc, że “zabił jej syna”.
  • W czwartek doszło do ataków wymierzonych w tłumy gromadzące się w pobliżu lotniska w stolicy Afganistanu. Według agencji AP zginęło ponad 180 osób, w tym 13 żołnierzy USA w wieku od 20 do 31 lat.
  • Zobacz także: Nitras odleciał! Campus Polska tubą propagandową dla antyklerykałów

Joe Biden spotkał się z rodzinami poległych żołnierzy i uczestniczył w tradycyjnej ceremonii “godnego przekazania” pokrytych flagami trumien z ciałami żołnierzy z samolotu do pojazdów. Następnie zostaną przetransportowane one do baz wojskowych. W ceremonii uczestniczyli też m.in. pierwsza Dama Jill Biden, szef Pentagonu Lloyd Austin i szef dyplomacji Antony Blinken.

Biden spotkał się w Dover z rodzinami poległych

Jak pisze “Wall Street Journal”, część rodzin była otwarcie krytyczna wobec działań prezydenta w Afganistanie. Matka jednego z poległych żołnierzy w sobotę zadzwoniła do programu konserwatywnego radia w Kolorado, używając niecenzuralnych słów na określenie Bidena i mówiąc, że “zabił jej syna”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Podczas przemówienia w Białym Domu jeszcze w czwartek, kiedy pojawiły się doniesienia o zamachu, prezydent powiedział, że “ma pewne pojęcie o tym, co czują” rodziny żołnierzy, wspominając śmierć swojego syna Beau, weterana wojny w Iraku.

“To jest takie uczucie, jakbyście byli wciągani w czarną dziurę i nie mogli się z niej wydostać” – mówił.

W czwartek doszło do ataków wymierzonych w tłumy gromadzące się w pobliżu lotniska w stolicy Afganistanu. Według agencji AP zginęło ponad 180 osób, w tym 13 żołnierzy USA w wieku od 20 do 31 lat.

Do przeprowadzenia ataków przyznała się skłócona z talibami organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie Prowincji Chorasan (IS-Ch). Od tego czasu sił USA przeprowadziły dwa ataki odwetowe wymierzone w członków tej organizacji.

rmf24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY