Bodakowski rysuje. Satyra na dziś: Wszyscy zostaną zbawieni nie licząc katolików wiernych tradycji

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ rysunek Jan Bodakowski

Moderniści są straszliwie niekonsekwentni w swoich poglądach. Ich zakłamanie przejawia się między innymi w tym, że mają usta pełne frazesów o otwartości, ale dziwnym trafem są bardzo zamknięci na katolicyzm i katolików.

Posoborowcy w swojej hipokryzji pod fałszywą banderą otwartości będą entuzjastyczni dla wszelkich antykatolickich zachowań, ale nie nie wykażą tolerancji dla tych, którym podoba się katolicyzm.

W posoborowym kościele pod hasłem otwartości, można dokonywać wszelkie żenujące ekscesy, pajacować w rytmie chasydzkich przyśpiewek, ale jak ktoś chce modlić się w sposób klasyczny dla zachodniej cywilizacji, to moderniści popadają w posoborową histerię i agresje.

Można odnieść wrażenie, że według posoborowców wszyscy zostaną zbawieni, o ile nie są katolikami. Wygląda na to, że dla modernistów nic nie jest grzechem, oprócz katolicyzmu.

Najgorsze jest to, że moderniści są pozbawieni minimum uczciwości i fałszywie podają się za katolików. Gdyby byli uczciwi, to by dokonali apostazji i swoje antykatolickie zabobony szerzyli by na własne konto, a nie fałszywie pod katolicką banderą.

Jan Bodakowski

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY