- Doskonały bieg polskiej sztafety damskiej przyniósł naszej reprezentacji olimpijskiej 14 medal na igrzyskach w Tokio
- W finale 4×400 metrów polskie biegaczki wystąpiły w składzie Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic
- Nasze zawodniczki zdołały nie tylko uzyskać srebrny medal igrzysk olimpijski, ale również osiągnęły rekord Polski na tym dystansie
- Niestety polska sztafeta męska nie zdołała dorównać paniom i swoją finałową rywalizację ukończyła na piątym miejscu uzyskując jednakże drugi czas w historii polskiej sztafety
- Zobacz także: Polscy olimpijczycy o krok od historycznego sukcesu! Trzynasty krążek na tych Igrzyskach
Polki w kapitalnym stylu wygrały swój półfinał z czasem 3:23,10 i awansowały do finału, w którym miały mierzyć się o podium. Trener Matusiński dokonał jednej zmiany w składzie, do walki o medal desygnując Natalię Kaczmarek w miejsce Anny Kiełbasińskiej. Polki były wśród faworytek wyścigu.
Po rewelacyjnym biegu polskie biegaczki w składzie Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Erseticprzegrały tylko z zawodniczkami z USA i zdobyły srebrny medal. Nasze lekkoatletki zdołały również pobić rekord Polski z czasem 3:20.53.
POLEK BIEG PO SREBRO‼️ 🇵🇱🥈
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 7, 2021
Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic 👏👏👏
Pamiętajmy też o Annie Kiełbasińskiej, która biegła w eliminacjach! 👏👏👏#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie #Athletics pic.twitter.com/tThJWrXvJl
Niestety polska sztafeta mężczyzn nie przebiła się dzisiaj przez mur, będących w świetnej dyspozycji rywali. Dariusz Kowaluk, Karol Zalewski, Mateusz Rzeźniczak, Kajetan Duszyński uzyskali czas 2:58.46. Choć jest to wynik dający drugie miejsce w historii polskiej sztafety, to jednak starczyło to wyłącznie na 5 miejsce. Najlepsi okazali się Amerykanie (2:55,70). Drudzy byli Holendrzy (2:57,18), trzecia kadra Botswany (2:57,27).
Igrzyska Olimpijskie w Tokio znajdują się już na finiszu, jednakże polscy reprezentanci mogą wyjechać z Kraju Kwitnącej Wiśni z podniesionymi głowami. Po słabym początku, pokazali prawdziwą klasę osiągając szczyt swoich umiejętności i zdobywając dla naszego kraju czasem niespodziewane medale, w tym najcenniejszego kruszcu. Wymarzony skład – jak nazwano naszych olimpijczyków wyrównał osiągnięcie z Sydney 2000 roku, gdzie polscy zawodnicy zdobyli także 14 medali olimpijskich. Tym razem do Polski nasi bohaterowie przywożą 4 złote, 5 srebrnych oraz 5 brązowych krążków. Polscy kibice mogą być dumni z uzyskanych osiągnięć, a naszym medalistom należą się gromkie brawa i podziękowania.
🥇🥇🥇🥇🥈🥈🥈🥈🥈🥉🥉🥉🥉🥉 14 polskich medali w #Tokyo2020 i na tym najprawdopodobniej się zakończy (jeżeli w niedzielę nie będzie miłej niespodzianki).
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) August 7, 2021
W liczbie medali najlepsze #IgrzyskaOlimpijskie od czasów Sydney 2000 (też 14).
W kolorach krążków – najlepsze w XXI wieku. pic.twitter.com/pzThkKPRG7
onet.pl