- Poulo Sousa znów może wszystkich zaskoczyć wybierając niekonwencjonalne ustawienie.
- Kontuzjowany Jakub Moder prawdopodobnie nie wyjdzie dziś na boisko.
- Mecz ze Szwecją odbędzie się w rekordowym upale. Termometry w Petersburgu wskażą dziś 35 stopni.
- Zobacz także: Wzruszające pożegnanie legendy futbolu na Euro 2020
Formacja kluczem do sukcesu?
Wszystkie dotychczasowe spotkania, które poprowadził portugalski szkoleniowiec cechowało zgoła odmienne ustawienie zawodników. W żadnym spośród siedmiu spotkań nie wyszliśmy na boisko w ten sam sposób co w poprzednim. Niewątpliwie duży wpływ ma na to liczba kontuzjowanych zawodników. Nieobecność Milika, Piątka, Góralskiego i Recy nie ułatwia pracy selekcjonerowi.
Również i w przypadku spotkania ze Szwecją zagadką jest, czy trener postawi na ustawienie z trzema obrońcami i tzw. wahadłem, czy zdecyduje się na formację z czterema defensorami. Bez odpowiedzi pozostaje, czy Robert Lewandowski będzie osamotniony na szpicy, czy też jak w przypadku spotkania z Hiszpanią towarzyszyć mu będzie Karol Świderski.
Tak jak i w wielu aspektach również tu można dostrzec plusy i minusy gry z jednym napastnikiem. Z jednej strony Robert Lewandowski “obsługiwany” przez większą liczbę zawodników z drugiej linii ma większe szanse na otrzymanie dobrego zagrania i zdobycie bramki. Jest on do tego przyzwyczajony, tak grając w Bayernie. W przypadku krycia indywidualnego naszego kapitana na jakie zdecydują się Szwedzi, może powodować to jego “odcięcie” z gry. W takim wypadku bardzo ważny jest drugi zawodnik, który będzie również skupiał na sobie uwagę. Tym samym możemy wtedy poszukać szansy na zdobycie gola, wykorzystując nieuwagę szwedzkiej defensywy.
Pewniak w bramce
Niewątpliwie spotkanie od pierwszych minut pomiędzy słupkami rozpocznie Wojciech Szczęsny. W meczu z Hiszpanią bramkarz wynagrodził swoje grzechy z poprzedniego spotkania, przyczyniając się do zdobycia cennego punktu. Choć i w tym spotkaniu, nie zabrakło momentów grozy oraz niepewnych interwencji. Ostatnimi dniami stało się także głośno o naszym bramkarzu, za sprawą zdjęcia opublikowanego w brytyjskim The Sun. Paparazzi przyłapali Szczęsnego z papierosem w ustach. Do sprawy podczas wczorajszej konferencji prasowej odniósł się sam trener.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 22, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: Nie podoba mi się to, że paparazzi z ukrycia robią zdjęcia drużynie. Musimy chronić naszą drużynę, naszych młodych zawodników i robienie zdjęć w taki sposób jest dla mnie gorsze, niż to, że jakiś zawodnik pali. #ŁączmySię | #SWEPOL 🇸🇪🇵🇱
Czas młodych
Uwagę światowych mediów przykul również 17-letni Kacper Kozłowski. Wchodząc na boisko w 55. minucie meczu z Hiszpanią stał się on najmłodszym zawodnikiem w historii grającym na Euro. Wiele ekspertów zadaje głośno pytania skąd wzięło się powołanie dla młodzieżowca grającego na tle w pozostałych w sposób przeciętny. Warto podkreślić, że Kozłowski nie jest nawet zawodnikiem podstawowego składu Pogoni Szczecin. Na 30 spotkań w Ekstraklasie, w 14 wyszedł w pierwszym składzie, głównie w końcowej fazie sezonu. W trakcie 1059 rozegranych minut strzelił on jedną bramkę i zanotował trzy asysty.
Trener Sousa wysyłając powołania na Mistrzostwa wolał postawić na młodzieżowca brązowych medalistów Ekstraklasy, niż na solidnie grającego w lidze rosyjskiej Sebastiana Szymańskiego. Do jego wyboru, w jednym z wywiadów dla Przeglądu Sportowego ustosunkował się również Tomasz Hajto.
(..)zadziałał taki klasyczny polski farmazon, że jak talent, to koniecznie do kadry trzeba go już brać, żeby się oswajał z atmosferą turnieju. A kto powiedział, że za trzy lata on będzie na poziomie reprezentacyjnym? Może zostać wybitnym zawodnikiem, a może w ogóle nie będzie grał w piłkę.
-stwierdził Tomasz Hajto
Wszystko wskazuje na to, że w pierwszym składzie zobaczymy także Tymoteusza Puchacza. Spotkanie ze Słowacją będzie jego piątym w karierze reprezentacyjnej. Doskonale widać, że znaczną część składu trener chce oprzeć na młodych, niedoświadczonych zawodnikach.
Kadra prawie w komplecie
Kontuzjowani są Jan Bednarek oraz Jakub Moder. Obrońca w meczu z Hiszpanią zszedł z boiska w 85. minucie ze względu na odnowienie urazu mięśnia. Jak się okazuje dolegliwość nie jest na tyle poważna i będzie mógł on zagrać z “blokadą”, czyli mocną dawką środków przeciwbólowych. W zależności od rodzaju urazu, zazwyczaj podczas zastosowania takiego znieczulenia zawodnik jest w stanie zagrać około 65-80 minut.
Poważniejszy jest problem z Moderem, który nie trenował z drużyną i przeszedł szczegółowe badania kolana. Rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski podkreślił, iż będą oczekiwać z decyzją do ostatniej chwili. Wszystko wskazuje na to, że ze względu na uraz Modera oraz powrót do składu Grzegorza Krychowiaka, to właśnie ten drugi wyjdzie na boisko od pierwszej minuty. Do treningów powrócił również kontuzjowany wcześniej Łukasz Fabiański.
Trening się skończył. Wszyscy są już w szatni prócz Paulo Sousy i Grzegorza Krychowiaka pic.twitter.com/g9QaZYwBbv
— Janek Kałucki (@J_Kalucki) June 21, 2021
Rozmowa niekontrolowana
Od poniedziałkowego popołudnia przedmiotem domniemywań wielu Polaków jest treść indywidualnej rozmowy Paulo Sousy z Grzegorzem Krychowiakiem, która miała miejsce po zakończeniu treningu. Obaj panowie rozmawiali bardzo długo na murawie, podczas gdy reszta kadry była już w szatni. Tematem rozmowy było prawdopodobnie zachowanie Grzegorza Krychowiaka w meczu ze Słowacją. Będący jednym z filarów kadry, zawodnik Lokomotiwu Moskwa rozegrał bardzo słabe spotkanie, wieńcząc je czerwoną kartką. Pomimo oficjalnego zawieszania udał się on do Sewilli, gdzie w trakcie przerwy motywował kolegów z drużyny w szatni. Biorąc pod uwagę ogromną chęć rehabilitacji przez Krychowiaka, a także wyniki USG kolana Modera, możemy być niemal pewni tego pierwszego w wyjściowej jedenastce. Być może Paulo Sousa dokona korekty ustawienia przesuwając wyżej Krychowiaka z klasycznej “6”, do czego jest przyzwyczajony grając w lidze rosyjskiej. Portugalski szkoleniowiec słynie z ciągłego rotowania składem, być może i tym razem czymś nas zaskoczy.
Zobacz także: Wyciekło nagranie z dyskoteki reprezentacji Polski. Tak biało czerwoni szaleli przed najważniejszym meczem na EURO [+WIDEO]
Przewidywana wyjściowa jedenastka na mecz ze Szwecją:
Wojciech Szczęsny-Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek, Tymoteusz Puchacz – Kamil Jóźwiak, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Piotr Zieliński – Robert Lewandowski, Karol Świderski.
sportowefakty.wp.pl